Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'delikatnośc' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Wiersze debiutanckie
    • Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
    • Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
  • Wiersze debiutanckie - inne
    • Fraszki i miniatury poetyckie
    • Limeryki
    • Palindromy
    • Satyra
    • Poezja śpiewana
    • Zabawy
  • Proza
    • Proza - opowiadania i nie tylko
    • Warsztat dla prozy
  • Konkursy
    • Konkursy literackie
  • Fora dyskusyjne
    • Hydepark
    • Forum dyskusyjne - ogólne
    • Forum dyskusyjne o portalu
  • Różne

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Znaleziono 4 wyniki

  1. W powietrzu lawirują subtelnie Nici, strzępki włókna utkanego Z delikatności czucia ludzkiego; Powoli, figlarnie, nienatrętnie. Za nimi głosy się niosą dźwięcznie: Echa szum melodii przedawnionych, Zapachy i smaki chwil minionych; Tak słodko, ponętnie, niepokrętnie. Suną spokojnie marzenia moje małe - Kwiat nostalgii, życia mego fatum Spowite ulotnością i żalem. Czucia moje, zaklęte w tym za to, Że nic w nich nie jest do końca trwałe, Lecą w eter - niczym babie lato. 12 VI 2022
  2. Spośród wszystkich ludzi wybrałam właśnie Ciebie, w stosunku do innych mam zbyt duże wymagania. Chciałabym, żeby byli życzliwi i nie mówili, kiedy gubię rękawiczki, że jestem niezdarą. Niechże też nie wywołują mnie do odpowiedzi, bo tak jak wtedy, gdy siedziałam w pierwszej ławce boję się i wciąż nie jestem przygotowana.
  3. Świetny poeta postanowił przeprowadzić wywiad z wierszami. Zaprosił dwa z nich na kolację, wybrał super restaurację. Utwory przyszły wzruszone tym, że zostały zauważone przez artystę zdolnego i bardzo zrównoważonego. Wiedziały, że jest delikatny subtelny, choć świadomy błędów pewnych, jakie są w nich są zawarte, lecz były przekonane, że podyskutują o nich z klasą Usiedli przy stole, nakrytym szykownie i ze smakiem. Twórca zapytał, czy są gotowe na rozmowę, czy też może potrzebują jeszcze chwil parę, nie chciał, aby czuły się osaczone, takie miał serce wyczulone na czyjś ból i trwogę. Uśmiechnięta jego twarz niestety nie dodała otuchy wersom niepewnym swej wartości. On to zauważył, otoczył silnymi ramionami swych gości, szacunek okazując, tym którzy go potrzebują. Dziełka miały łzy w oczach. Wytworny pan rzekł: – Nie obawiajcie się, jam nie żaden prostak, pomogę, na pewno. – Nie skrzywdzę, macie moje słowo. Jednak nadal dostrzegał ich zagubienie, podjął zatem postanowienie, - A może uważacie, że należy na tę chwilę przełożyć nasze spotkanie? Strofki buzie otworzyły ze zdziwienia, że taka sława delikatnie ich niedoskonałość potraktowała. Powiedział poeta: - Zobaczyliśmy się, to jest ważne, podając im rękę bardzo ostrożnie, zadbał o to, aby nie poczuły nacisku z jego strony. Zapytała jedna ze zwrotek: - Nie będzie to dla pana afront? - Ależ skąd – odrzekł artysta, – Mamy czas a w końcu to było moje postanowienie i szczerze dziękuję Bogu za wasze istnienie. Rozstali się więc w zgodzie, mówiąc: – Do zobaczenia w inne dogodne dla wszystkich popołudnie. cdn. Justyna Adamczewska
×
×
  • Dodaj nową pozycję...