-
Postów
22 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Izabela Galicka
-
Witaj! Ten wiersz został napisany dość dawno temu i wygrzebany dosłownie z szuflady:) Dzisiaj już chyba konkluzje nie byłyby tak czarno-białe. Pozdrawiam serdecznie
-
Propozycja jest ciekawa, chociaż tak zapisany wydaje mi się... jakiś obcy. Dzięki
-
Dojrzałość Odkładam do szuflady Czarno-białą fotografię Dziesięcioletnie zdumienie Nad cudem dmuchawca Odkładam Wszystkie wyrazy Zaczynające się od wielkich liter Uczę się piędzi Twardej ziemi Pod obcasem Uczę się śmiechu Gdy kochankowie w kinie Umierają z miłości Uczę się Wzruszenia ramiom Nad biciem własnego serca
-
Jak to jest, panie McLuhan?
Izabela Galicka odpowiedział(a) na Izabela Galicka utwór w Wiersze gotowe
Przykro mi, że się Wam nie podoba. Może następny -
Jak to jest, panie McLuhan? W globalnej wiosce Zamiast lian Do związywania ludzi Używa się netu Informacja się zbliżyła Za to człowiek zniknął na dalszym planie Dylemat „mieć czy być” Połknął złoty cielec podaży i popytu Neurony i synapsy szaleją Zamiast natchnienia w duszy Nie można się nawet schronić W mglistą melancholię Bo od razu wrzucą cię w kociołek Z depresją cywilizacyjną A zamiast „cogito ergo sum” Dźwięczą wkoło bębenki „know how”
-
Witaj! Jesteś niewątpliwie dobrym obserwatorem... Kobieta to stworzenie paradoksalne, niekiedy zaskakujące nawet samo siebie, a co dopiero mężczyzn. Polemizowałabym tylko z tym, czy zazdrość to błahy powód:) Pozdrawiam
-
Rozgryzłeś mnie. Brawo!
-
Niewymuszone, zabawne i z dystansem do siebie :)
-
Impresjonizmmial być raczej insspiracją do refleksji o przemijaniu, o niemożności zatrzymania chwili. Gdyby jeszcze dodać technikę impresjonistyczną, to byłyby dwa grzybki w barszcz:)
-
Impresjonizm Jak ocalić Smugę światła Z katedry Moneta Piruet tancerki Na scenie Degasa Gwar Paryża W kawiarni Renoira *** Uszczknąć ziarenko Z wielkiej klepsydry Spójrz W dłoni twej pamięci Słowik zaklęty w ciszę
-
Bardzo dziękuję za ciepłe słowa, Kolejne wiersze będą, oczywiście. Życzę również miłego dnia, choć pogoda nie sprzyja nastrojom pogodnym:)
-
Z cyklu "Sztuczne piekła, sztuczne raje" … Ja w salonie Ty w sypialni Ja na fejsbuku Ty na skype’ie Potem gdzieś w kuchni Milczymy Nad stygnącą herbatą 15 minut A przecież mieliśmy być tacy Interaktywni
-
Jakuba Wędrowycza ...topór
Izabela Galicka odpowiedział(a) na Krzysica-czarno na białym utwór w Wiersze gotowe
Zabawne, dobrze napisane. Byłam ciekawa, co zrobisz z moim ulubionym bohaterem:) -
Po burzy mózgu zmieniłam nieco drugą część wiersza, a nie tytuł. Jeszcze raz dziękuję, Wasze uwagi są dla mnie bardzo cenne
-
Dzięki, ciekawa refleksja, przemyślę to
-
Sorry, jeśli po lekturze wiersza całościowa ocena współczesnej cywilizacji wypada dość negatywnie.. Trochę tak jest, ale nie do końca. Pisząc ten utwór myślałam o tym, jak odczłowieczona i bezosobowa jest śmierć w szpitalu... Pozdrawiam:)
-
Z cyklu "Sztuczne piekła, sztuczne raje" Fast Tu nie ma czasu Na zamyślenie i refleksję Żyjemy przecież w świecie Fast Szybkie samochody Szybkie jedzenie Szybka miłość … Nawet od niej żąda się szybkości Nikt nie będzie się przecież Bawił w moralitety To przeżytek średniowiecza Dziś tylko igła I skok w nicość Profesjonalnie i sterylnie
-
Miłość i alkohol Miłość po piwie Przechodzi leniwie Po winie We łzach się rozpłynie Po tequili Nie przetrwa złej chwili Po szampanie Z pewnością rozstanie Więc może zamiast puenty Łyk mięty?
-
Fajne. Przypomina mi klimat warszawskiej starej Pragi, tej sprzed kilkunastu lat...
-
Wizyta w McDonaldzie Przecież mam nieograniczony wybór Poproszę więc miłość W zestawie z wiernością I drugą młodość za pół ceny A jako bonus Jakieś małe szczęście Tak, płacę zawsze Tylko kartą kredytową