Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

E H

Użytkownicy
  • Postów

    57
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez E H

  1. Mariusz Sukmanowski: przyznam się bez bicia że Sienkiewicza nigdy nie czytałem, jakoś mnie on... odrzuca. M. Krzywak: Wiem, no i ? Czy ja wybielam którąś ze stron, jednocześnie oczerniając drugą? Kompletnie nie. To fajnie że ma pan wiedze na ten temat, ale również nie powiedział pan nic czego bym wcześniej nie wiedział.
  2. Na zielonej Ukrainie Kozak na palu w bólu sie wije Chryste, spasi mene! Wypatroszeni panowie szlachcice Zdobią wsie, drogi, ulice Bujać to my panowie szlachta! Czerń zdobi gałęzie drzewa Kruki wyjadają chłopom trzewia Gospodi, pomiłuj! Płoną cerkwie i monastery Popi giną w obronie swjatej ruskiej wiery W imja otcja i syna i swjatogo ducha, amin Na zielonej Ukrainie Krew po stepach płynie
  3. Z szacunku do swojego wątłego poetyckiego stylu... nie :). Nie po to kończyłem kurs asertywności żeby teraz ulegać większym i silniejszym osobnikom. Już wolę naczytać się negatywnych komentarzy i ze zdecydowaniem zakończyć swój żywot, niż ciągle się zastanawiać być czy nie być michalekorg: miło mi
  4. Hans, komora jest pełna, wpuść gaz. Hans jest grzecznym dzieckiem, Hans wpuścił. Hans strzelaj! Strzelił. Heil Hitler! Ale ja tylko wypełniałem rozkazy. Nie ma nic gorszego niż grzeczne dzieci.
  5. "pierdoły" - pomyślał Hans gdy Fritz Gerlich ostrzegał w gazetach przed Hitlerem. Potem Gerlich wygrał wycieczkę do Dachau a Hans-Kowalski musiał żyć w nazistowskich Niemczech.
  6. Widocznie Perunowi podoba się to tak samo jak i mi, dlatego nie widzi powodu by walić piorunem :) " Autor nic z podpowiedzi krytycznych do serca nie przyjął." - no tak, poznałem już różne opinie, jednak nic pod publikę ;p
  7. Wieszcz wieszczy wieści złowieszcze A to że mleko sie rozlało Albo że krzesło na trzech nogach chodzi Wieszcz wieszczy że mrówki budują mrowisko Lecz nikogo to nie obchodzi Bo wieszcz wieszczy wieści złowieszcze Kowalskiego obchodzi ciepła kawa z rana I miękkie kapcie Mrowisko przy domu mu nie przeszkadza Wieszcz dalej wieszczy wieści złowieszcze Kowalskiego ugryzła mrówka. Strząchnął ją, lecz mrówki byly już w jego kapciach i kawie A wieszcz już nie wieszczył wieści złowieszczych Wieszcz nie wieszczył już niczego. Mrówki wlazły mu do ust
×
×
  • Dodaj nową pozycję...