
Malarz_
Użytkownicy-
Postów
326 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Malarz_
-
Pierwotna forma wyrazu
Malarz_ odpowiedział(a) na Sokratex utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jestem magiem i opiszę ciebie bez oglądania: ok 175 cm wzrostu, gruby, z nóżkami pajęczakowatymi jakby na beczce od wina.siedział nasz. artysta życie, czaszka mała, dużo włosów siwych czyli stary, lubi się chwalić wiedzą chociaż ma marne pojęcie o astrofizyce, brzuchaty od żłopania piwska taki Sanderus... Wstaw zdjęcie poważnie i ludzie ujrzą magię:-) Tobie poeto z gwiazd 20 mln lat świetlnych nie starczy. Zgłoś dyspensę do pana L Żulińskiego może ci przebaczy 10 przykazań bożych, ale jest 11 te i tego z tymi pajączkowatymi nóżkami nie przeskoczysz. Przepełznij może Bóg tobie chamstwo wybaczy i głupawy rozum kurzy:-) -
Jak ciekawy wiersz to i swe pasuje. Mnie się podoba nawet jakby i k... były. Pewnie nienormalny jestem, ale prostota zawsze dociera pierwsza, jak dzida do niedźwiedzia. Tak na marginesie muzę można do każdego wiersza dobrać a tutaj pasuje ,,Do we even matter".
-
Pierwotna forma wyrazu
Malarz_ odpowiedział(a) na Sokratex utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Drugi marikos vel Stempelek. Dajcie sobie grabę grafomani:-) -
Oj przetoczy np: miecz archanioła rozbłysł mrok i ciemność prysły wygnany przeklęty ucieka to powieść nieznana jak rzeka Trzeba innej względności teorii we śnie ją masz lecz wśchód zapomni Takich tekstów masa jest w różnej postaci trzeba inaczej. Fronty zasiek z.fiołków są ok i tak dalej tym stylem pociągnąć;-) O i wtedy 22 wiek będziie.
-
Kolorowy krzyk
Malarz_ odpowiedział(a) na Tadeusz_Hutkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Oj: lubię pana tadeusza dotykając słowem struny gwiazdy na niebie porusza Te obierki jednak źle się kojarzą akutat mnie:-) Niechaj zostaną niechaj zbierają sprzątanie piękną jest sprawą Tak żem słyszał podobno;-) Pisanie to zabawa jeśli ktoś myśli inaczej czort mu na drogę;-) Pozdrawiam -
Pierwotna forma wyrazu
Malarz_ odpowiedział(a) na Sokratex utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pierwotna myśl człowieka epoki " mój tatko był jaskinowcem i tańczył w spódniczce ze skór i marzył o światłach na niebi myśląć że to uśmiecha się Bóg" Ja autora pamiętam tylko pierdoły potrafi pisać i mądrzyć się , że najbliższa gwiazda Słońca ( tak żeś człeku stwierdził i podobno astronomią się interesujesz.) leży 8 lat świetlnych dalej. Mogě pogratulować głupoty. Co do tekstu pan nie pisz. więcej. Toż czytanie też czasem boli szczególnie tych bioder- traw. Wynajmij sobie facet pokój lepiej z wygodnym łóżkiem. Mam piorunem prześwięcić??? -
Nawet bez podpisu widać spod czyjej ręki wyszedł tekst. Takie pogranicze prozy i poezji. Czy ten mech musi być?
-
Ta Loreen ma taki wokal naturalny. Tą piosenkę słyszałem w dwóch wersjach studyjną która jest dopracowana i do smyczkowej coś jak Apocaliptica. Dawno temu gitarą się zabawiałem i też sobie muzę wymyślałem tak amatorsko o metalowym brzmieniu. Ten fragment ze smyczkami jest dobry i warto go rozwinąć w większą całość.
-
Wszystkim Paniom
Malarz_ odpowiedział(a) na Bolesław_Pączyński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
każdej pani kwiaty daję najpiękniejsze z marzeń myśli żeby każda je dostała żeby światłem w dłoniach błysły Zamysł ciekawy i nic więcej. -
bieszczadzkie rozterki
Malarz_ odpowiedział(a) na Melancthe MENczarka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Radzę mniej pić mocnych trunków. Następnym razem pewnie Jezus tam zasiądzie albo Mojżesz. -
Kolorowy krzyk
Malarz_ odpowiedział(a) na Tadeusz_Hutkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Obieranie kojarzy się z ziemniakami vel kartoflą, kredkę czy też ołówek się ostrzy. Nudnu tekst. -
Ja tylko słucham nie znam się na terminologii muzycznej. Te smyczkowe( brzmiące dla mnie jak organy ) nieco zciszyć można i wydłużyć tak, żeby w ten motyw ładnie weszły. Ten motyw przypomina mi początek ,,Sober" Loreen czyli jest dobry:-)
-
Dobre...może ciut głośno organy chodzą, ale dobre. Szczególne ten motyw, gdzie wchodzą instrumenty smyczkowe. Z tego kawał dobrej muzy może powstać. Tak do ponurej scenerii pasuje, stary cmentarz, nagrobki omszałe, mgła nisko się snuje, Księżyc w pełni. Ten fragment ze smyczkami najlepszy. zmierzch zapada słońce znikło wieko trumny głośno skrzypi postać z niej powstaje ciemna chce okropnie trunku wypić Mam da takiej muzy idealne teksty;-)
-
Na tablecie wyświetla mi stronę szarą z kilkoma opcjami, jednak klikając na każdą wraca na początek. Dokładny link potrzebny.
