Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

JaKuba

Użytkownicy
  • Postów

    200
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez JaKuba

  1. @MaksMara czytając miałem ten obraz przed oczami :) a jeden z jego elementów przyniósł inspirację :) mam nadzieję, że uda się coś napisać. Pozdrawiam i miłego twórczego dnia .
  2. @MaksMara w formie ;)
  3. Dziękuję @Alexandra O. Pozdrawiam :)
  4. Dziękuję bardzo za miłe słowo @MaksMara :) może kiedyś uzbieram wystarczającą ilość na tomik :) na chwilę obecną słucham rad i uczę się tej formy wyrażania siebie :)
  5. dziękuję Ci :) ciesze się, że znajdujesz coś dla siebie. pozdrawiam i odsyłam uśmiech.
  6. gdzie dom mój kto wrogiem śmiertelnym w który tramwaj wsiąść jedynie imię znam bo "cześć Kuba" mówią ludzie których nie rozpoznaję tylko twoje oczy dziwnie znajome jakbym w nie patrzył już milion razy i milion razy nie mógł oderwać wzroku pokaż mi jak kochać dokąd iść i w co wierzyć bo świat mi się zawalił na głowę i pozapominałem na śmierć
  7. Dziękuję Wojciechu.
  8. dziękuję Ci @Alexandra O.
  9. krzyk wolności w godzinę syren wracam kochana z boju o jutro w kanałach wiedzy szedłem w okowach doświadczeń walczyłem za naszą niepodległość oddałem fragment życia
  10. Dziękuję Ci Polmanie za dobre słowo :)
  11. Pozdrawiam Cię Czarku i dzięki!
  12. dziękuję bardzo :)
  13. bardzo mi miło, dziękuję :) pozdrawiam
  14. dziękuję Ci :)
  15. dziękuję Ci Waldemarze :)
  16. dziękuję bardzo :)
  17. rozsądek pokoleń charczy na szubiennicy ku radości gawiedzi i przekleństwu proroków to samo niebo to samo piekło tylko zło i dobro się zmienia a serce jak to serce lubi ból i znieczulenie więc uczę się mówić na nowo nie mysleć - przetwarzać chronić iskrę za wszelką cenę bo została nas garstka tylko ludzie z burzą w oczach słyszą gdy wołam mayday
  18. bardzo jest okej :) pozdrawiam!
  19. w twarzach nieobecnych miłość zero-jedynkowa kocha czy nie kocha? wyrwij płatek z moich traum obudź co we mnie uśpione rozpal oczy nieprzytomne zamęczone spektaklami zasklepiania starych ran mimo wojen mimo krat wietrze zmian błagam wiej zero jeden miła ma wytnij - wklej ...ojej gdy zobaczę swe odbicie jak w lustrze oczy bezbronne zrozumiem jak bardzo jestem pewien zero jeden
  20. dziękuję wszystkim :)
  21. podoba mi się :) tylko Ci Ammonici jacyś tacy antyizraelscy.
  22. ah te rytmy nieposkromione. dziękuję bardzo za rady :) zasiądę ponownie i zarzucę lejce formy, ale zaufajcie mi, że jak odczytuję w sobie to jest super :)
  23. w alejce jesienią pokrytej wędrowca żal opadł z liściem w złocistych mozaikach zabłądził pół życia - pół litra czystej nie dzwoń - usunął numery nie pisz - on też nie będzie zbłądził by nikt go nie znalazł bez wzruszeń bluzgów niespełnień pół serca - pół litra czystej w imię złamanych obietnic zapłonął niechciany pamiętnik w śmietniku parkowej alejki
  24. Dziękuję Waldemarze. Pozdrawiam serdecznie :)
  25. nieświadomie na paluszkach przez drzwi lekko uchylone spoglądam jak Twa intymność spływa rozkosznie przez dłonie skulona przygryzasz wargi rytmicznie z każdym muśnieciem tańczą pierwotne instynkty do muzyki krótkich westchnień a opuszek palca wściekle drażni spragnione natchnienie a drugi nabrzmiałą jaźń aby zmysły wprawić w drżenie głębiej zanurzasz się w siebie lawa zmysłów płynie wewnątrz patrzę jak więzisz ekstazę tak namiętnie ciało prężąc i obracasz się spełniona ku wyjsciu do przyziemności i spotykasz w progu wzrok mój i me rozdziawione usta i tę filiżankę kawy którą niosłem powolutku by nie wylać ani kropli i w zamian dostać Twój uśmiech
×
×
  • Dodaj nową pozycję...