O muzyce wiem mało, prawie nic,
a jednak drżę, słysząc Poloneza As-dur, op.53
i płaczę, kiedy Zakopower śpiewa "Hej Maluśki Maluśki..." -
te dźwięki i słowa wyrywają mnie z ciemności
i prowadzą tam, gdzie nie ma mgły -
na szczyty gór
Muzyka cichnie, słowa milkną,
przychodzi szary dzień i noc,
ale nie dla duszy mej,
dotknęło ją Piękno,
więc już nie ślepy los
prowadzi mnie.
Janusz Józef Adamczyk