Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

jazzkółka

Użytkownicy
  • Postów

    1 127
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Treść opublikowana przez jazzkółka

  1. @Antoine W Brrr I co taki jednoskrzydły , wkurzony janioł teraz zrobi...?
  2. @lena2_ Na początek - tolerować. Potem lubić. Z (przesadnym) kochaniem (siebie) to akurat bym uważała... Pozdrawiam, Lenko ☺️
  3. @Waldemar_Talar_Talar Dla mnie pierwsza strofa jest już gotowym wierszem ☺️ Zawiera wszystko, co potem. Pozdrawiam serdecznie ☺️
  4. @Marek.zak1 Prawda ☺️ "Puste beczki i głupcy robią dużo halasu" (Plutarch) - dlatego dzisiaj mówimy o nich "dzbany" ?
  5. @marekg ...a mnie z kolei razi trochę "przestrzeń czasu". Jakoś kojarzy Misię z kopaniem rowu przez wojsko od lasu do obiadu ? Ogólnie przebudowałabym drugą strofę.
  6. @Magdalena_Blu Schronienie, aż do następnych żniw... Świetne metafory! ☺️
  7. @iwonaroma Niekiedy... Puenta genialna mz. Pozdrawiam serdecznie ☺️
  8. @Bogdan Brzozka Witaj, Muzy Kancie, dziękuję za klasyka ? Pozdrowienia serdeczne, Bogdanie ☺️ @Jacek_K Dziękuję, Jacku. Odpłynęłam i sobie jeszcze gdzieś pływam Piękne. Pozdrawiam sobotnio ☺️
  9. w westchnieniach załamaniach myśli śmiechem na pohybel krzykiem który tnie bezsilność rozsadzamy apeiron potem w krystalicznym współbrzmieniu układamy na nowo warstwami stopione w satynową czystość pasma i czuję jak szeptem rymujesz się ze mną w drżącym akordzie bieli
  10. @Kot Bo ta jasność jest odbita ciemnościom (jak na chuście Weroniki). Tym siłom, które zwodzą i uwodzą ludzi (="wiodą na pokuszenie"), a Jego - wiodą na śmierć w męczarniach. Bardzo dziękuję, Kocie, za ciekawy komentarz. Pozdrawiam serdecznie, Monika. ☺️
  11. @Waldemar_Talar_Talar Dziękuję za Twoją refleksję, pozdrawiam serdecznie ☺️ @Dag Miło mi, że zatrzymałaś się u mnie. Pozdrawiam ciepło ☺️ @Franek K Myślę za to, że każdy z nas ma swoją własną golgotę - dla niektórych to wzgórze, a dla innych - góra nie do przejścia. I za bardzo nie można przewidzieć, co komu pisane, ani się przygotować. Pozdrawiam serdecznie. ☺️ @joanna53, @fanTomass - dziękuję z serca, za serca. ☺️
  12. @_Marianna, Utopia z topielą ☺️ A ja trochę utopiłam się w tym tasiemcu dopełniaczowym ? dla relaksu poławiacza skarbów natury
  13. Podoba Misię dwuznaczność cytowanego fragmentu. ☺️
  14. @iwonaroma Dobrze, znaleźć w końcu wyjście ☺️ Trochę "rozpostrzeć" mnie uwiera, ale tylko trochę ? Pozdrawiam serdecznie.
  15. osłaniam oczy przed światłem pochodnie wiodą kondukt na pokuszenie dalej tylko czerń czarniejsza niż piekło bądź miłościw... wybrzuszone od krwi kocie łby ranią stopy gdy gapie sprawdzają brudnymi paluchami czy jesteś prawdziwy Simeon dobry człowiek tylko on próbuje ale trzask bata wyznacza granice przyzwoitości kogut znowu pieje korzystam z zamieszania i szybka jak promień ocieram światłość odbita ciemnościom kłuje niegodnych w oczy świta kolejny dzień pod niebem tym samym co wczoraj będzie znowu rajem na ziemi a ziemia nam lekką i wszystko z jutrznią tak jasne jak Twoja miłość ...mnie grzesznej
  16. niech cię otoczą światłem moje myśli ochronną łuną obejmą gdy zwątpisz kiedy upadasz niech pomocną rękę wyciągnie Anioł posłany z miłości gdy się zachwiejesz niech poda ci ramię nadzieją koi cierpienie bezgłośnie gdy pięść zaciskasz drzazgi bólu wyjmie słowem ożywi z martwej bezsilności i powie kocham najciszej najprościej pewnością okrzepłe ode mnie
  17. @Franek K ...czyli chcesz być golec non orkiestra ?
  18. @Franek K bo ze mnie czasem gaduła ☹️ na szczęście czasu na gadanie mam mało ? Dziękuję i pozdrawiam
  19. @Magdalena_Blu Nieważny bozon Higgsa bo...zen u nas zamieszkał Byle wyjść cało z tych zderzeń... Dobry pomysł na wiersz. I tylko zgrzytają mi dwa pierwszej wersy, wiem, o co Ci chodziło, niemniej... Pozdrawiam ☺️
  20. @Magdalena_Blu Zgadza się, rozgadałam się trochę ? Skrócę, dziękuję za pomoc ☺️
  21. spotkałam go całkiem przypadkiem przypadki chodzą po ludziach swoimi ścieżkami jak Bezkoty cień wśród cieni wtulony w uśmiech jeszcze widzę jak przeciąga się leniwie trącając struny czasu aż tłuste pszczoły spadają z pięciolinii z tego co mi nie wiadomo chadza własnymi bezdrożami od słowa do słowa z górki na pazurki i choć potyka się o kamyki to zawsze spada na cztery łapy widzę go na łące jak wtapia się pręgami w źdźbła traw migając między liśćmi rumianku puszcza i łowi figlarne zajączki czatuje na owadzie sny a one kołysane dzwonkami konwalii w takt jego mruczanda skraplają się marzeniami na wibrysach w przerwach między świetlnymi smugami na dwoje wróży pogodę liczy chmury na czole goni szczęście w nieszczęściu a nocą w oparach maciejki huśta się na księżycowym haczyku spijając poświatę Drogi Mlecznej z futra Wielkiej Niedźwiedzicy o dziwo jak zwyczajny dachowiec lubi zaparzyć sobie kocimiętkę czasem się sparzy wtedy fuka prycha parska psioczy przeklina pod wąsem aż liście więdną a kokardy podskakują i skrzy w moich oczach niezłe z niego ziółko lecz głaskany z włosem i pod wiatr wygina koci łuk triumfalny by w końcu rozpłynąć się w uśmiechu bez śladu pewnie zawraca kota ogonem do siebie i znika z wiatrem gdzieś Indziej a ja tęsknię do następnego niezobaczenia
  22. @lena2_ Też przysiadłam tu sobie, w ciszy Pozdrawiam☺️
  23. @Nata_Kruk O, to, to...! Już miałam to napisać, dzięki Natce - nie "muszę" ? @lena2_ Jak zwykle u Ciebie, mądrość w pięknym opakowaniu☺️ Pozdrawiam, Lenko.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...