Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'ulica 42' .
-
Spacerując po największej metropolii zachodniej półkuli, możemy natrafić na pewną dzielnicę. Która nawet w nocy jest tak jasna jak za dnia, za sprawą setek tysięcy żarówek które oświetlają tablice oznajmiające o różnorakich biznesach które są otwarte tuż pod nimi. Wielki tłok na tej ulicy panuje zauważyć można. Nie zatrzymasz się aby się rozejrzeć ponieważ w tym samym momencie multum ludzi przechodzi obok nas. Także idziesz zahipnotyzowany światłem, kolorami ubrań przechodzących ludzi oraz stałym ruchem mięśni. Tak więc nie zauważysz że w okól tego tłoku pod latarniami stoją ludzie. Młodzi i starzy, kobiety po prawej stronie oraz mężczyźni po lewej. Za nie małą zapłatą zrobią wszystko co zechcesz. Nawet jeśli oni tego nie chcą. I tak możesz powiedzieć że wszystko jest dobrze. Że człowiek żyje tak jak chce. Lecz byłbyś w błędzie. To targ życia oraz duszy, nikt tam nie chce być, lecz liczba ich stale wzrasta. Sprzedasz duszę diabłu a za rogiem kupisz pamiątki religijne. Oczyścisz swą duszę, z nieważne co tam uczyniłeś. Bo oni nie mają dokumentów, celu, imienia czy nazwiska. Możesz odebrać im wszystko razem z życiem lecz nikt cię nie będzie szukać i nikt po nich nie będzie płakać. I mimo to wielu ludzi nazwie to miejsce rajem, bo zapewni im tego czego nie mają w swych domostwach. Możliwości do czynienia zła. Nic nie jest wieczne, tak też i Babilon. Więc po dwudziestu latach piekła nadszedł czas wytchnienia. Wtedy kiedy zawitał to tej części miasta pewien człowiek. Miał on twarz całą w plamach dlatego też zakrywał on ją swym kapturem. Imię jego zaczynało się na A i kończyło na S. Odebrał życie wielu z nich tak jak karał za niewinność ludzi z mego rodzaju. Nie znajdziesz już śladu po tym targowisku, tylko turystów i ludzi pędzących do pracy. Lecz niech cię to nie zmyli, koszmar się jeszcze nie rozpoczą. Kamil.P 30.06.2023