-
Postów
100 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Gathas
-
@ais Dziękuje
-
@ais Tutaj będzie komedia połączona z Fantastyką i SCI-FI. Ale ty chyba wiesz że mówię tu o kuzynach Adama. Ana ma parę pobratymców ale to musi pozostać sekretem do opowiadania. Jędrzej lub Benito dostał ten przydomek bo w swoim czasie interesował się włoskim Faszyzmem i nawet on umie mówić po włosku do tego ma taki trochę dziwny fetysz. A Stanisław no cóż jego wybory w stosunku do partnera dały mu ten przydomek.
-
No musisz sobie trochę jeszcze poczekać, ale do końca miesiąca spróbuje się uwinąć może nawet szybciej. Bo wiesz zostały mi tylko trzy dni do opisania i Bonusy. Choć przedstawię ci kto będzie w pierwszym Bonusie (W sensie Jego Kuzyni) Jędrzej (Benito), Sławomir(Faraon), Maks(Zwierzak), Stanisław(Psycholek), Sylwester(Konserwa), Artur(Jubiler), Kazimierz(KRUS), August(Copperfield), Alojzy (Hory Pjoter), Morgan (Magnus) Benedykt(Satanista). Na razie tylko imiona i ksywki.
-
@ais No jeśli chodzi o Ane to wciąż piszę... poza tym trochę się to rozrosło i będą chyba trzy Bonusy. Jeśli chodzi o inne opowiadania muszę też je skończyć ale to w swoim czasie.
-
@ais Podoba się Reaganik? Mam wiele innych rzeczy u siebie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
-
@ais Okej.
-
Też życzę miłego dnia!
-
@duszka Też pozdrawiam.
-
@atramentowysmok Też życzę dobrego.
-
@atramentowysmok Nie ma za co.
-
@iwonaroma ;)
-
@iwonaroma Nie ma za co.
-
@WarszawiAnka Nie ma za co.
-
dewianci po dobrej zmianie /3/
Gathas odpowiedział(a) na ais utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@ais Na początku chciałem dać że to lubię bo nowy wiersz i inne takie ale gdy go przeczytałem... Aha okej... ogólnie taki trochę średni... mam nadzieje że kolejne będę lepsze. -
o odpływie ciał z burleski
Gathas odpowiedział(a) na ais utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@ais Ja sam nie wiem. -
o odpływie ciał z burleski
Gathas odpowiedział(a) na ais utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@ais Lubię niespodzianki. -
o odpływie ciał z burleski
Gathas odpowiedział(a) na ais utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@ais Byłoby miło. -
@ais Dobrze. XD
-
@ais Mieszkam ale o co chodzi?
-
@Victoria dziękuje za serduszko.
-
Pewnego razu pewien podróżnik, chroniąc się przed burzą, skrył się w jaskini. Jednak po dłuższym przyjrzeniu się jaskinia była tylko wejściem do wielkiej sali. Podróżnik z ciekawości wszedł do pomieszczenia, był zrobiony z białego niezidentyfikowanego kamienia, na ścianach były zawieszone różnego rodzaju posągi, bronie i wyblakłe podziurawione obrazy. Na środku stał dziwny drewniany przedmiot. Podróżnik podszedł do tego, oglądał to i oglądał, nadal nie wiedział, co to jest. Nagle usłyszał jęki koło swojego ucha. Podróżnik się przestraszył, nie odwrócił się, gdyż za bardzo się bał, wtedy myślał o tym, że mógł zostać na dworze. -Hmm, kolejny złodziej- przed jego oczyma się pojawiła istota bardzo podobna do kobiety, była jakby zrobiona ze złotego śluzu- kolejny idiota przyszedł po mój skarb, jakieś ostatnie słowa? Kobieta Śluz powiększyła się, Podróżnik się przestraszył i uklęk. -Prze… przepraszam wielka pani, ja… ja… - nagle przerwał, gdy ona przybliżyła się do jego twarzy -No mów – zrobiła groźną minę - -Ja tylko tutaj jestem, bo... bo jest burza i i i musiałem się gdzieś schronić - -Nie jesteś tu dla mojego skarbu? - powoli śluzowiec się zmniejszał – czy w ogóle wiesz o skarbie Króla Hug? - -Nie … nie, nie wiem, co to jest za skarb. - -Oho, nie mam tu wiele gości, …w sumie no już nadchodzi noc, chcesz usłyszeć opowieść o tym... co tu kiedyś zaszło? - -Dobrze – wzdychał z wielką ulgą. Dawno, dawno temu, kiedy po tej krainie latało wiele smoków. Na tej górze zwanej Gem powstał krasnoludzki kraj Gemebor rządzącego przez Króla Hug. Był on silnym i oszczędnym królem. Jednak kiedyś górnicy odnaleźli, złotą istotę zwaną Goldemou, ta obiecała królowi, że ona