Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

sam_i_swoi

Użytkownicy
  • Postów

    2 794
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez sam_i_swoi

  1. Zauważyłem, że Twój wiersz ma różną liczbę sylab w poszczególnych wersach, co utrudnia nadanie mu regularnego rytmu. Możesz spróbować zastosować metrum daktyliczne, które polega na akcentowaniu co trzeciej sylaby, począwszy od pierwszej1. W takim przypadku, każdy wers powinien mieć nieparzystą liczbę sylab, a najlepiej, żeby była ona stała w całym wierszu. Oto przykład, jak można by poprawić Twój wiersz do metrum daktylicznego: Kiedyś deszcz należał do mnie Koralowe usta moczył Wsiąkał w rzęsy, ciekł przez palce Płukał studnie moich źrenic Dziś podzielę się nim z Tobą Tylko zostań uśmiechnięta Jak pomarańczowe cząstki Albo płatki z czereśni W miękkiej dłoni zamiast chleba Twoja dłoń jak westchnienie bzów Rubinową krwią wstrząsane I Twój uśmiech - łyżka miodu Albo szept z perełek tkany Który obiecuje szczęście Co to musi w końcu nadejść Nawet gdy mu się nie spieszy Byle tylko uśmiech zdobił Syte serca nas obojga Teraz deszcz należy do nas Pąs wyrzeźbia na policzkach Błyszczy w oczach gwiazd okruszkiem Złoci drżącą chwilę wzruszeń Drobnym stokrotkowym kwiatem I zazdrości uśmiechowi Co rozkwita na Twej twarzy Ja nie muszę mu zazdrościć Bo ten uśmiech cały dla mnie Jakże słodko jest nim władać Choćby jedną krótką chwilę Co w wieczności się zamyka Czas zwycięży, mrok rozproszy I wciąż będzie uśmiechnięta Mam nadzieję, że podoba Ci się moja propozycja. Nie chcę narzucać Ci swojej wizji, tylko pokazać, jak można by poprawić rytm wiersza. Oczywiście, możesz zmienić słowa lub znaczenie według własnego uznania. To Twój wiersz i Ty decydujesz, jak ma brzmieć. 😊
  2. Nie ma dla mnie nic piękniejszego, niż oglądanie własnej twarzy. Jestem taki doskonały, że nie zważam na niczyje marne wdzięki. Lustra to moje ołtarze, a aparat to mój kapłan. Nie znam innego bóstwa, niż moja własna osoba. Nie troszczę się o ludzkie losy , ani o ich nędze. Nie dbam o światowe sprawy, ani o ich znaczenie. Jestem taki zajmowany, sobą i swoim szczęściem, Że nie mam chwili na nic, tylko na podziwianie własnego piękna. Miłość własna to moje hobby, i moja pasja. To moja religia, i moja misja. Nie dzielę się nią z nikim, bo jest tylko moja I nie pozwolę nikomu, by mi ją zakłócił. Jestem taki szczęśliwy, że żyję tylko dla siebie. Nie znam smutku, ani bólu, ani żalu. Jestem taki syty, że nie mam apetytu na nic, Bo miłość własna to najlepsze żarcie. (Brachu powiem ci o żarcie, najlepszy żart; kiedy żremy między sobą i siebie na starcie) Jamb i trochej to dwie różne stopy metryczne, które składają się z dwóch sylab. Jamb ma pierwszą sylabę krótką lub nieakcentowaną, a drugą długą lub akcentowaną. Trochej ma odwrotny układ: pierwszą sylabę długą lub akcentowaną, a drugą krótką lub nieakcentowaną. Oznacza się je następująco: Jamb: sS Trochej: Ss Przykłady wyrazów, które są naturalnymi jambami lub trochejami w języku polskim: Jamb: aha, do snu, na dnie, po co Trochej: słownik, kawa, lampa, woda Aby wyposzczególnić jamb i trochej z wiersza, trzeba znać akcenty sylab w każdym wyrazie i oznaczyć je odpowiednio. Następnie trzeba podzielić wers na dwusylabowe stopy metryczne i sprawdzić, czy pasują do schematu jambu lub trocheja. Oto przykład analizy pierwszego wersu z wiersza o miłości własnej: Nie ma dla mnie nic piękniejszego, niż oglądanie własnej twarzy Akcenty sylab: Nie ma dla mnie nic pięk-niej-sze-go, niż o-gla-da-nie wła-snej twar-zy Stopy metryczne: Nie ma | dla mnie | nic pięk- | niej-sze- | go, niż | o-gla- | da-nie | wła-snej | twar-zy Schemat rymów: sS sS sS sS sS sS sS sS sS Wniosek: Wers jest zbudowany z dziewięciu jambów.
  3. Katydydy, katydydy w świecie pełnym chaosu, Skaczą, latają, nie mają celu, nie mają kierunku. Ich świergot to tylko szum, tło... Katydydy, katydydy w świecie pełnym form, Ich ciała, ich skrzydła, wszystko to tylko kształty, Czy to jest ich klo? Katydydy, katydydy w świecie pełnym kolorów, Ich przezroczyste skrzydła, wszystko to tylko barwy, Czy tylko nasz wzrok? Ale czekaj, co to za obraz? Co to za forma? To nie są katydydy, To jest modernizm, to jest abstrakcja. Katydydy, katydydy w świecie pełnym chaosu, To nie są zwykłe Katydydy. To są katydydy słodkie jak tort
  4. @Tectosmith nie jestem dumny z tekstu, to był spontan ale dzieje się w nim jak w życiu, mikołajkowa atmosfera powodująca radość (banał), a skutki wojny, i mam nadzieję, że wszczepiłem myśl - przecież tak nie musi być... Pozdrawiam.
  5. wtedy galop goni mam przesuszone od chlapy zmoczone gacie - czyń powinność przejechałem przez brud nie pomógł czysty bród buk się zazielenił rozpiął zamek z zamku wyleciał jeżyk a jerzyk pokazał język(?) matko jedyna! - kosz się (korzącymi) głowami z gilotyny wypełnia
  6. sam_i_swoi

