
makarios_
-
Postów
1 085 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez makarios_
-
-
Naturalne zagrożenia
straszą skutkiem globalności.
skorupa ziemska się zmienia
w rezultacie cykliczności.
Nieuchronność wręcz poraża
mieszkających pod wulkanem
- dramat Pompei wyraża
pogląd, będący sloganem:
Sława wulkanem kompleksów,
magmą - liryka paląca
- źródłem stroficznych pumeksów
- intelekt mierny sławiąca.
Permanentne aktywności
niczym Etna zagrażają,
tej duchowej liryczności,
którą prawi doceniają.
Klimat wokół spraw duchowych
zmieniają ludzie wulkany,
skutkiem wierszy, bzdur baśniowych,
stos świadectwa jest brukany.
[img]http://i.wp.pl/a/f/jpeg/34318/wulkany_grozne_rainer_albiez.jpeg[/img]0 -
@Waldemar_Talar_Talar
Leśniczy, gajowy ma żywot tak zdrowy,
jak zdrowe są lasy i leśne frykasy.
Powolutku żyją, cieszą się gdy wyją
wilki rozpasane, w bajkach wspominane.
Bez lęku gdy nocą, latarnie migocą,
watahy zgłodniałej, nadzwyczaj zuchwałej.
Emocjonujące ich życie, gdy słońce
prześwieca przez liście. Kroczą zamaszyście,
przez łęgi i gaje, przez śródleśne raje
dla saren, jeleni, gdy świt się czerwieni.
Podziwiają cuda. Nieznana im nuda.
W wiersze wyśpiewane wsłuchani co ranek...
(:)0 -
@Gryf
http://www.poezja.org/wiersz,79,149781.html0 -
@cezary_dacyszyn
To pozorne uogólnienie, bowiem liczba mnoga obejmuje podlira i autora, ewentualnie niektórych czytelników.0 -
@Gryf
strach miłości wadzi - lepsza bojaźń Boża
różowi miast bladzi są gdy dusza hoża
obawy zwątpienia przeszkadzają tylko
ufność do zbawienia życia które chwilką
modlitwa potrzebna by zwątpienia prysły
miłość jest zbawienna oraz zdrowe zmysły
(:)0 -
Rodzimy się w strachu i z nim dorastamy
samotni. Na strychu mary dopadamy
- trwożą nas śmieszności, dręczy: niesprostanie,
niechęć do stałości. Gubi niespytanie.
Poprawności pozór - rezultat skrywania,
niczym koci pazur przyczyną drapania
- serc, które kochają i pomóc chcą w życiu,
z nadzieją czekają w chrześcijańskim byciu...
Może marnotrawni wrócą - córcia synek...!
Może będą korni, świadomi swych winek...?0 -
@Gryf
(:)
Odwzajemniam nie tylko pozdrowienia...0 -
@Mieczysław_Borys
empatia każe współczuć serdecznie
rozsądek skłania obwieścić prawdę
Bóg tyle zrobił abyśmy wiecznie
żyli szczęśliwie wciąż jawiąc cnotę
jest nią jak dla mnie pokorna miłość
agape zwaną ongiś przez greków
ona to sprawia że jawi litość
wobec wątpiących wobec grzeszników
dał Słowo ludziom z ludzkim obliczem
przemawia przez nie do serc zbolałych
pragnąc obdarzyć wierzących życiem
jeśli Go uczczą swym życiem całym
(:)
Z uwzględnieniem:
Ew. wg Jana 3:16; 17:3, Objawienie 21:1-50 -
@cezary_dacyszyn
Niech Ci będzie... że mam rację (:)0 -
podlir zgadza się z autorem
wspólne zdanie w liczbie mnogiej
bywa życiowym wyborem
zaznawanie doli srogiej0 -
@Gryf
walkę by dobrze wciąż postępować
miłość przejawiać wiary dochować
toczą chrześcijanie wszędzie na świecie
warci dla wielu tyle co śmiecie
wytrzymać trzeba do końca świata
którego dotąd nieznana data
teraz dwojaki koniec być może
dopomóż w walce tej Dobry Boże
(:)0 -
@Gryf
Nadal aktualne przemyślenia:
Wtedy to próba jest, wtedy jest waga,
Ile? nad sobą wziąłeś panowania;
Wartość się twoja ci odsłania naga.
I oto widzisz, ktoś-ty?... bez pytania.
I ileś zwał się tym lub owym w Czasie?...
