Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'okno' .
-
Sans Amour... Bez miłości uczucia, Ginąć w nicości codzienności, Bez tej drugiej Osoby Bez jej przyjaźni ciepła poczucia, Bez wspólnej rzeczywistości na tym padole tutaj. Sans Amour... Tak patrzeć za okno Bez tej Osoby samotnie, I widzieć jak tylko zegar odmierza czas powoli mozolnie, Tak Bez nikogo... Sans Amour, A w tle leci utwór co przypomina ją, I tak znów sen spędza z powiek kolejna noc, Sans Amour a by powiedział do Kogoś przed snem Ti Amo.
- 1 odpowiedź
-
2
-
Otwarte okno i zapach dymu wpełzający niepostrzeżenie. Zamknięte okno i duchota, jaka przywołuje zawroty głowy. Otwarte okno, chłód ogarnia dłonie, myślę trzeźwo. Zamknięte okno, trochę cieplej, myśli gorsze, marne wizje, oczy gdzieś w zachmurzonym niebie.
-
niebo na oślep ciska gromami tłuką się one po chmurach niczym wiatr porywisty po szczytach gór drzewa nie utrzymują tej potęgi coraz to uginają się bezwiednie kłaniają się pokornie temu, co je zewsząd otacza ściana wody na ziemię miotana jakby każda z kropel skrycie marzyła by jej dotknąć i rzucić się jej w ramiona światła niebiańskie co chwilę migoczące jakby w starej zepsutej lampie rozświetlają chmury - to ich żyrandole niosące ich blask po całym nieboskłonie natura gwałtem zrywa się na równe nogi a przecież przed chwilą szmer nie zmącał jej spokoju jedna granica pomiędzy mną a rozjuszoną nieokiełznaną dzikością okno na świat zbierające jedynie samotne krople będąc zamkniętym widzę otwarcie słyszę czuję gromy wicher płacz blask długopis w dłoni zaraz to wszystko będzie w ludzkich słowach w ludzkim pojmowaniu niepojętego 25.VI.2021
-
mojej M... Dwa kwiaty razem z czterema uschły chore na tęsknotę wodą życia nienapojone może jeszcze głos z nieba usłyszę i zapiszę choć jedną stronę by uwiecznić jedyne serce złote parapet klejony wspomnieniami ościeżnice malowane wierszami zamiast szyb pamięci klisze moje okno na świat który los nam skradł dlatego dzisiaj nic już nie ma
-
za mym oknem za mą twierdzą burza huczy wiatr szaleje deszcz barwami słoty sennej przyodziewa świat w zadumę niebo moje niebo szare niebo nocy i poranka wstęgą mokrą cię owiały łzy - perły mego różańca za mym oknem wiatr szaleje za szybami widzę cienie i ulotne przemijanie nic nie zrobisz nie zatrzymasz tylko mówisz amen amen a za oknem za mą twierdzą burza huczy wiatr szaleje