Wchodzę na nowo wybudowaną
Scenę życia pięknego, tego mojego
Obrośniętego w nadzieję po brzegi
Gotowa przybyć do starego domu
Ze świeżymi emocjami
Te ściany mają dużo do opowiedzenia
Nigdy nie zostaną opuszczone
Wracam do nich, nie kopcie mi więcej
Grobu głębokiego, bo idę z każdą chwilą
Do przodu, bliżej celu, miejsca
Gdzie kocha się za nic.