    mam dość

    Największe szkody będą w rolnictwie, nie uprawiam już polityki, ale ona sam się z siebie ta szkoda - rozumiesz :) Pozdrawiam. PS cała Polska żyje echem ostatnich wyborów, ludzie boją się inni mają nadzieję, zresztą jaka rzeczywistość nie kręci się wokół?
  7. I cóż z kartek zapisanych, Gdy na oknie mróz maluje, Cudaczne wzory pisanek, Myśli malowane moje. Słońce kończy ten spektakl, Fraktalnych poruszeń - myśli, Do tych, którym słów brakuje, Ulotne, zwiewne - szczęśliwe
  8. sam_i_swoi

    Strach

    @Tectosmith Dziękuję :) i pozdrawiam.
  9. @staszeko Jestem bardzo za Twoimi opowieściami i przygodami z podróży po życiu (to mógłby być dobry tytuł), umiesz przenieść na słowa. Technika stała się bardzo dobra. Moim skromnym zdaniem nienaganna. Osobiście wbiła się w moją pamięć Twoja przygoda w samolocie. A powyższą przeczytałem nie jeden raz. Masz na koncie sporo przygód. I wszystkie czyta się z zainteresowaniem. Potrafisz przyjąć nie tylko pochwały, ale i uczysz się szybko na błędach, a początek był trochę trudny. Twój humor i postrzeganie świata jest tak pozytywne, to cieszy. Przede wszystkim i co najważniejsze umiesz przekonać do siebie w taki sam sposób, nienatarczywy ale i nieugięty. Traktujesz pisanie jak życie. W sumie odrobinkę zazdroszczę Ci tego :) Życzę Ci wiele dobrego w dalszym pisaniu do którego też zachęcam. I myślę, ze nie tylko ja. Natomiast jeśli idzie o opowiadanie, to rzeczywiście wyczuwa się tu pewien "żalik" za takim życiem, gdzie wszystko podporządkowane było jakiemuś celowi. pewnie jeszcze nie wiesz jaki do końca jest Twój cel, ale nie wiem czy trafi się wydawca sam, który będzie chciał Ciebie opublikować, czy jednak będziesz się musiał ruszyć z tym pomysłem, bo warto :)) Miłego dnia :)
  10. sam_i_swoi

