@Deonix_ Dziękuję bardzo, naprawdę się nie spodziewałam takiego odbioru. Pozdrawiam serdecznie ?.
@Tomasz Kucina różnie to bywa ze stylem, ale czuję ogólnie, że poszłam trochę w górę. Rok się siłuję, dużo się nauczyłam. Pozdrawiam i miło Cię tu spotkać, cieszy się nie tylko Twoja adoratorka ?.
@Pan Ropuch tak, to bardzo inspirujące.
Rozśmieszyłam się, bo mi przypomniał się Tomek Kucina, jak nas ustawił w jednym rzędzie, a my z innych obłoków ?.
Również pozdrawiam ?.
nie zakochuj mnie
tyrlicz kwitnie
włożę ubranie na ręby
nic nie poradzę
biję czerwonym złotem
zapadłam jak srebrną monetą
w starorzecze
nie wyławiaj nie chcę bieleć
jesteś taki intensywny
ja śmiertelna
zawieszając ubrania
upakujesz ból
a nim zajęta głowa
prawy oczodół i cała reszta
wstawiając szczoteczkę
zadasz robotę
jem na stojąco
w strzępach skóra dłoni
nie wezmę dopaminowego
płacę już pobojowe i podymne
pozwól tylko czasem gryść ramiona
gdy ciężkozbrojna sutkami łechtaczką
podciągam
ugaś mnie
zapachem
językiem
całym sobą
@emwoo @emwoo Dziękuję, zainspirowałaś mnie tym ,,mglę", mimo że myślałam o słowie ,,mgła" to jeśli pozwolisz skradnę Ci ,,mglę". Pozdrawiam serdecznie ?.
@Lahaj jestem mile zaskoczona ? i dziękuję ?.
miesiąc krzyczał za miesiącem
trzasnęło jak suchy konar
echo nawet boli
świat się mścił
sądząc czarnymi bogami
wiłów koszmarem
ruch białej
szachownica pusta
oni krążą jak planety
wietrząc
czasem który meteorytem draśnie
zostawi rosę
nad powieką mglę
mogę wreszcie patrzeć
zapuściłeś się
w standardzie uśmiechu
jej makijaż nie trzyma
mogiłka
odchowałam
w niczym ci nie dłużę
szach
@Marcin Krzysica pomyśl o skalistym wybrzeżu o załamie skanym, gdzie słońce pali, woda zalewa lub o kimś kto się zmaga nerwy go palą i łzy zalewają.
Dobrego dnia, chorowałeś Marcinie, bo ja już jeden covid przeszłam. Pozdrawiam ?.
przenosiło rozmiarem
licho pustookie rzucane
odważyłam się zapomnieć
podnieść z czarnej strugi
mimo, że w szczelinie skalnej
palona zalewana
w czas skrzypiącej pełni puszczam
z nim nie mogę
nie potrafię
@Henryk_Jakowiec Dzień dobry Henryku. Mam coś, co na sam widok Cię uleczy. Przez przypadek znalazło się w moich rękach (wiesz, jacy ludzie bywają bezduszni). Pozdrawiam ?
w połogu przyszła
miała złote confetti
ja rwę kulszową
przyrastając do winy
zmieniałam smoczki
w bezsenności ją tropiłam
uwiłam na miarę
zagnieżdżając dłaki
będzie
rozdzierać
o mnie
do końca