Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

bronmus45

Mecenasi
  • Postów

    2 666
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Treść opublikowana przez bronmus45

  1. Teksty nie mają kompletnie nic wspólnego z haiku. Natomiast po usunięciu z tytułu miana "HAIKU" - spełniają kryteria strony - Haiku i miniatury poetyckie
  2. Gieesz - wrażenie mylne, lecz cóż... nie mam już sił ani ochoty przekonywać podejrzewających... nawet siebie
  3. Te moje pełne złośliwości teksty są kierowane do zasiedziałych tutaj od jakiegoś czasu użytkowników, uważających się za "miszczów" wszelakiej "połezji" i nie pozwalających na krytyczne oceny swoich "dzieł". Natomiast twoja powyższa opinia na mój temat jest po prostu głosem osoby, również uważającej się za "miszczynię" - czyżbym się mylił?
  4. * To zwykłe okno hipokryzją w swej nazwie - OK... tak - NO... nie - .
  5. Ktoś, kto dzisiaj widzi swoje przeznaczenie nawet, hen w zaświatach, temu pozostaje kliniczne leczenie bez klamek i w... kratach
  6. bronmus45

    obrazki z życia

    Juliusz III (papież w okresie od 7 lutego 1550 do 23 marca 1555) https://pl.wikipedia.org/wiki/Juliusz_III + Zbereźnicy się nie golą - oni zarośnięci. Kierowani własną wolą są jak inni święci. Ci przeważnie mieli brody - niektórzy do pasa. I dla własnej swej wygody musieli podkasać. Aby zupa, wino, piwo nie sklejała kłaków. Wtedy to by wyglądali na zwykłych żebraków. A tak, wiszą na obrazach - wielce zasłużeni. Im służący hipokryci ... mają nas w kieszeni. +
  7. obrazek z sieci Niebezpieczni pozoranci dla: Patriotyzm - Wiara - Władza # Pozoranci patriotyzmu stanowią w społeczeństwie dosyć znaczny odsetek. Bo do nich zaliczyć należy nie tylko "polityczno - społecznych patriotów", lecz również tych sportowych, obyczajowych etc. Przynoszą znacznie więcej szkód dla wspólnego dobra - jakim jest Polska - niż niejeden obcy i wrogi wywiad, inspirujący zresztą tych wewnętrznych szkodników. Przykładów podawać nie zamierzam - każdy ma prawo samemu się odnieść do określenia tych czy innych takim mianem. Pozoranci wiary - religie w Polsce są zdominowane przez rzymskokatolickie chrześcijaństwo. To nie jest zarzut, tylko stwierdzenie faktu. I dlatego w tej oto religii najbardziej są zauważalne, bo obserwowane przez większość społeczeństwa wszelkie skrzywienia, wypaczenia etc. Chowanie ich pod dywan przynosi jeszcze większe szkody niż jawne wytykanie nieprawidłowości, nawet przez niewierzących, czy tylko niepraktykujących. Często bowiem - takie spojrzenie z boku - mimo że wydaje się krzywdzącym, jest jedynym sposobem na otrzeźwienie osób sprawujących zwierzchnictwo nad Kościołem. Pozoranci demokratycznej władzy - to Ci wszyscy - od samego Premiera rządu po sołtysa we wsi, którzy zapominają że mają służyć swoim "poddanym" dla ich dobra, a nie czynić z tej władzy coś na kształt dyktatury jednostki. A tak niestety dzieje się przy i po każdych wyborach. Obojętnie, jaka opcja aktualnie rządzi. # To właśnie Ci "władcy" - jak i poprzedni "wyznawcy wiary" czy też "patrioci" potrafią zohydzić w oczach współobywateli tę rolę ich środowiska na całokształt życia społecznego. Na "chorych władców" jest sposób - urna wyborcza i głos obywatelski jednakowo ważny dla Prezydenta czy schorowanego emeryta. Ma to również wpływ po części na "chorych patriotów"... Lecz już "chorzy wyznawcy wiary" jako prawdziwi apostołowie szatana - są poza wszelką kontrolą... I przynoszą najwięcej szkód, bo to przecież na katechizmie - jako pierwszej z Konstytucji dla wierzących - opartych jest wiele zapisów ustawowych zachowujących praworządność państwa. Mającego służyć wszystkim jego obywatelom, a nie tylko wybranej religii... .
  8. Moim zdaniem należy od samego początku zwracać uwagę - z pełnym szacunkiem i delikatnie - na wszelkie błędy pojawiające się w ich tekstach. No, może niezbyt ostro w stosunku do znaków interpretacyjnych, bo te odgrywają bardzo ważną rolę w wypowiedzi autora. Przesunięcie przecinka w inne miejsce może całkowicie zaburzyć sens wypowiedzi. Natomiast bez tych uwag każdy z autorów - obojętnie w jakim wieku - popada w zachwyt nad samym sobą, uważając się za "miszcza". Dlatego też bardzo mnie dziwi (i przeraża nawet) pianie zachwytem nad miernym tekstem, aby tylko nie narazić się autorowi. W ten sposób szkodzimy nie tylko jemu, ale i poziomowi forum. I to byłoby na tyle...
  9. Bardziej pasowałby ten tekst w "Haiku i inne miniatury" z akcentem na miniatury. Bo jakoś do Fraszek mi "nie pasi"... Pozdrawiam
  10. bronmus45