Lub byłeś zwany imieniem twych dziadów.
Widzisz - i ile? nabrałeś sam na się
Z tradycji? tonu? stylu? lub przykładów?
Co raz to z ciebie, jako z drzazgi smolnej,
Wokoło lecą szmaty zapalone;
Gorejąc, nie wiesz, czy stawasz się wolny,
Czy to, co twoje, ma być zatracone?
Czy popiół tylko zostanie i zamęt,
Co idzie w przepaść z burzą? - czy zostanie
Na dnie popiołu gwiaździsty dyjament,
Wiekuistego zwycięstwa zaranie!...
Cyprian Kamil Norwid, W pamiętniku, ok. 1865-660 -
Działań wojennych okropności
sieją zniszczenia ból sprawiają
wokoło tyle niedbałości
prorocze słowa się spełniają
Nie wszyscy jednak spotwornieli
na los bliźniego opłakany
w Donbasie widać zidiocieli
niejeden ginie rozszarpany
Niejeden wybuch traumę sprawia
wciąż tracą życie też Świadkowie
kto jest myślący wapros stawia
Czy to wiadome jest Jehowie
Odpowiedź Jego słowo mieści
wprost odpowiada na pytania
miały docierać z wojen wieści
miały słyszane być szlochania
Nie wszystkich miłość dziś oziębła
niejeden jawi ją czynami
na Ukrainie wręcz niezbędna
odwzajemniana wdzięcznościami
* Ewangelia według Mateusza 24:6
[img]http://cdn9.se.smcloud.net/t/photos/t/338628/maciej-rybus-wojna-z-ukraina-to-temat-tabu-w-rosji_20597102.jpg[/img]
Zestrój ma na względzie m.in. news: http://www.jw.org/pl/wiadomo%C5%9Bci/wiadomo%C5%9Bci/regiony/ukraina/swiadkowie-jehowy-niosapomoc/0 -
@mikołaj_zakomar
rodzimy się w strachu
i z nim dorastamy
nierzadko na strychu
mary dopadamy
trwożą nas śmieszności
dręczy niesprostanie
niechęć do stałości
gubi niespytanie
poprawności pozór
rezultat skrywania
jako koci pazur
służy do drapania
serc które kochają
i pomóc chcą w życiu
z nadzieją czekają
w chrześcijańskim byciu0 -
@Gryf
Dziękuję Gryfie... nie tylko za wyraz życzliwości i należytej oceny zestroju.
Wiem, że temat zasługuje na jak najlepszą formę, jednak jestem też świadom, że jaka by nie była, nie każdemu będzie się podobać. Tym bardziej treść... Jak powiada porzekadło, dotąd sie taki nie narodził... - nie wykluczając Jezusa Chrystusa, który zupełnie bez racji był krytykowany i atakowany, aż do śmierci męczeńskiej, za jakże treściwe i piękne wypowiedzi. "Nie jest uczeń większy nad Mistrza" - świadom tego spisuję się najlepiej jak potrafię, odwzajemniając nie tylko pozdrowienia.
(:)0 -
@cezary_dacyszyn
szkoda
a powinien
widać
nie każdy0 -
cóż ważniejszego być może teraz
na łez padole w dniach ostatnich
rozważać warto tę kwestię nieraz
Słowem zachęcać braci bliźnich
upewniać trzeba szczególnie siebie
kochać należy jak bliźniego
wnikliwie badaj prześwietną Biblie
łatwiej zrozumiesz z nią bliskiego
nie opuszczając świętych zgromadzeń
im lepiej widać bliskość kresu
prawych trzymając się też zaleceń
by zmierzać pewnie do sukcesu
czyste wielbienie Jehowy Boga
pierwszoplanowe niechaj będzie
teraz jest próba oto jest waga
czy wytrwasz w wierze zdzierżysz w bessie
Jehowa nadal wszak zasługuje
by czcić go duchem zgodnie z prawdą
kto na zebraniach Go adoruje
będzie zdumiony cudną codą
niebo i ziemia wszak zaistniały
i istnieć będą dzięki Niemu
stąd godzien czci jest Stwórca Wspaniały
co dzień spoglądaj więc ku niebu
postanowienia Jego są słuszne
to dobrodziejstwa w dniach ostatnich
doceniaj uczty i dania smaczne
trwając w uczuciach tkliwych bratnich
rzeczy ważniejsze wszak ocaleją
doskonaleniu służąc nadal
trwający w wierze wnet odmłodnieją
przeto z nadzieją jaw swój zapał
