Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Annie

Użytkownicy
  • Postów

    2 557
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Treść opublikowana przez Annie

  1. Dziękuję Zuziu ;)
  2. @Marek.zak1 @Gerber dzięki za czytanie i komentarz @jan_komułzykant nastąpiła personifikacja bytu bezosobowego :) To celowe, dzięki za wyłapanie :)
  3. Spadała, właściwie nie wiadomo czy można było to tak określić, raczej... przemieszczała się w bliżej nieokreślonym kierunku. Nie wiedziała kim jest ani czy istnieje naprawdę. Było to uczucie dziwnego oderwania od jakiegoś źródła, oceanu, jakiegoś centrum, które przyciągało ją jeszcze do siebie, ale jednocześnie czuła, że nie chce już być jednością z nim. Pragnęła czegoś innego, chociaż sama tak dokładnie nie wiedziała za bardzo czego. Zdała sobie jednak sprawę, ze myśli. To było dla niej zaskoczeniem. „Właśnie, to nie jest nudne, nareszcie coś nowego” - pomyślała i uśmiechnęła się. W tym momencie zapragnęła zobaczyć gdzie jest i... natychmiast pojawiła się jasność. Zobaczyła wszechświat: galaktyki, kwazary, czerwone karły, słońca, wszystko to żyło, pulsowało światłem i barwami od czerwieni po fiolet. Między nimi przemieszczały się miliony, miliardy świecących punkcików. Zrozumiała, ze jest jednym z nich. Było to zaskoczeniem, ale jednocześnie pewną ulgą, ze nie jest tutaj sama, w tym wspaniałym a jednak obcym miejscu. Wiedza. Wiedza pojawiła się nie wiadomo skąd. Miała wrażenie, jakby sączyła się z jakiejś ogromnej chmury informacyjnej. To określenie również wprawiło ją w zdumienie. Powoli stawała się dla siebie ciężarem, tak jak i wszystko czego się dowiedziała, nie pytając a tylko myśląc, wyrażając swoją intencję. Poczuła, że spada niżej - jeżeli to określenie w ogóle miało jakiś sens. Tak po prostu czuła. Przestrzeń wokół niej zaczynała się zagęszczać i w pewnym momencie przestała już widzieć cały ten przeogromny Kosmos. Droga Mleczna.- Wyczuła intuicyjnie. „Ciekawe co będzie dalej” - pomyślała i w tym momencie zdała sobie sprawę, że odkryła następne uczucie - ciekawość. Zaczynała podobać się jej ta zabawa. Nagromadzona w niej informacja miała już swoją wagę i kolor. Podejrzewała, że świeci pięknym białym światłem takim jak wszystkie mijające ją kule. „Też muszę być taka kulą, kulą światła” - pomyślała i w tym momencie zaciekawiło ją, co też one wszystkie robią i gdzie tak gonią w tym swoim ciągłym ruchu. Momentalnie zbliżyła się do niej jedna z nich i nieśmiało uśmiechnęła. - W czymś pomoc? - spytała telepatycznie. - Hmm, właściwie tak, jestem tu nowa i nie za bardzo wiem, co mam z sobą zrobić. Nie wiem jeszcze wszystkiego. - Pokazałam na miliony przemieszczających się światełek. - Choć - powiedziała kula światła swoim telepatycznym głosem i zamigotała wszystkimi kolorami tęczy. Podążyłam za nią. Ruch nabierał tempa, przemieszczaliśmy się z zawrotną prędkością. Nie miałam czasu przyjrzeć się wszystkim mijanym planetom, słońcom, obłokom gwiezdnego pyłu... płynęłam. Nagle nieznajoma zaświeciła mlecznym światłem i powoli wytraciła prędkość. Dotarliśmy do jakiegoś miejsca. Znaleźliśmy się w ograniczonej przestrzeni, gdzie panował półmrok i natłok przepływających myśli. Czuło się pewną ekscytacje i napięcie. - Gdzie jesteśmy? - zapytałam. - Chodź i zobacz - odpowiedziała. Spojrzałam we wskazanym kierunku i zobaczyłam niesamowitą błękitną planetę, płynącą majestatycznie w przestrzeni międzygwiezdnej. „Ale piękna” - pomyślałam. - Ziemia. - Zadumała się. Jeżeli tylko zechcesz możesz ją odwiedzić, musisz tylko wyrazić zgodę na ubranie się w skafander z tzw. ciała. Chciałam... od tego momentu, minęło już bardzo dużo czasu, tysiące, albo i więcej lat ziemskich, a ja kurwa ciągle tu jestem.
  4. Beto - czytam ten wiersz już któryś raz i jakoś nie mogę załapać o co chodzi z tą pepitką? Jedyne skojarzenie to z szachami. W rozgrywkach szachowych dużo się myśli nad kolejnym posunięciem :) Było nie było, wiersz daje do myślenia :)
  5. mocne.
  6. Co innego skończyć życie, a co innego skończyć z życiem - dla mnie jest to sugestia samobójstwa. Może się czepiam, ale w ogóle mi nie pasuje. Być może dlatego nie zrozumiałam do końca tekstu. Nie spotkałam się z określeniem podświadomości jako podwrażliwości. Dla mnie to neologizm. Chociaż ze struną może rzeczywiście jakoś to można ożenić :) Po zastanowieniu - nawet ładne - podwrażliwa struna :)
  7. Jestem na nie, ale gratuluje udanego seksu :)
  8. Zaintrygowała mnie ta podwrażliwa struna - nadwrażliwość to wiadomo, ale podwrażliwość? Dwie pierwsze strofy - bardzo na tak, myśl jako myślokształt. Natomiast końcówka rozczarowuje. Wybacz, ale to kończenie ze sobą, jest już strasznie oklepane, do tego w towarzystwie starych wspomnień - nie uważasz, że to melodramatyczne?
  9. Mi też się podoba. Pozdr.
  10. Tu masz rację, chodziło mi właściwie o to, że w każdym pokoleniu dzieją się straszne rzeczy, jeżeli chodzi o globalne ujęcie tematu. My, nie mamy jeszcze najgorzej, a to że wymieniasz te wszystkie problemy... Wydaje mi się, że każdy na tym forum ma tego świadomość. A jak zechce to się doinformuje na Onecie, czy Pudelku :) Nie czytałam, Twojego wiersza Wejście smok'a więc myślałam, że to literówka :) Pozdr.
  11. Głos ludu. Ale ja, nie mam zamiaru nikogo przepraszać. Proponowałabym więc, zmienić my na ja. Idąc tym tokiem myślenia - nasi rodzice powinni nas przepraszać za 2 Wojnę Światową, a dziadkowie...itp. ? Smoki, wg mojej wiedzy, chyba już dawno wyginęły :)) Niestety muszę przychylić się do zdania innych komentujących.
  12. Annie