wykształci, jego syna na najmądrzejszego, najsilniejszego i najsprawiedliwszego Króla, jaki stąpał po tej ziemi, w zamian za to chciała jednej małej rzeczy. Miała zostać doradczynią, król bez namysłu się zgodził. Wiele lata później, królestwo Gemebor coraz bardziej się rozwijało, jego skarbce mieściły prawdziwe góry złota. Hug jednak chciał coraz więcej i więcej, napadał na kolejne kraje, grabił i palił wiele miast dla zdobycia różnych skarbów, jego kopalnie złota były zapełniane wieloma niewolnikami różnych ras. Wiele innych władców zazdrościło mu tak jak król Elfów Csaba czy królowie Marascy lub po prostu się go bali tak jak Władca Gomajury. Więc oni wszyscy zawiązali pomiędzy sobą Pakt, inaczej zwanym Koalicją Anty-Hugowską, na mocy którego mają zgładzić króla i zniszczyć Gemebor. Pakt szybko musiał działać, ponieważ Hug zaatakował Gomajure, żeby okraść tamtejszy Wielki Złoty Pałac. Kiedy Armie Paktu wreszcie się zebrały i ruszyły do Króla Wielkiego Miasta, wojska Huga oblegali od dwóch tygodni miasto. Kiedy żołnierze obu frakcji się zobaczyli, od razu się na siebie rzucili. Bitwa była szybka i zakończyła się tym, że Hug musiał uciekać i zbierać kolejną armię. Następne bitwy się kończyły wielkimi porażkami, gdyż władca nie ufał Goldemou po pierwszej porażce i odesłał ją do góry. Armie Huga się cofały i cofały, Król Csaba za pomocą swoich szpiegów wywołał powstania niewolników, którymi dowodził Jasza. Ogólnie w państwie Gemebor dział się chaos. Wojska przegranego uciekły się do Gem i tam zabarykadowali. Wojska Koalicji szturmem musieli zdobywać górę, choć obrońcy dzielnie się obronili to i tak połączone armie Marasu, Elfów, Gomajury, niewolników i wielu innych pomniejszych władców, którzy się dołączyli do paktu, bo chcieli też dostać coś z tej wojny, upadły po ich naporem. Gdy wreszcie przywódcy wszystkich krain dotarli do wielkiego skarbca, gdzie ukrył się krasnolud. Wszyscy byli oczarowani ilością złotą, jaka tam była, poza tym znalazły się różnego rodzaju klejnoty, rubiny czy stare artefakty. Na jednej z gór złota stał właśnie Hug, szybko zjechał i próbował szarżą zabić bynajmniej jednego z nich, lecz król Elfów zadał szybki cios, po którym adwersarz nie mógł się podnieść. Władcy najpierw się cieszyli swoim zwycięstwem, potem jednak zaczęli się kłócić która cześć skarbu ma należeć do nich, aż w końcu przerodziło się to w gigantyczną bijatykę. Jak walka trwała w najlepsze, król krasnoludów wykrwawiał się i myślał o swoich martwych synach, którzy zostali zabici podczas potyczek. W tym momencie nad jego głową stała Goldemou i powiedziała. -No i co teraz wielki władco, nie masz następcy, nie masz już swojego królestwa i do tego jeszcze twój skarb – na jego twarzy pojawiał się gniew – twój skarb jest teraz w rękach tych idiotów- -Pozwól … - wykaszlał krew – pozwól mi się nad nimi zemścić... ten ostatni raz, możesz zabrać wszystko, co chcesz tylko… - -Tak mój władco – na jej twarzy pojawił się przeogromny uśmiechem. Jego ciało powoli się rozpuszczało i zmieniało kolor na złoty, także złoto wokół niego też się topiło. Tak narodziłam się ja… nie mam imienia, nie chciało mi się go wymyślać. Co ciekawe pochłaniałam coraz więcej złota, a ci głupcy nadal ze sobą walczyli, nie patrząc na to, co się wokół nich dzieje, też widziałam, że kilku władców już straciło życie. Kiedy urosłam do wielkiego sufitu skarbca, zjadłam wszystkich, którzy byli w skarbcu, potem zabiłam całą armię, która była w twierdzy i na końcu resztkę tych, którzy zostali na zewnątrz i może zjadłam parę wiosek, nie wiem dokładnie ile. Od tego czasu przychodzą tu tylko głupcy, którzy chcą mojego skarbu. Oto była historia Chciwego Króla Huga, który doprowadził do mojego powstania. Mapa Wysp Cudów, tam się dzieje akcja opowiadania. Sam robiłem tę mapę.
-
@ais Dziękuje bardzo nawzajem.
-
Dziki seks dzików, czyli lu-dzik na tropie
Gathas odpowiedział(a) na ais utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Przypadek nie sądze.