Antoine W

@Koziorowska błękitna krew...

@Marek.zak1 raczej odwrotnie ;) @error_erros wiersz super, jak zwykle - ale dzisiaj spodobały mi się także komentarze a najlepiej twój wyraz: "wierz" ;) zamknąłeś dwa wyrazy w jednym, dobre. (jak byś nie mógł znaleźć gdzie, to jest to odpowiedź Radosławowi :) )

@Atypowa Pani miałem coś mądrego napisać - coś sklecę :) znowu po nocy. dla mnie twórczy pomysł, tkacz... - demiurg w świecie tych kilku części... pomysł i wykonanie, dla mnie, fajne. pewnie coś da się poprawić, ale wygląda mi na to, że na tyle dojrzale piszesz że widzisz to, i jak mówisz jest już szósta część - to poczekam :) ale podoba mi się jak to prowadzisz :) czekam na VI...

@error_erros ta korba jest moim pinem... nie działa w nowym mieście a w starym - jest moim szczęściem ;P

@annabelle się nie bałem - lepiej nie pytaj jak teraz.... ;)

@marekg Paryż tak. francuskie wino... i skąd tu esperanto? pozdrawiam ;)

@Konrad Koper to pytanie dla mnie :) Picasso (a dla wtajemniczonych, pierwszy był Braque)

@ais słyszałem...

@Sylwester_Lasota fajna zabawa, pewnym jest, że autor ma dystans i poczucie humoru, to fajny gość.

@Sylwester_Lasota mogę się przyłączyć? Ona Nie otwieram oczu, okien, niczego Sen mam cudowny nie wiem dlaczego… Nie zasłużyłem, niczym, ni czynem I nie mam prawa, ani godzinę Dłużej przy tobie leżeć kochanie Bo mnie zabija to zakłamanie Które pożera duszę i ciało. Bo kłamstwu, zawsze będzie za mało Naszej miłości, czułości, serca. Bo to jest cichy, mściwy, morderca. Tak! Jestem słaby jak dziecko chore… Ona jest… moim dyrektorem!

@Marek.zak1 tak, życiowy (jak napisał Konrad K) ale i do szpiku kości smutny...

@GrumpyElf do miłości różne drogi - film takie pozostawił mi wrażenie - przypomniał mi go twój wiersz, wiersz uczuć i drogi...

@GrumpyElf rzeki Hadesu - pięć cudów podziemi.... może znajdzie się mi wiersz o nich... dzięki za dobre słowo :)

@Sennek lol chciałyby, za duża głębokość ;)

Pewna ryba Pewna ryba głębinowa (z latarenką przed swym nosem) Zaświeciła sobie w oczy… Wtedy głębia Wielka otchłań W ryby oczach się odbiła I się ryba zachwyciła. Popłynęła za tym blaskiem W te otchłanie, w te głębiny A sądziwszy z ryby miny Rozpuściła się w otchłani. Pochłonęły ja głębiny!

@tetu jakoś nie widziałem tu wody z Wisły.... może i fenol (albo coś) wywołuje amnezję ;) dzięki za komentarz... :)

@Gosława reumatyk? :P

@Sylwester_Lasota ja znam "trzyma nogi w kałamarzu" :) @Gosława tego "huknie wszędzie" nie znałem :) @Sylwester_Lasota raz, dwa, trzy cztery idzie pies huckleberry a za nim, miś Yogi co ma bardzo krótkie nogi! :D @Gosława ty też znasz że "trzyma nogi w kałamarzu" :) @Gosława a ja pamiętam że było "przyszedł duch, babę w brzuch" :D

@Dag dam radę - świat jest wielki, może moi znajomi "w realu" mają gdzieś na półce w bibliotece...

@korneliusz_ i dobry tytuł (Dag wyjęła mi z ust to co chciałem Ci napisać)

@Dag mam koleżankę zafascynowana Indiami, yogą - jej zawdzięczam to że znam Jiddu (chyba dobrze napisałem) ale książki pożyczałem od niej, a kontakt urwał się, szkoda. Dobranoc Dag.

@Atypowa Pani no i jest IV :) przeczytałem teraz i V, ale po nocy nie będę nic wymyślał - po prostu daję serce :) napiszę o tkaczu coś mądrego za dnia...

@Dag nie wiem skąd wiedziałem takie rzeczy, wiele lat temu... dzięki za czytanie ponurej czarnej książeczki...

@24601_podejdz_tu dobre :) rym na zakończenie trochę odstaje od poziomu, ale z czasem będzie super.

@error_erros po pierwszym czytaniu nie byłem pewny, ale głos z góry w pion mnie postawił: tyyyy dziadu na ch, chory! – wybrzmiał – jak nie dasz serca, będziesz miał w piekle ranki, wieczory i popołudnia! - od stycznia, aż do samego grudnia!