    Splątanie

    Janko - :) Beto, Calluna - dzięki za serducho :)
  13. fajne, ale...proszalna? Dobry tytuł Modlitwa Ateisty :)
  14. Annie

    Splątanie

    @Gerber @Deonix_ splątało i skołtuniło :) Dzięki za czytanie Waldemarze dzięki za plusika :)
  15. Annie

    Splątanie

    pewnej poetce gdzieś w Karkonoszach zrobił się nagle kołtun we włosach razem z nim spała aż zbaraniała i teraz laską jest w Merynosach
  16. Annie

    Czar maszyny

    Człowiek potrafi naśladować maszynę, maszyna potrafi naśladować człowieka. Powstaje zapętlenie ? Jednak nie zmienia to faktu, że na początku był człowiek ?
  17. Byłam, czytałam, podobasię :)
  18. Dobry wiersz. coś w pierwszej strofie bym pozmieniała. wybuchnąć, wybuchom... Można by np wyrzucić :) pozdr.
  19. ładny erotyk. trochę Leśmianowski?
  20. "Pani przeszłość" podoba mi się w pierwszej strofie. W drugiej już trochę namieszane. pozdr.
  21. Dla mnie to jest tak: t - to oś czasu. Ponad ( poza) czasem jest Astral :) Przestrzeń duchowa, wiec jak najbardziej pasuje na Wszystkich Świętych ?
  22. Fajne, coś jak rap? Trochę w tym stylu. Jak już robisz czarne tło i białą czcionkę, to na twoim miejscu pobawiłabym się również z obrazem - wtedy przekaz byłby nie tylko słowny ale i wizualny. Trochę spróbowałam zrobić fale :) nie za bardzo mi wyszło, ale chyba rozumiesz o co chodzi :) Oczywiście to tylko moje widzenie wiersza.
  23. Ciekawa miniatura. Bo to chyba miniatura jednak, nie haiku. To „ nakrywa” jest tutaj kluczowe - bo normalnie powinno być przykrywa, albo okrywa. Ja to odczytuje tak: tak jak ktoś nakrywa złodzieja na miejscu, tak kurz nakrywa stół na istnieniu w tym miejscu.Gra słów. Gdyby nie było stołu, to kurz opadły swobodnie na podłogę. :)
  24. To jest trywialne aż do bólu, nawet jak na eksperyment to chyba przesadziłaś.
  25. O błędny bohater :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...