-
Z tymi biletami święta racja, prędzej diabeł wodą święconą się przeżegna nim one stanieją. niemrawo ku wiośnie bilet do nędzy jest darmowy Można pobawić się jeszcze, ale główny wątek zawsze będzie ten sam. Przemijanie różne jest i posiada wiele stanów skupienia.
-
Ok wyświetla stronę, ale na co kliknąć żeby odtworzyć?
-
Najlepiej ułożyć jest coś własnego do takiej sytuacji, tylko wskazówki potrzebne. Zamiast pytać do pracy zachęcam a pewny jestem że możesz. Własne słowa są w takim wypadku najlepsze.
-
Za dużo metafor. Nic więcej. Nie ma komunikacji między prostym czytelnikiem a autorem. Takie słowa niech wprawni czytelnicy sobie czytają. Dla mnie jest to bełkot. Jedni będą słodzić po znajomości, lecz u mnie tego nie ma. Chyba lepiej szczerze napisać, niż ględzić bzdury. Więcej myślenia poproszę o czytelniku, nie każdy jest magistrem filologii polskiej.
-
Jeśli przy słuchaniu muzyki dreszcz przebiega ciało, znaczy że jest to dobry utwór. Życzę powodzenia:-)
-
gawęda o urodzinach
Malarz_ odpowiedział(a) na hubertk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Co to jest? Wyznania narkomana? -
Tak się nie da niestety:-) Dusza czyli to czym jesteśmy naprawdę je tam włoży. Często piszę automatycznie słuchając muzyki i sylabotoniki powstają, nie wyliczam sylab, akcentów, nie kombinuję z rymami, to samo powstaje. Coś podobnego w malarstwie występuje. To rodzaj transu i nawet z zamkniętymi oczami malują. Naukowo zwalane jest to na podświadomość, która niby zapisem jakiś tam przodków jest. To wierutna bzdura ale niech będzie że tak jest. Uczucie zawsze będzie własne takie ukryte. Chętnie posłucham jak po zakończeniu ten utwór będzie brzmiał i powiem jakie autor wtopił w to uczucie:-) Jedyną znaną mi postacią, która uczuć nie ma, jest istota zwana przez ludzi Bogiem. Jemu zależy tylko na równowadze i nic więcej. Mam nadzieję kiedyś wreszcie jego zniszczyć, chociaż sam się unicestwię. Dwa razy mi się nie udało za trzecim powinno bo sojusze zawarłem nic darmo nie ma;-) Chętnie posłucham tej muzy jak pan ją stworzy ja już bym napisał;-)
-
Większość autorów popełnia podstawowy błąd pisząc tekst wkłada w niego swoje uczucia i emocje, jednak sztuczka polega na tym, żeby słowami zagrać na strunach duszy czytelnika, wytworzyć obraz, który on ujrzy, poczuje, będzie czuł smak...To jest magiczna sztuczka. W fizyce kwantowej można znaleźć wyjaśnienie tego fenomenu. Każda energia ma wpływ na inną i to jest cała magia i czary. Jeśli ktoś pisze bez wyczuwania czytelnika nic godnego uwagi nie stworzy. Haiku to żart i tak był traktowany do czasu nim Büsho swoich głupich zasad nie narzucił. Całe życie mieszkania w Japonii nie da poznać ich mentalności i taki wykłady o haiku o kant .... można potłuc. Żeby zrozumieć najpierw trzeba poznać siebie co jest niemożliwe. Człowiek jest ślepy i w przenośni i dosłownie. Postrzega może z8% rzeczywistości. Zapatrzony we własne ja chce poznać niepoznane i tak rozwala cały ład swoimi zasadami. Jeśli nie połaczy umysłu z duszą pozostanie wiecznie na poziomie o chromosom wyżej niż zwierzęta.
-
Sorry ale ledwo pierwszą strofę jakoś udało mi się przeczytać. Sam tytuł rozwala później jeszcze gorzej jest. Radzę to bezrymowym tekstem napisać i odchudzić. Powtórzenia poganiają powtórzenia. To jest bardzo kiepski tekst z dobrym i ciekawym pomysłem, niestety wykonanie powala. Szczerze napisałem. Pomysł jest tylko forma potworna.
-
Kula zaświszczała między sztachetami płotu biegnąc pod górę jak w koszmarze, w zwolnionym tempie prosto między oczy. Faktycznie banan.
-
Szkoda że muzy wraz z tekstem nie ma, w postaci lamentu, zdrowasiek, dźwięków mszy żałobnej, grzebania łopatą w grobie, itp które spinałby marsz żałobny.