* Ew. wg Jana 17:30 -
@cezary_dacyszyn
A ja mam pewność, że:
twórczość a nie tfurczość - http://psychologia-tworczosci.wyklady.org/wyklad/72_psychologia-tworczosci-pojecie-tworczosci.html
"Nie sądźcie z pozoru, ale sadźcie sprawiedliwie"
"Przestańcie osądzać"
"Pilnuj siebie samego i nauki i w tym trwaj, bo to czyniąc siebie samego zbawisz i tych którzy cię zechcą posłuchać"
[center]http://www.poezja.org/wiersz,79,149781.html
http://www.poezja.org/wiersz,79,150518.html0 -
@cezary_dacyszyn
chrobry choć stary wyraz dobry
butne są nadal wielu oczy
astenik rzadko bywa mądry
aksjologicznie prawdzie przeczy
cóż nie każdemu wszystko pasi
zostaw mą twórczość innym proszę
grzech się lubieżnie nadal łasi
i każe wciskać marne grosze
http://sjp.pwn.pl/sjp/aksjologia;2439226.html
http://sjp.pl/chrobry
http://sjp.pl/butny
http://sjp.pl/manowce
http://sjp.pl/astenik
http://sjp.pl/nice
http://sjp.pl/patos0 -
kto się z głupcami zadaje chętnie
temu się pewnie źle powiedzie
postępujący w swym życiu butnie
stają się jako ci w Efezie
ostrożność każe słusznie wybierać
kto towarzystwem będzie dobrym
więc wyborami swą mądrość wyraź
abyś pozostał człekiem chrobrym
gdy ci rówieśnik zaimponuje
zdając się lepszym od rodziców
wnet cię radami swymi popsuje
- przypadek znany ci z opisów
Rechoboama ten przypomina
kto nadto ceni rówieśników
opis biblijny wszak upomina
abyś nie przystał do asteników
słuchanie tego co ci pasuje
pewnie zawiedzie na manowce
złe towarzystwo na pewno psuje
kozami stają się w nim owce
trudno jest patrzeć dalekowzrocznie
tym którym brak jest doświadczenia
słusznie rozstrzygać aksjologicznie
gdy się wokoło wszystko zmienia
myśleć nie lubią o konsekwencjach
lecz tu i teraz żyją chwilą
z upodobaniem bo w akceptacjach
pragną się cieszyć własną siłą
są przyjaciółmi twymi rodzice
tyle dowodów o tym świadczy
inni przewrócą ciebie na nice
zaiste groźni to doradcy0 -
@Henryk_Jakowiec
witaj weno
wiele razy mnie nachodzisz
bez pardonu atakujesz
z jakim skutkiem widzą młodzi
w noc i we dnie molestuje
chce bym współżył z nią codziennie
dawał z siebie ile mogę
romantyczna jest niezmiennie
nawet gdy założy togę
widząc jaką mam kondycję
zdrowiem ciesząc się duchowym
praktykuje swe tradycje
wiedząc że będę morowym
oceniając me zdolności
nie opuszcza mnie liryczna
każąc pisać o miłości
w formie która jest stroficzna
nie za darmo mnie uwodzi
każe słono płacić sercem
którym strofki człowiek płodzi
nawet jeśli jest już starcem
co ma z tego od stuleci
niejeden się zastanawia
lecz dorośli jako dzieci
stąd z łatwością ich namawia
by tworzyli pod jej wpływem
dyrdymały krotochile
poematy jednym słowem
lirykę stąd wciąż jej wiele
wymyślne formy i treści
stanowią o niej wersami
nawet gdy na kształt powieści
zabawia wsparta rymami
podobanie się stanowi
że aktywna jest od wieków
pięknie się stara wysłowić
przemówić do wrednych wrogów
[center]http://www.poezja.org/wiersz,1,150647.html
http://www.poezja.org/wiersz,79,149781.html0 -
@cezary_dacyszyn
Współczuję Stachurze. Wiersz nie o nim. Poza tym... szkoda pisać, bo i tak zrozumiesz to po swojemu. Wolno ci... tak jak i mnie.
Szkoda. Może: w14 15.10 ss 28-32
http://www.poezja.org/wiersz,79,149781.html
http://www.poezja.org/wiersz,79,150518.html0 -
Niczym w teatrze mówią do mnie wierszem,
w maskach jedynie udają aktora
- przecież w ujęciu obiektywnym, szerszym,
ich życie sceną jak ongiś agora.
