Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'dualizm' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Wiersze debiutanckie
    • Wiersze gotowe
    • Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
  • Wiersze debiutanckie - inne
    • Fraszki i miniatury poetyckie
    • Limeryki
    • Palindromy
    • Satyra
    • Poezja śpiewana
    • Zabawy
  • Proza
    • Proza - opowiadania i nie tylko
    • Warsztat dla prozy
  • Konkursy
    • Konkursy literackie
  • Fora dyskusyjne
    • Hydepark
    • Forum dyskusyjne - ogólne
    • Forum dyskusyjne o poezja.org
  • Różne

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Znaleziono 3 wyniki

  1. Gar ilości mojej pieśni Już się ze mną tak nie pieści Rozum wszedł do gara I rozrabia co nie miara Ustom swym ja już nie wierzę A bawełny imć rzeszowska Wysyła dziadkom paellę "Krzyk" - Edvarda Muncha Źródło: https://strefalivingu.pl/product-pol-13403-EDVARD-MUNCH-KRZYK-obraz-60x90-cm.html
  2. Życie i śmierć. Byt i niebyt. Światło i ciemność. Dobro i zło. Co to oznacza ? Czy można być jednocześnie po obydwu stronach ? Czy można żyć i jednocześnie być martwym ? Jeśli w Twoich żyłach płynie krew i jednocześnie Twoja uczucia są martwe to czy istniejesz ? Czy trudno do tego doprowadzić ? Poświęcasz komuś całe życie i ta osoba z niego znika, lecz życie sie nie kończy. Niesamowity paradoks, który szydzi z sensu ezgystencji. Łatwiej żyć z poczuciem istnienia osoby, która Cię dopełnia, lecz równie łatwo ją stracić. Ot i kolejny paradoks. Ironia. Szyderstwo. Budzisz się co dzień, żyjesz i potem oddajesz się w sen. Ale w pewnym momencie zdajesz sobie sprawę, że nie umiesz odpowiedzieć na podstawowe pytanie. Pytanie, które pada częściej niż jakiekolwiek inne. Dlaczego? I na to najpowszechniejsze na świecie pytanie nie znasz odpowiedzi. Z czasem nawet przestajesz jej szukać. Przyzwyczajasz się do tego, ze odpowiedzi nie znasz. Czy to koniec szeroko rozumianego sensu? Sensu życia ? W końcu dla każdego sens ma coś na co istnieje wyjaśnienie. Skoro w pewnym momencie nie wiesz dlaczego każdego dnia odprawiasz rytuał codzienności to jaki sens ma ów rytuał? Odpowiedź na to jest kluczem do przyszłości. Sam odpowiedzi nie znam, ale mam nadzieję, ze gdy zaznam objawienia w postaci odpowiedzi na najpowszechniejsze pytanie jakie świat słyszał to zaznam w duchu spokoju
  3. zasypiamy z jedną ręką pod głową a z drugą w kopcu planet a stopy opuszczają nas i smakują ziemię małymi korzonkami które rano odrywamy boleśnie Z. Herbert "Chciałbym opisać" Im wyżej wzlatuję wieczorem, smakując aromat nocy jak intensywny zapach kawy zmielonej dopiero, im wgryzam się mocniej w nią - tabliczkę endorfin, w słodkim amoku, uwierz, wzlatuję ponad niebo. Tym niżej budzę się rano, tym trudniej zeskrobać cząstki siebie przytwierdzone do wymiętej pościeli, nad którą jeszcze unosi się mgliste wspomnienie lotu, rzeczywistość wdmuchuje piórko w obowiązków płomienie. Im wyżej - tym niżej - mało zabawne to huśtanie, gdy wzruszenie kończy się niemal obrzydzeniem. Z rzadka zostaje, wtedy rano kłaniam się wierzbom. Wtedy, czasem, gdy zobaczę klucz gęsi na niebie. Promienie witają każdego kto tylko spojrzeć zechce i dociera śpiew ptaka, co właśnie wita promienie. Po wielu dniach spania na klatce jak w klatce, odnajduję zagubiony klucz, wchodzę do siebie. Gdzie jest równowaga? Nie wiem. Gdzie w tym jestem bliżej siebie? Im bliżej słońca, tym szybciej wosk mięknie. Zmrok moim skrzydłom niesie lot w dół - z twardą rzeczywistością zderzenie, czemu to tak mocno rozdziela na pół?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...