Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Maria_M

Użytkownicy
  • Postów

    7 981
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    126

Treść opublikowana przez Maria_M

  1. Ciut poprawiłam, bez sugestii. Ciekawy temat podjąłeś, fanie, że o tym piszesz. pozdrawiam
  2. Dziękuję za piosenkę. Włączyłam, wysłuchałam, przypomniałam. pozdrawiam Cię serdecznie
  3. Może żeby nie było skojarzeń z R to napijemy się za .... Nie rozumiem ostatniego słowa, dlaczego błędni? :))
  4. Bolesławie, jak to u Ciebie: płyniemy rytmem i melodią, a opis również piękny. :))
  5. Dla mnie też. Inaczej bym nie odpisywała. :))
  6. Dziękuję, Justynko. Piękna muzyka. :))
  7. Gdy byłem dzieckiem mama mi często mawiała, że dom, w którym mieszkam to twierdza jest doskonała. Ta twierdza ma cztery baszty: kuchnię, korytarz, pokoje, ... tutaj synku spokojnie zaśniesz i będziesz śnić piękne sny swoje. Teraz po kilku latach i ja to samo przyznam, wiesz mamo co ci powiem? Ten dom to moja mała ojczyzna. Gdy byłem już trochę większy babcia mi często mówiła, że miejscowość, w której mieszkam to moja wioska miła. Na Roztoczu pięknie położona, szeregami domów, paseczkami pól biegnących pod lasy, wije się wstęgą zielono-złocistą, spokojnie tu cicho, uroczo - to przyznam. Wiesz babciu co ci powiem? Ta wioska to moja mała ojczyzna Gdy poszedłem do pierwszej klasy pan Ala na lekcji powiedziała, że kraj, w którym mieszkamy to właśnie Polska cała. Słuchałem wszystkiego uważnie, bo pięknie opowiadała o polskich górach, rzekach, łąkach i kolorowo- owocowych sadach. Dużo już wiem o Polsce, jasno to wszystkim wyznam, a jutro w szkole powiem, że Polska to moja duża ojczyzna. Dzisiaj, gdy tato wrócił z pracy mówi mi: " synku kochany, jutro będziemy w Unii, otworzą nam się bramy ..." Patrzę na tatę i uważnie słucham, a jego twarz promienieje uśmiechem od ucha do ucha. I chociaż wielu spraw nie rozumiem jeszcze- to przyznam. Lecz razem z tatą powiemy Europa to nasza ojczyzna. Kwiecień, 2004r. Wiersz napisany na akademię szkolną.
  8. A to szarobury się ucieszy. Ładna ilustracja/obraz, wiersz również oddaje klimat wiidokowi. Całość podoba mi się. :))
  9. Nie rozumiem twego szyfru ale lubię. :))
  10. Dzieci zazwyczaj tak rysują czy malują farbami. Ten chłopczyk chciał namalować dużo elementów, a w efekcie końcowym ulewa wszystko przykryła. Swego czasu zajmowałam się analizą twórczości rysunkowej dzieci i wtedy powstał ten wiersz. pozdrawiam i dziękuję za czytanie
  11. Maria_M

    Szycie kota

    Nie, w moim limeryku. Befano, sama mam kociczkę, którą przygarnęłam dwa miesiące temu (pisałam o tym ) mam również dwa psy:czarnego labradora i cane corso. Zapewniam Cię, nie ceruję mych zwierząt. Pozdrawiam :))
  12. Dziękuję, już poprawiłam. Nigdy nie liczę, a powinnam. Pozdrawiam
  13. Wiersz jak wiersz, czytałam lepsze Twoje. Ani rytmu, ani rymu, nawet sens przebrzmiały, piszesz o prawdzie oczywistej, jakbyś nie rozumiał dalej dlaczego? A przecież na ten temat, było już dużo powiedziane, a Ty dalej ze swoim żalem wyskakujesz. Podziwiam ludzi, którzy potrafią cieszyć się każdą chwilą, szukają dobra wokół siebie, znajdują i dobrem się dzielą. Pozdrawiam :))
  14. Na białym kartonie to kredką, to farbami namalowałem kwiaty, żołędzie i kasztany. Nad kasztanami słońce wesoło się uśmiecha, narysowałem chmury, a w dole płynie rzeka. Przy rzece rosną drzewa, w wodzie pływają rybki, deszczyk wszystko podlewa, mrugają mokre szybki. Nagle wyrosła tęcza cieszy się cała ziemia, i myślę, co to będzie gdy tęcza nam zaśpiewa? Na moim rysunku wkoło tańczą zielone liście, wiatr im piosenkę nuci o deszczu oczywiście i już za chwilę krople spadają wszystkim na głowy, drzewom, ptakom i dzieciom idącym drogą do szkoły. Niebieską akwarelą ulewa objęła wszystko, niech pada, ciągle pada, bo deszczu trzeba listkom. I co się okazało po trudach mojej pracy? Znikły ptaki, dzieci i drzewa, a na rysunku została tylko niebiesko-szara ulewa. kwiecień 2005r. Podróże w wyobraźni- cykl wierszy dla dzieci
  15. Maria_M

    Szycie kota

    O właśnie, i jak tu się nie zgodzić, jak ja myślę podobnie, albo jeszcze bardziej w tą stronę. Lubię odrobinę głupawki, pośmiać się z nonsensów, a wszystkich limeryków i tak tu nie wstawiam, bo co niektórzy zaczęliby bronić zaciekle nawet spróchniałe drzewo, nie wspominając już, że w/w kot to maskotka. A wyobraźnia gdzie? Narodowe dramaty? No właśnie, w tej kwestii nie utożsamiam się, jestem Wolna intelektualnie i mentalnie. Pozdrawiam :))
  16. Maria_M

    Szycie kota

    Tzw. angielski :))
  17. Maria_M

    Szycie kota

    To nie było dręczenie tylko kota ocalenie, bo że niemłody taki, zrobiły mu się w sierści dziobaki, więc dla lepszego samopoczucia onego konieczność była naprawienia jego. A że chłop przyszył się do baby? jak to chłop, pewnie szukał zabawy. A że baba kota trzymać umiała, swoją postawą też go zachęcała. Wszyscy na tym skorzystali baba ma chłopa, a kot połatany. Tylko płota szkoda bo jak do tej pory, wróble tam siadały a teraz ma szpary. :))))
  18. Maria_M

    Szycie kota

    Dziękuję za dobrą robotę i serce :))
  19. A może warto mówić dlaczego? Wyjaśniać, uświadamiać? Witaj! Ciekawe przemyślenia.
  20. Maria_M

    Szycie kota

    Pewien chłop i pewna baba, ot niecnota starą nitką cerowali ucho kota ona kota trzyma, on igłą wygina, wspaniała robota, przyszyli kota do płota.
  21. Dziękuję za wizytę. Znam problem, najbardziej straszna jest rzeczywistość 2 i 3 zwrotki. Pogody ducha Ci życzę :))
  22. O, a tego nie wiedziałam. :))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...