Większość się bawi kosztem uczuć wielu,
zwłaszcza najbliższych, którzy trwają w wierze,
szczęścia zaznają raczej dzięki zielu,
wyznając prawdę nadzwyczaj nieszczerze.
Zmienia się scena świata niedbałego
na życie w prawdzie czyli w pobożności,
stąd tylu nie chce Królestwa Bożego,
lecz chcą się nurzać w wszelkiej plugawości.
Wolą Stachury posłuchać zawodzeń,
wolą nihilizm wsparty hedonizmem
- chcą "tu i teraz" żyć wśród niepowodzeń,
ślepo zawzięci, co jest idiotyzmem...
Wrażliwość służy hołdowaniu sobie
- narcyzm stanowi im akt uwielbienia,
mają bożyszcza swe w niejednym snobie,
na pierwszym miejscu w życiu "ulubienia".
Grają udając radość, łzy, dramaty,
komedie robią uczestnicząc w życiu,
bliskie ich sercu są bzdurne diamaty *
- sens życia widzą w "doczesnym pobyciu".
Więc nie ma dla nich Bytu ponad byty
(te materialne, postrzegane zmysłem)
- głupi jest człowiek swą mądrością syty,
wszystko sądzący tylko swym umysłem...
Zmysłom jedynie wierzą i swym mózgom
- "szkiełko i oko" wiedzie ich w nieznane,
stąd nie ma końca tyradom i... bluzgom
- te dialektycznie zostały "wyznane".
Pogląd a priori - "całkiem bez powodu",
z założeń (mylnych) "jedynie możliwych
- sprzeczności nie ma" (a także dowodu),
"w rozumowaniu" o sprawach nobliwych.
Prawami przemian zwiedzeni znamiennie
hołdują racjom (jakże zakłamanym)
- filozoficznie mają być niezmienne
i kłam zadawać prawdom objawianym.
Własne idee materializują,
by "ilość w jakość przemieniać" z kretesem,
"punktem krytycznym" ów cud określają
- marzy niejeden by zostać krezusem.
Czczą antagonizm (jako Szatan Diabeł),
wierząc, że płodzi nową jakość życia
- niejeden wylał już pomówień kubeł,
temu co dowiódł fałszywości "zszycia".
Chciejstwem sprawiane tupnięcia, swawole
wciąż powodują niemało udręki
- czciciele Złego tak jawią złą wolę
- to przez nich "biedak" niejeden "kaleki".
Płodzą banały swym "zdrowym rozsądkiem"
- filozoficznie przejawiając wiarę
"nierozstrzygalną" wszechświata porządkiem,
iście diabelską mając przy tym miarę.
Próżno nonsensy stroją w pawie pióra,
gołosłownością wspierają twierdzenia,
wieloznaczności wchłania czarna dziura
interpretacji, co fałsz w prawdę zmienia.
Quasi-religia służy zakłamanym
- łżą jako Szatan o swoich odkryciach,
dając wymowę "faktom" (domniemanym),
aby poprzestać na własnych opiniach.
Przy tym są "cali z ran" wszak zbudowani,
więc noszą swoje dusze na ramieniu,
gorzko się śmieją bzdurą oszukani,
uciech miast szczęścia szukając w istnieniu.
Bankiety, rauty urządzają po to,
by iść przez życie podłą tyralierą,
alkohol, prochy zażywają przeto,
by zmysły sycić szczęścia atmosferą.
Puchną im serca nadęte rozkoszą,
kace moralne leczą podłą sztuką
- dufni, że wyrzut jej pięknem rozproszą
- ich ślad zaiste jest niknącą smugą...
Nikt z nich nie roni łzy jednej, prawdziwej,
choć w teatralnym geście płaczą rzewnie
- próżno w nich szukać cnej prawdy poczciwej,
więc światopogląd ich wygląda wrednie.
* http://pl.wikipedia.org/wiki/Materializm_dialektyczny
[center]http://www.poezja.org/wiersz,79,150518.html0 -
@Waldemar_Talar_Talar
Lud ten tworzą naśladowcy
mający nie mało z owcy
braciom Króla pomagają
gdy świadectwo prawdzie dają
(:)0
Zagrożenia
w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Opublikowano
@Grzegorz__Jakubowicz
Trafnie. Dziękuję..