Będę się stroić
moja Miłości
w ciepłe uśmiechy
i zamyślenia,
będę się stroić
w łagodność ducha
i wzniosłe mego
serca pragnienia .
Kiedy do Domu
Twego szła będę
to się wystroję
w suknię jak dama,
będę nastrajać
wszystkich dokoła
abym już nigdy
nie szła Tam sama.
Będę się stroić
Najdroższy zawsze
w ogień najczulszy
nieugaszony,
będę się stroić
niczym instrument
cicho uderzać
w najczystrze tony.
Będę się stroić
w biele, błękity
dobre uczynki
gesty prawdziwe,
a w moich oczach
każdy wypatrzy
czyste intencje,
i iskry żywe.
Będę się stroić
w pokorę, ufność
jak polny kwiatek
gdzieś z boku kwitnąć,
zanim mnie zerwiesz
nakarmisz światłem
bez śladów dobra,
nie dasz mi zniknąć.
Coraz to mocniej
ściskam Twą rękę
bo Tyś wystroił
mnie Swą Miłością,
nie mam już lęków
ni wątpliwości
do Ciebie Boże
płynę z godnością.