iwonaroma

burza zimą kulą się stworzenia w błyskach nocy

ogon coraz dłuższy, cięższy na czole mała, słaba latarenka

Jakże prawdziwe :) To tak jak z tymi obrazkami znanymi z psychologii ukazującymi złudność spostrzegania (raz widzisz piękną młodą kobietę a raz staruchę :))

Super bajka :) Te amerykańskie raczej rozrywkowe, nasze naprawdę artystyczne :) Dzięki :)

Ja to przyjmuję jako wiersz. Ciekawie i prawdziwie. Bez bazy nie ma nadbudowy.

;) Dzięki @Leszczym :) @ais .... pająki milutkie! ? No nie :) Tekla to kreacja artystyczna :) prawdziwe pająki są straszne... ;) Chociaż przyznam, że karaluchy też robią na mnie wrażenie :);)

Świetne spostrzeżenie poetycko ubrane. Mieć oczekiwania wobec innych to bat na siebie :)

poeta zawisł pomiędzy światami na paciorkach snów i słów czy złapie go czarny pająk? czy go pożre? a może zdoła się przebudzić? wyplątać z kokonu?

@Leszczym :)

@Leszczym 😊

😊 @Ilona Rutkowska :) dziękuję

Dołączam się :)

Rzeczywiście, straszenie nas przeciwskazaniami ogranicza na życiowo. Sami powinniśmy określać sobie standardy moralności :) Pozdrówka

@Marek.zak1 dziękuję

Może, może :) Dzięki :) Nie wszystkie bałwany są bałwanami :);) Dziękuję :) Wiesz co, racja. Te okowy takie strasznie poważne, nie pasują do bałwana :) A i tak można się domyśleć o jakie spływanie chodzi. Dzięki i również pozdrówka :) @Rafael Marius :) dziękuję

Anielski wierszyk :)

Dzięki 😊 ;D Dzięki

popatrz bałwan topnieje i wciąż się śmieje! :) bądź jak ten bałwan radośnie spływaj

Trzy pierwsze wersy - extra. B.obrazowo i oryginalnie :) Ten wers 'z szatanem za plecami' bym odjęła, 'pali twój raj' jest tak wymowne i mocne, że wg mnie wystarczyłoby na spuentowanie wiersza.

Bardzo poetycznie, jak to u Ciebie. Nawet proza staje się prozaiką :) (to nie zarzut, fajny pomysł na tytuł tego wiersza).

Dziękuję. Tak, smucą nas niszczyciele. Również zdrówka @Rafael Marius @Tectosmith Podziękowania

co zniszczenie to tęsknota za tym co tworzy i kocha

:))

Dzięki :) Zgadza się. Dzięki ;) bywa i tak :) Dziękuję

Jeszcze raz dziękuję. Umknął mi Twój komentarz :)