    bigos świąteczny

    a - a ten wpis, jako pierwszy komentarz pod tekstem publikacji opisującej fabułę akcji i jej umiejscowienie co niby oznacza, krętaczu...? ... Bronku teraz kapustę kisisz ? narobiłeś chyba bigosu...
  11. W porządku - nie w tym rzecz - pilnuj swojej poczty i ją odczytuj, bo po prostu się mijamy
  12. odebrałem i stwierdzam, że lansowany przez Ciebie utwór (040) jest walcem rosyjskim z ROE SARNA - jak to się ma do "twojej" twórczości? Odpowiedz na poczcie e-mail
  13. No właśnie, od czegoś trzeba zacząć - lecz jak najdokladniej
  14. - podałem powyżej, w poprzedniej odpowiedzi
  15. Po pierwsze - musiałbym znać Twoje jak najdokładniejsze zamierzenia co do fabuły utworu Po wtóre - kompletnie nie znam nut, więc musiałbyś swoją melodię przesłać mi w formie gotowej do odsłuchu z linią melodyczną (oczywiście, nie graną na perkusji) - spróbować mogę i to całkiem za darmo... - wszelkie dokładniejsze informacje, zapytania w tym temacie kieruj na adres e-mail: [email protected]
  16. bronmus45

    O... k...a...!!!

    Jak znowu powiadają najstarsi górale i Indianie, kobiecie wystarczy ponoć zapatrzyć się na kogoś (obecnie z ekranu TV), by urodziła podobnego. I fizycznie i mentalnie...
  17. bronmus45

    O... k...a...!!!

    Księżyc - jak powiadają najstarsi górale i... Indianie ma kolosalny wpływ na losy Ziemi i jej mieszkańców. No, a ci co ośmielili się go kraść, muszą mieć coś nie tak "pod kopułą". A w przyszłości odcierpieć za tenże wszechświatowy grzech...
  18. hi... hi... bęc!!! ...
  19. Pisano kilka lat temu... . Natrętnie powracają obrazy z opisów autorstwa Gregory Phillippa - Zakon Ciemności cz. III "ZŁOTO GŁUPCÓW". Ten obalony posążek bożka wykonany z pirytu (złota głupców) doskonale oddaje przewidywaną w niedalekiej przyszłości pozycję jednego z największych szkodników w historii Polski po roku 1980 ubiegłego wieku. Jego obecne zachowania powodowane kolejnymi próbami podpalenia Polski dla osiągnięcia jedynie swoich, osobistych celów, przypominają z kolei Nerona, który to rozkazał podpalić Rzym, by stworzyć nowe miasto, Neronię. Podobnie, ten współczesny nam "Zbafca" marzy o wybudowaniu na zgliszczach Polski swojej IV RP zwanej nieprzypadkowo Wolską... Trudno byłoby mi nawet wymienić wszystkie obrzydliwe postępki tego osobnika, zmierzające przez ostatnie lata do zmarginalizowania pozycji Polski w świecie. Najbardziej zaś w Europie, której to kraje mające znaczącą pozycję, decydują o stosunkach z Rosją. Więc też osłabienie Polski leży w żywotnych interesach Kremla, nie tylko samego Kaczyńskiego. Jedynie osoby posługujące się na co dzień moherowym umysłem nie dostrzegają realnego zagrożenia, wynikającego z politycznej działalności J. Kaczyńskiego. Jestem jednak przekonany, że mimo swojego wieku doczekam jeszcze chwili, gdy posążek tego osobnika, wykonany być może z tombaku, będzie służyć jedynie jako przycisk do papieru, ostrzegający współczesnych skrybów przed wypisywaniem na nim kolejnych planów rozniecających płomienie pod polskim piekiełkiem. Oby to stało się jak najszybciej.
  20. Mam i ja swoje potrzeby całkiem niewielkie, mój Panie. Niech memu chłopu - to w kroku coś - co dziś wisi - też stanie... .
  21. bronmus45

    bigos świąteczny

    Jeślibyś nie wiedział - a twój wpis na to wskazuje - chcąc gotować bigos na bazie kiszonej kapusty, to najpierw ją należy ukisić samemu, lub kupić gotową w sklepie. Taka, wydawałoby się prosta zasada, nie każdemu jednak jest znana... P.S - ani nie jestem z Przemyśla, ani też nigdy nie byłem (i nie jestem) kucharczykiem. A ty swój komentarz odnosisz wprost do mnie. Twój umysł nigdy nie wydawał mi się zbyt bystrym, lecz ten wpis cofa ciebie jeszcze dalej w kierunku drzewa...
  22. - a kumys (sfermentowane mleko klaczy)?
  23. a może taki? .
  24. lecz o czym, jeśli kotek zamiast wąchać kwiatki, spałby sobie na kolanach? I może mruczał... To musiałbym opisać ... mruczandem, a to jest niebyt zrozumiałe
  25. - dobrze, że kotek nie wskoczył mi na kolana, bo nie napisałbym o nim tego tekstu - ma szczęście...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...