    mam dość

    No i na zdrowie może nie wyjść ;( ale Chińczycy są na C, co znaczy, że nie wszystko rozumiem Dziękuję za słowa i wizytę :)
  11. sam_i_swoi

    mam dość

    Ptolemeusza, Petroniusza i wszystkich na P Wszystkich greków, neo i... Zresztą reszty nie trzeba znać wreszcie, Szanuję Monthy, chociaż wąż mu się przyplątał A Sztaudynger pióro zakopał w Zakopanem. Mam dość środków i skorzystam z nich. Najlepszy to złoty, Euro środek jeszcze się kury nie dorobił, A kogutom zawsze wolno piać.
  12. w głowie się zrodziła myśl "wykąpiemy kogoś dziś" po co na co i dlaczego? lepiej nie zadawać takich pytań mój kolego coś tam komuś się wymsknęło i rozlało się jak mleko czy otwierać już szampana czy szamponem potraktować tego pana do czyściochów nie mam nic bo higiena musi być
  13. kocha lubi szanuje nie chce nie dba dziękuje jak listek akacji śnieżynki wróżą zimową aurę pada śnieg pada śnieg sypie śnieżynkami a Mikołaj jedzie już jedzie już saniami hej! i królowa śniegu i bałwanek renifery jedne sanie drugie sanie za saniami jeszcze cztery święta święta jadą już parami razem z prezentami czy choinkę czas ubierać czy rozświetlą się te święta czy będziemy je pamiętać niech się cieszą dzieci małe i te większe bo tak tylko można radość im zostawić niewiadome ilu będzie jeszcze sierotami
  14. sam_i_swoi

    Strach

    @Nata_Kruk Wiesz, żałuję że nie można oddawać niektórych uprawnień czytelnikowi, tu udostępniłbym edycje i miał gotowe interpretacje :) Dziękuję :) @Tectosmith Wiesz, to nie jest pełnoprawne haiku, nie wywołuje za_myślenia, aż się dziwię temu. Twoja (nie wiem jak masz na imię)propozycja, jest bardzo ciekawa przydałoby się jeszcze odrobinkę danych do 17 sylab :)
  15. Wplata w tą samą melodię nutę, Na przekór temu, że marnie zginą W pamięć odległą, w pamięci tępą, Jutro, bo warto walczyć na pewno. O to co leży i miłe sercu, Niepostrzeżenie, ale z pewnością, Tak zawsze było, że przyszłość cudem, A przeszłość też była kiedyś przyszłością.
  16. @staszeko świetnie to wymyśliłeś:) do Janka należy decyzja ale może? ; nie obojętni sobie oboje toczą boje o oboje muzyka na powierzchni
  17. autor sprytnie się zabezpieczył, i tylko autor wie o czym :) irytacja wynika nie tyle z niewiedzy czytelnika, co z mądrości autora :) czytelnikowi pozostaje bezsilność, którą tylko autor może rozwiać Pozdrawiam
  18. @poezja.tanczy Pierwsze zdanie jest bardzo mądre. Powiedziałeś wcześniej trzeba go zapoznać, teraz zrozumieć. Co moim zdaniem oznacza, jedno i to samo. Zilustrowałby to (czym jest umiar) jakiś konkretny przykład. Możesz podać jakiś, aby stał się dla mnie widoczny? Korzyści? - to oczywista oszczędność, sama nazwa umiar, wskazuje na brak przesady i to co lubię powściągliwość. Z ostatniego zdania nie łapię kontekstu, kto przeskakuje, gdzie? Podsumowując, gdybym dostał choćby malutki przykładzik z życia, złapię tego byczka za rogi :)
  19. @jan_komułzykantzmyślna to gra o boję tą czy tamtą bój "oboje czy obaj" ? T- mobile :) najważniejsze to umieć się utrzymać na powierzchni :)
  20. Z umiarem? dalej nie rozumiem, a chciałbym:) ale to bardziej ogólnik czy dotyczy jakiegoś aspektu, dziedziny? - wiedziałbym gdzie go spotkać. Jak nie chcesz nie musisz odpowiadać, ciekawym jest i tyle :)
  21. sam_i_swoi

