Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Bronisław Suchy

Użytkownicy
  • Postów

    163
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Bronisław Suchy

  1. * dokąd prowadzą drogi bliskie dalekie najdalsze w pajęczym zaplocie gwiezdnym i te pięć kroków za progiem * droga w głąb głębin ego gdzie walczą skrajne żywioły gdzie śpiewa śródziemna syrena i smutek rajskiej jabłoni * z podszytych wiatrem dróg poranek się wyłania z pod skorupy wieków cząstka naszego tu trwania * idą do wodopojów woły sprzężajne konie śpiewają łany zbóż na życie i obronę * otwarte czasu wrota i oczy zatrwożone na wiek nasz bezrozumny na którą spojrzeć stronę * nadziei światło nikłe być może czas rozpali świat dąży grząskim szlakiem ktoś woła w mglistej dali * BS.12.8.18.
  2. * …a teraz już tylko cisza piękna i tajemnicza do tej która się zbliża ręką czoła dotyka i szepcze laurowe słowa na pocieszenie serca co się mocuje ze sobą jak włamywacz do skarbca * a kiedy ze snu powstaje szeroko otwiera oczy na trudy niepokonane o nowe siły prosi * bs 7.II. 2021
  3. * urodziłem się człowiekiem za pagórkiem leśnym za rzeką jednym z wielu obdarzony myślą niespokojną z dociekaniem wszechrzeczy z bolesną głową wiatrem podszyty szukający wielu niepotrzebnych rzeczy do szczęścia jakoby * bs
  4. @Waldemar_Talar_Talar @corival Dziękuję za wpisy i pozdrawiam.
  5. * czarną noc rozświetlają gwiazdy w morzu obfitości * dziki zew dobiega z oddali z tej której jeszcze nie znamy * bał się duch przestworza z mocą zdwojoną gdy szli alchemicy średniowieczni „uczniowie szatana” * zlitujcie się spadkobiercy skąd wasza wiedza pochodzi ? mordująca dzieło stworzenia *
  6. @Antoine W Tak pomyślana.
  7. @Konrad Koper @Nata_Kruk Dziękuję i Pozdrawiam
  8. * my pierwotni na przestrzeni dziejów wszechświata dzicy pożeracze boskiego chleba skaczący z nowym jabłkiem rajskiego drzewa głusi na chichot węża z buntem na miecz anioła który nie siecze jeszcze lecz woła *
  9. Bronisław Suchy

    Radosna

    Radosna * zielonym okiem świtu miłością zazdrosną tęsknotą do błękitu nieustającą wiosną znakiem najznakomitszym najmilszym spośród znaków bądź nam zawsze radosna wśród ludzi, aniołów i ptaków. * wśród drzew, wśród dróg i domów poczuciem bezpieczeństwa nadzieją wśród zamieci na nowy wiek pod słońcem bądź nam na pograniczu naszych tu możliwości * zachowaj krzew nasz rozlistny *
  10. * jak się zawiąże ta chwila pełna wzajemności i noc pochyli się w pełni oddania myśl przemknie błyskawicą tworzywem szlachetnym bierz mnie chociaż nie jestem do brania * a tu już nowa chwila zbierania myśli do tej co spoczęła w szufladzie daj noc głęboką może ona się przyśni *
  11. * przez pustynię rzekami przez rzeki zza siedmiu gór wędrowali wybrańcy stworzenia oplatając kulę planety daną zdobytą wydartą zbrukaną oddając stworzeniu *** to my niestety „dinozaury” epoki *
  12. * jeszcze raz daj pożyć przez szarugę dni do wiosny rozwinąć namiot-wiatę zebrać owoce lata jesień jesieni nierówna może bez błagania co dasz niech się stanie * 13.12.20
  13. @Bronisław Suchy @joanna53 @duszka @Stary_Kredens @Waldemar_Talar_Talar @Radek78 Dziękuję wszystkim za przeczytanie i wpisy. Co do rymów dla mnie oczywiście są one ozdobą poetyckiej wypowiedzi, byle nie na siłę. Ważnym jest dla mnie bardzo jego rytm, który potrafi zastępować rymy i daje szerszą możliwość dobierania słów. - Zachowuje i pomaga uzyskać pewien stopień melodyjności.
  14. Bronisław Suchy

    brzoza

    brzoza * smukła wciąż młoda od lat płynie i strzela w obłoki upaja cały rok swoim niezwykłym urokiem * gdy szron pokryje jej witki ogołocone z listowia lśnią perełkami gwiazd ciesząc niejedno oko
  15. * bez góry synaj wiatr prawa roznosi złoty cielec radośnie ryczy i na bezdroża kroczy tłum nowowierców za nim podąża śpiewają radosne pieśni busz to już czy tęczowa hellada *
  16. @Waldemar_Talar_Talar Dziękuję Waldemarze i Pozdrawiam.
  17. * dłońmi idziemy nazbierać wód daleko źródlanych wybrańcy a one spływają przez palce * myślom wybujałym śnią się laurowe wieńce * szlakami krętymi zdążamy uparcie synowie i córy ewy * pustynia nas syci chichocze fatamorgana a jednak a jednak zwyciężają uparci przejdą ucho igielne z wielbłądem i staną na cokole choć prawie martwi *
  18. * „po dinozaurach dzień czysty zieleńce tuliły planetę igrała fala życiem kipiąca modliły się drzewa wdzięczne - niewolnice - do słońca nurzały się w piaskach pustyni wiatry kosmiczne meteoryty” * * a teraz my rzekomo rozumni pożeracze błękitnej planety piraci przestrzeni z toporem przez wieki na nowy łów *
  19. @Konrad Koper zgrabnie napisane. POZDRAWIAM
  20. * nie wiem co będzie powiedział rzeźbiarz sobie stawiając kłodę do pionu pod namiotem nieba * niech prowadzi myśl prędka powolna ręka silna mdlejąca oko dzielne zachłanne w słojach głęboko widzące to nienazwane dopiero i jeszcze *
  21. * gniewnie serce uderzało w stop zielony o świcie gęstniała mgła tłumiąc dalekie echa stary dzwonnik opadał z sił płonęły strzechy krzyk zbudzonych z rannego snu krzyżował słowa stapiając z metalem *
  22. * długo pusta stała ta kapliczka w polu nie powracał latami skruszony złodziej * aż dnia pewnego niebieski gość zawitał skrzydlaty śpiewając uwił gniazdko swej rodzince *
  23. @ais Masz rację - ale w moim wierszu to nie gra. "Śniada zaledwie" - czyli różnią się i pasują zarazem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...