wjola

Ok. naj – Janko! ;)

wow :))

szklana pogoda :))) nie skojarzyłam wcześniej dzięki :)

dziękuję za pomysł :) rzeczywiście podoba mi się :)

ano mamona ;)

dzięki :)

fajny przywołuje zabawne wspomnienia :))

ciekawe :)

mawia i wam sam daje jad mas im o Jan znajomi

dziękuję pięknie za ciekawe komentarze :) jak widać każdemu w duszy może co innego grać :)

super pomysłowo i oryginalnie :)

jasne, dzięki :) mam na myśli to że zamarznięta kałuża pozornie jest pewniejszym ..gruntem ;)

a może jedna z wcześniejszych wersji: lód na kałuży połyskujący w świetle śliski materiał ;)

piękne obrazy słowem malowane :)

i tak się sen z bezsensem przeplata a jeśli wszystko zależy od spojrzenia ;)

a molo ma ot senne sto o to małe ino o nie łam oto a tu mam mamuta ;)

spojrzeć z sensem to jest to :)

szklana tzn. zamarznięta dzięki za uwagę :)

szklana kałuża połyskująca w świetle śliska materia

jesień życia.. bardzo ciekawe ujęcie

czasem się przeplata :)

Bardzo dziękuję za cenne uwagi. Rzeczywiście to moje pierwsze przymiarki do haiku, ale nie śmiem jeszcze (jak widać słusznie) używać tej nazwy. Może: porzucony liść łagodne tchnienie wiatru ostatni taniec

porzucony liść porywający podmuch ostatni taniec

WarszawiAnka dziękuję za komentarz i pozdrowienia również pozdrawiam :)

przeczytałam ten wiersz z przyjemnością poprawia humor :))