Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

michelleyoung

Użytkownicy
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez michelleyoung

  1. dziecięca miłość każe mi od lat chodzić wokół godzin zamkniętego zegara nikt nigdy nie mówił dokąd udać się na życie udać się na stratę uwięziona w czasie zaklęta w miejscach których umysł mój nie kochać tylko potrafi nie-miłość jest moją najlepsza przyjaciółką wraz z głosem powtarzającym to już końca bliżej coraz śmierć jest kimś zaufanym bo odpowie na nieznajome pytanie bo przyjdzie gdy sobie jej zażyczysz będzie zawsze blisko bliżej mnie niż oni dopóki ja zawładnę nią razem z istniejącym w nas Bogiem
  2. michelleyoung

    jej uczucie

    widzę ją kiedy płaczę wypłakuję swoje najszczersze chęci do życia i do tego co zwykła widzieć w tym zepsutym świecie mówi do mnie o miłości każda jest potrzebna choć jej miłość jest wyjątkowa wiem to mimo że nie zdołałam jej zaznać jest moim jedynym wybawieniem z tego co zostaje w czasach wojen uczuciowych
  3. Złotowłosa krzyczy Nie potrafi już Tak jak na początku Żyć bez skazy na duszy Płacze gdy widzi Zmęczone serce Umysły niezdrowe I choć dzieje się u niej źle Przyjmuje kolejnych Jakże uczuciowych pacjentów Licząc iż pomoże każdemu Uleczy choroby spowodowane Błędami nieludzkimi A takimi które podarował Bóg nieistniejący W którego nawet ona Nie wierzy
  4. ze sobą zabiorę wszystko prócz białych diamentowych dalii czarnych długich łańcuchów zmęczonych zawsze kamieni twego jasnego cudu perłowego brzegu kryształowych myśli złego postąpienia grzechu źle nazwanego ze sobą nie zabiorę zupełnie nic
  5. Gdzie złotowłosa? Szukam ją od dni wielu Którędy uciekła z życia? Chcę znać ową furtkę Odlecieć kolorowymi skrzydłami Które kupiłam już dawno Te co zostały mi odebrane Przez łóżka szpitalne i płytki sen Niezrozumiałe lęki i brak uczuć Pragnę odwrócić się od samotności Lecz kobieta o blond włosach Nie wyraża zgody Dam jej więc nóż ostry Aby ukłuła mnie mocno Wtedy będziemy poza życiem Razem
  6. Latam dość wysoko Lecz im wyżej tym głośniej Spadam w dół Lecząc kolejne podbite oko On zawsze ze mną Wspomnieniem dobrym będzie Podczas gdy ja w niebie Z demonem będę tonąć Stamtąd nie uratuje nikt Ojciec czasu mi nie sprzyja Gdy proszę o godzinę więcej Daje mi jedną mniej Nasze ostatnie wymienione słowa Będą pięknym pożegnaniem Rozstaniemy się na zawsze Bo tam gdzie trafię Zegar stoi w miejscu Już na nikogo nie czeka Oni przychodzą sami
  7. michelleyoung

    Kolory

    Kto powiedział że niebo ma odcień niebieskości? Niech dla mnie będzie czarno-szare Niech drzewa zrzucą korony Zostanie tylko brąz Niech nadejdzie jesień życia ,,Nie!’’ Krzyczą wszyscy zatrzymując się w wiośnie W beznadziei bycia dziecięcą duszą Jednym palcem u ręki Może zmienić poczucie tych kolorów Ja nigdy tego nie zaznam Dla mnie zostanie cała ta szarość Małego świata
  8. Wchodzę na nowo wybudowaną Scenę życia pięknego, tego mojego Obrośniętego w nadzieję po brzegi Gotowa przybyć do starego domu Ze świeżymi emocjami Te ściany mają dużo do opowiedzenia Nigdy nie zostaną opuszczone Wracam do nich, nie kopcie mi więcej Grobu głębokiego, bo idę z każdą chwilą Do przodu, bliżej celu, miejsca Gdzie kocha się za nic.
  9. Gdy zabraknie mi oddechu Będą wiedzieć że byłam gotowa By odejść ze świata kolorowego Do czarnej nicości ciemnej jak podziemia Ciało nowe czeka bo owemu pozwalam Wyjść przez drzwi mahoniowe Nie wrócić nigdy po mnie Jak i po moje życie nędzne Za murami świat widnieje Pełen w zieleni rozrośnięty Dni dzielą od niego Siła przemawiająca przeze mnie mówi Wyraźne ''do widzenia''
×
×
  • Dodaj nową pozycję...