Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dawid_Piełot

Użytkownicy
  • Postów

    36
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Dawid_Piełot

  1. Oryginalny tytuł to L'amore fisico. Nie mogłem dodać w tytule tego bo samo L mi sie pokazywało/
  2. [center]Wieczoru tego, cudnego pamiętnego, zasiedliśmy wspólnie obok stołu Twego, Cisza wokół, nieprzemierzona trwała, i tylko myśl zaburzyć ją umiała. Blask świec oświetlał Cie, Byłaś jaśniejsza niźli dzień, Oczy Twe płonąć poczęły, Usta szeptać zaczęły. Wino o czerwieni niczym krew, poczęło przelewać się, objętość po objętości nastąpiła, i ducha z głębi wyzwoliła. Słowa które wcześniej, cichutko szeptałaś, noc w dzień, przemieniać poczęły , niepokój w spokój, się zamieniał, Wdzięk Twój inną czerń przybierał. Słowa, pieszczotą się stawały, Ręce rozkosz rozdawały, Jeden wir ciał się rozpętał, Pocałunek to rzecz piękna. Ciała obejmować się poczęły, wirować szybciej zaczęły, Duch, ducha tedy poczuł, i jedno serce stworzył. Ach jakie to piękno tutaj nastało, z dwóch serc jedno powstało. W tym cudnym tańcu dwóch dusz, nastał niestety koniec już. Co dobre, koniec swój ma, Jednak Życie nadal trwa, Co koniec swój miało, Znów kiedyś miejsce będzie swe miało.[/center]
  3. Utwór poprawia bardzo humor :)
  4. Ciekawe. Jeśli mogę mieć pytanie utorzsamiasz się tutaj z podmiotem lirycznym?? Jeśli tak udało oddać Ci emocje Tobie toważyszące to wiele dobrego świadczy.
  5. Panowie czapki z głow.
  6. Jakie jest nawiązanie do kota?? Jest to trochę dla mnie niejasne.
  7. Pamiętasz tamten dzień, gdy nałożyłem złoty cień, tak cudnie się uśmiechałaś, aż ze szczęścia łkałaś. Był styczniowy ciemny wieczór, wieczór jak wieczór. Niczego nie podejrzewałaś, nic, a nic się nie spodziewałaś. Szliśmy razem we dwoje, Trzymaliśmy ręce zmarznięte swoje, Było zimno jak na tą porę, Lecz nie wiedziałaś co zdarzy się za jedną porę. Zasiedliśmy wspólnie przy jednym stole, patrząc ciągle w oczy swoje. Serce biło szybciej mi, Źrenice szersze stały się Ciało całe drżeć poczęło, Zanim wszystko się zaczęło. Nastrój włoskich sfer, wokół szerzył się, Wszystko tak cudne było, Zastawa, jedzenie, ciągle mało mi było. I wszystko ku finałowi się toczyło, Znowu spojrzenie, spojrzenie uchwiciło. W ten, że czas, nieoczekiwany ruch wykonałem, Klęczeć poczynałem, i miłość swą Ci wyznałem. Jak to cudownie było, w ten sposób wyznać miłość, Że zawsze i wszędzie, przy Tobie żyć kotek Twój będzie. Spędzić resztę czasu z Tobą chcę, śmiać się, płakać jeśli chcesz, razem chodzić, razem śnić, Chcę po prostu razem Żyć. . .
  8. Czuć emocje z wierszem TYM związane. Temat życia jest mi bliski, także poruszam jego tematykę. Udało Ci się uchwicić jedną z najważniejszych rzeczy.
  9. Oto jeden z moich wierszy Nosi tytuł Życie. Myśli Twe krążą gdzieś, Zastanawiasz, głowisz co przyniesie dzień, co w nocy dziać będzie się. Zmartwień pętla zatacza się, Zaczynasz dusić się, Ogromna fala zatapia Cie, A ty, A ty, czy wyzwolisz się? Trwanie Twe zagadką jest, Czyś nim w istocie jest, czy też nie, Fala za falą uderza Cie, Pytanie brzmi, wyzwolisz się? Nie zmierzając przeciw prądowi, Nie przemierzając poprzez pustyni cień, Jesteś zdany na cudzy los, Pytanie brzmi, czy zmienisz coś? Sam jesteś nic nie warty, Tyle co strup Twój rozkładający się, zdarty. I co z tego żeś wielki, Skoro i tak przyjdzie Twój dzień klęski. Po cóż Tobie czarna otchłań w trwaniu Twym, Zagrzebujesz, toniesz, babrasz się w niej. Sam nie wiesz dokąd zmierzasz, czyś dobrego wybrał na swej drodze zwierza? Pytanie brzmi, co zrobisz dziś? Twoje słowo, Twój byt, Kształtuje Twa niezniszczalna myśl, Więc jaki jest Twój przepis na dziś, Czy zmierzysz się z tym co nieprzemierzone jest? Uderza w Ciebie grad monotonii, Opiewa, ugniata, chce zmiażdżyć całości Ciebie, Tak więc jaka jest Twa odpowiedź? Walczyć, zmierzając w mgły gąszcz, Opadając- wznosić się, zamykając- budzić się. Tak jest, że to nie łatwe jest, zmagać się, wznosić się, Lecz to wszystko ma swój sens. Bo w końcu rodzisz się i zatracasz się gdzieś. Więc nie leń się, Nie guzdraj się, Boś nie pies, lecz zdrowy człek. Weź w garść Swój los, Zanim otrzymasz cios, Władcą jesteś sam, Umysł niech stanie u sukcesu bram. . .
  10. Witam wszystkich serdecznie, prowadzę swojego bloga gdzie zamieszczam własne wiersze. Proszę o zerkniecie i ich ocenę, adres bloga to poezjananowo.blog.pl . Oceny można zawrzeć także w komentarzu lub po prostu tutaj na forum. Pozdrawiam serdecznie,
×
×
  • Dodaj nową pozycję...