-
Postów
200 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Treść opublikowana przez JaKuba
-
ja tego delfina rozumiem jako krótki moment jego wyskoku z wody, czyli piękny lecz krótki fragment kreacji
-
Czcionka szalona polskość znaków pokradła :)
-
nic nie znieczula jak jawa
JaKuba odpowiedział(a) na JaKuba utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Liryk - dzięki! -
@Kot - coś tam rymów zostało :) dzięki za podpowiedzi i dobre słowo! @WarszawiAnka - dziękuję bardzo za miłą opinię :) krawaty - moim zdaniem dla swoich potrzeb wolą czas tamować :) a co do miejsc to oczywiście mają one wpływ na treść i dodatkowo chciałbym po czasie pamiętać gdzie dany wiersz powstał :) @Liryk - dzięki wielkie :)
-
migoczemy magicznie w przedsionkach buty stawiamy do przyszłości niepewnej podeszwy zdarte przez winy promienie słońca chwytamy by nimi cisnąć w skorupy nawet w sercu z kamienia nadzieja żłobi szczeliny proszę otul me skrzydła zanim ci zgasnę na zawsze tamować czas chcą krawaty miasta betonu, popędu byleby szybciej do łóżek w których iskrzenie nocne po cichu kołdrę zabiera a w dole czai się potwór ten sam z lęków dziecięcych tylko większy trzykrotnie proszę otul me skrzydła zanim ci zgasnę na zawsze w świecie masek na kredyt szczęścia szukamy na oślep pośród szaleństwa neonów światełka w oddali giną migoczemy magicznie jak najbarwniejsze motyle na betonowej łące gdzie zakwita nam miłość proszę otul me skrzydła zanim ci zgasnę na zawsze Kardamena 09.2019
-
nic nie znieczula jak jawa
JaKuba odpowiedział(a) na JaKuba utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Haha :) - dzięki @rafi82! -
nic nie znieczula jak jawa
JaKuba odpowiedział(a) na JaKuba utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Kot - dziękuję za wizytę i za spostrzeżenia :) cały czas się uczę i szlifuję styl :) mam nadzieję, że z czasem przyjdzie większa transparentność. -
nic nie znieczula jak jawa
JaKuba odpowiedział(a) na JaKuba utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dzięki @Franek K :) -
nic nie znieczula jak jawa
JaKuba odpowiedział(a) na JaKuba utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dzięki @Marek.zak1 :) -
księżycowe powieki opadły na płótnie zmysłów emisja zalotne mruczenie kasandry projekcje więzów i wyznań a o nich wie tylko diabeł wiekuisty zabronił i basta spełnienia pozornej ofiary gordyjskie otarcia nadgarstka pożądanie kipi w pościelach erupcja wulkanów poznawczych purpura poliszynela przepaska na oczach wariacji rano znów monitor i kawa i stukot z krainy robotów nic nie znieczula jak jawa przygryzasz wargi by poczuć Pserimos 09.2019
-
od alberta do fryderyka
JaKuba odpowiedział(a) na JaKuba utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję @Waldemar_Talar_Talar :) bardzo mi miło. -
od alberta do fryderyka
JaKuba odpowiedział(a) na JaKuba utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję @Franek K :) -
stopieni przypadku ukradkiem w alberta przestrzeniach sklejonych idziemy po zboczu balustrad huśtawki piszczącej nastrojem ku krzykom szaleńczych wahadeł co krążą od jutro do wczoraj tornistry pełne doświadczeń wszechświaty ściśnięte w dłoniach przysięgą ołtarza złączeni w podróży upadko-uniesień drgamy w tańcu zawahań z nadzieją w mgliste bezkresy niosąc cichutką melodię co natchnie próchno klawiszy aż zbudzi fortepian pożegnań fryderyk przeklęty jak syzyf
-
Dziękuję @Marcin Krzysica i @Nata_Kruk :)
-
Dziękuję za dobre słowo @beta_b
-
Dziękuję @Alicja_Wysocka :)
-
delikatnie - niczym wiatru musnięcie całuje przeguby przebiegła poczytalność wieczorne zwątpienie, drżenie moralne w tańcu na stole akceptacja i marność i ludzik odziany w pstrokate marzenia, miłość - miało przejść, a nie przeszło zużyty debet na rachunku sumienia na samoistność i podwójne espresso w tej kawiarence, gdzie piękne początki ukryły końce pod splamionym obrusem czekasz - zaklinasz, muszę - nie muszę siedem pięćdziesiąt za prawdę bez wzruszeń
-
zapadam się przez spojrzenia nieśmiałe przenikam i niepewne uśmiechy trafionych w mgławicę skrzydeł motylich opadam prosząc o więcej w przestrzenie pierwszych dotyków i wstydu na palca opuszku zanurzam się w ciszy ułamek choć serce krzyczy jak nigdy przez połać pędzących oddechów w strukturę w dreszczu zaklętą po wiry nieznane nauce przenikam materię przyciągań a gdy ujrzysz mą podróż przez głębię płótna zatraceń wypowiedz po cichu życzenie by zbudzić cząstkę kosmosu
-
@Luule ja jestem tu, aby się uczyć i słuchać rad. Bardzo mi miło, że zdecydowałaś się podłubać w mojej twórczości :) Pozdrawiam serdecznie.
-
@Luule wszystko odczytujesz prawidłowo - nie chciałem wpływać na tok myślowy nędznym wywodem z cyklu "co poeta miał na myśli". myślę, że miłość w człowieku walczy do końca na poziomie podświadomości, nawet wbrew woli człowieka.
-
@Justyna Adamczewska dziękuję za przeczytanie i za ślad. serce głupie, bo wyrwane wciąż bije człowiek głupi, bo wyrwał serce Za to prześwit ładny :)
-
@Luule dziękuję za wizytę i podzielenie się odczuciami. kury bez głów, ludzie bez serc :)
-
bardzo mi miło @MaksMara :)
-
dziękuję ślicznie @Niewygodna
-
podnieś serce z piersi wyrwane zobacz jak walczy naiwnie o życie pompuje w amoku niewidzialną krew jeszcze skurcze nie złożyły broni głupie serce głupiego człowieka który siedzi z dziurą na przestrzał będąc dowodem że prawdziwa miłość przeszywa duszę na wskroś