    Strach

    @Nata_Kruk nie wiem, w bierniku słomy w liczbie mnogiej dopełniacz to słom, zamienię wyskubuje, dziękuję.
  22. Kuny? co tam kuny, polecam kościół pod wezwaniem "makaroniarzy" :) Oficjalny Polski Kościół Latającego Potfora Spaghetti (klps.pl) jaki filmik?
  23. Amen powinno być na końcu wypowiedzi. Skoro tak polecasz te pozycje, to co pisali o tytułowym kościele? Jeśli mówisz a to proszę o b. Co do książek wolę fantastykę, z pochwałą głupoty zapoznałem się u Erazma (kwestionowanie doktryn kościelnych), "Gra Endera" w dalszej części opisuje przyszłą rolę kościoła. Pstryczek? nie pochlebiaj sobie :)
  24. Przeanalizowałem jeszcze raz utwór, nie pod kątem formy, ale treści. Nie podoba mi się, a mogło, zamykanie żali w murach - bo dlaczego miałby nie dotrzeć do nieba? Zwrotka o treści wydaje się być kpiną, galop koni, łapczywość (nawet jeśli wynika z pośpiechu) i ta nieszczęsna treść czyt, żołądkowa. Pointa mówiąca może? to po prostu tragedia dla wierzącego, dla niewierzącego czysta kpina. dla porównania tak ks. Twardowski opisuje Kościół; "O Kościele" „Kościele w którym wypadło mi po raz pierwszy w życiu pić ustami mszę chować się do konfesjonału któremu stale odrastają uszy w którym Matka Najświętsza miała złota koronę i bose nogi w którym obraz świętej Tereski służył latem za plażę dla much drewniały święty Antoni oblazł z habitu ciemny i czysty Kościele w którym zieleniała miedz Zasłaniało sumienie listkiem brzozowym Kolor nieba wyleniał jak szelest smutny jakby jaskółki umiały tylko chodzić Kościele z posadzką od pacierzy wytartą i krzywą gdzie skrzypiały obcasy pluskało korytko wody święconej szczekał zegar jak emerytowany ludożerca z amboną tak prostą że nie sposób było zakryć na niej żadnym kazaniem swej własnej twarzy Kościele przed którym klękał las krzyżodzioby otwierały szyszki łaskotał zajęczy szczaw cieszyło babie lato jak grzech za lekki fikały żaby a każda żaba ma zawsze czkawkę jesienią czerniały coraz mocniej szpaki zimą sikory sypiały na mrozie parafianki rozbierały się ze śniegu gdzie zamykałem Jezusa w tabernakulum zawsze z cząstką czyjegoś płaczu gdzie modliłem się żeby nigdy nie być ważnym” Pozdrawiam.
  25. przyszedł kopernik zmienił orbitę kopernik też była kobietą! więc marsy pozostaw planetom przed plutonem postaw galaktykę co tam układ słoneczny! szas pras i ogon komety pozamiatane ma ziemia schron ani venus nie pomoże jowisz w moim mikrokosmosie w butelce spiralną utopię by galaktyką rozlać po mlecznej drodze
×
×
  • Dodaj nową pozycję...