Dzieciaki! Dzieeciaaakiii!!!.. Dzieciństwo.
Podwórko, ogromna planeta,
Kosmos cały przesiewa jak przetak.
Wszystko było nieskończone... Aż się rozprysło.
Nie wiedziałem, że czas mija.
Wypluwałem dni jak pestki.
W pluciu jestem kiepski
I wiatr mi nie sp...