Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'wir' .
-
Pierwsza lub druga z prawej Na harmidrowym placu Gdzie szary bruk pod nią I numer osiem Księżyc przyświeca jasno Niemal w pełni Tam połączenie dusz Zgubionych w tym szalonym powietrzu Zbiegli z hałasu Platonicznie niegrzeszni Nie chcą się odnaleźć
-
TATA DO SYNA: -JAKIE WIDOKI! SPOJRZAŁ SYN NA NIE: PATRZY NA BLOKI W KOŃCU NA TATY MINĘ... -NIE, GŁUPKU, WYŻEJ TAM - PONAD PTAKI PATRZELI WIĘC RAZEM ZA ŁUNĄ W ODDALI: PĘDZĄCE POD KSIĘŻYC OBŁOKI MAUI ~ SYN W ZADUMIE; AŻ OJCA SIĘ PYTA: -CZY PAN BÓG TO CZYNI? -PAN CZYNIĆ - NIE CZYNI! NIE CZYNI, LECZ CHWYTA! BO DLAŃ ONE PĘDZĄ; I ON TO KOPYTA ~ A CIĘŻAR TEJ ZIEMI MÓJ SYNU DROGI; TO PAN SWÓJ I SŁUGA BO W ZIEMI DWA ROGI; JAK RAJ KTÓRY WROGI TAK DŁUGA SEKUNDA JAK LOKI A BUDDA ~ PO ROGACH MASZ LI BEZ LI DWA W JEDEN BOLI TRZECI - RODZIC: I BIEDNYCH I CARÓW TO TEN, CO NIE ŻĄDA HOŁDÓW CZY DARÓW LECZ PILNUJE, BYŚ DOSTAŁ TO CO ŻEŚ DAŁ BO: KSIĘŻYC DOGLĄDA SWOICH UŁŁANÓW -IPSUM-