Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Moore_

Użytkownicy
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Reputacja

0
  1. Noc kładła ją lekko na czarnym atłasie muskała swym szeptem usta z porcelany których nikt nie słuchał póki nie umilkły Raz Za jej cierpienia których skończenia nie pragnął nikt rzuciła marzenia na suchy ląd Uniosła martwe dłonie rzucając kamienie na jej pusty wzrok By nie ujrzała już kajdan u białych stóp nurkując w morzu bez dna Dwa Za jej cierpienia których skończenia nie pragnął nikt rzuciła marzenia na suchy ląd Pożegnała dzień nieczuły na łzy zrzuca winę na los kochany przez pół sercem wydarty z płuc oddech dla niego Trzy Za jej cierpienia których skończenia nie pragnął nikt rzuciła marzenia na suchy ląd Mówi, że wstanie że jeszcze raz powiesi swój płaszcz łatany przez czas że będzie żyć kiedyś lecz nie dziś Raz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...