Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Róża_Płocka

Użytkownicy
  • Postów

    58
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Róża_Płocka

  1. Muszę poznać samotność, by docenić to co stracone,
    pokochać bez wzajemności, by docenić miłość,
    Trzeba stracić przyjaciela, aby ufności już nie mieć
    dużo płakać nocami, by dniami całymi się śmiać
    stracić wszystko, by na nowo to zdobyć
    zamilknąć by słyszeć szmery serca

    W końcu odnaleźć to co szukane, nie oddać za nic
    Biegać w kółko bo tak mi każą, to nie to
    po prostu znaleźć swój świat,
    opuścić znajomych,zcząć od nowa, zostawię wszystko co mam pójdę w ten zwariowany świat

    Jeśli chcesz ze mną iść, stwórzmy własny klimat
    wyboru dużego nie masz
    wybierz dobrze i swoje plany zrealizuj
    bo w końcu masz swój świat, daj się odnaleźć

    Poznać nowych ludzi, podróżować by podziwiać
    za dużo pytań zadaje odpowiedzi nie dla mnie,
    jestem szaleńcem co w nieznane pójdzie i nie wróci już nigdy,
    więc jeśli nie idziesz ze mną zapomnij o mnie ...

    Cała prawda ukryta pod słowami głupca,
    wszystko się kręci dość już mam
    chyba odłożę drnka...

  2. Życie jak czysty zeszyt zaczynasz
    Malujesz swoimi kolorami, piszesz swoje wzory
    Nie zawsze trafne, często nie prawdziwe
    Nie raz pokreślisz całą kartkę, pewny że możesz wymazać wszystko
    Niekiedy papier jest tak zniszczony, że musisz wyrwać stronę
    Jednak nie możesz, bo za nią wylatuje następna, nie chcesz tego...
    Choćby się udało, to już zawsze pozostanie ślad,
    postrzępione fragmenty, wspomnienia, że coś tam było...
    Pozostanie Ci wyrzucić zeszyt lub wymienić na inny,
    ale nie da się wymienić życia...

  3. Jak orzeł co w samotności szybuje,
    ja nie próżnuje i w jego ślady idę.

    Siedzę na pieńku, gdzie smutek mnie jak cień okrywa
    Płachta żałości i i żalu do życia.

    Bo to bajką głupca jest,
    żyję jak chcę, nikt nie zmieni mnie.

    To jest głupia gra,
    w nią gram każdego dnia.

    Zmieniam maski swe,
    poszukaj prawdziwej tej co w sercu mam na dnie.

  4. Nie mów nigdy nie,
    zanim nie spróbujesz.

    Nigdy nie mów tak,
    nim nie jesteś pewien.

    Nie obiecuj nigdy,
    gdy obietnicy spełnić nie możesz.

    Nie dawaj nadziej,
    kiedy za moment już odejdziesz.

    Nigdy nie udawaj,
    kogoś kim nie jesteś.

    Nie płacz po nocach,
    kiedy łzy już wylane dawno.

    Nie przyzwyczajaj,
    bo klucza do kajdan nie masz.

    Nie tęsknij, bo nie warto...

  5. Boję się tęsknić, boję zapominać,
    kocham przyrodę i dużo wspominać.
    Marzę czasami kim będę w przyszłości,
    nie umiem na Ciebie długo się złościć.
    Lubię śmiać się z niczego i nazywać Cię moim dobrym kolegą.
    Uwielbiam psy i na koniu po łące hasać,
    skakać po kałużach i wędrować po lasach.
    Łowię ryby i w piłkę z chłopakami gram,
    często zdarza się że ludzie mówią na mnie cham.
    Dużo się śmieje lecz trochę udając,
    bo w moim sercu jest od dawna żałość.
    Wolę jezioro od falującego morza,
    bo tam dużo ludzi i często zmienia się pogoda.
    Animal Planet często z psem oglądam,
    uwielbiam jak jest wylew gorącego słońca.
    Nie lubię zimy, i wstrętnych pająków,
    kolor zielony jest dla mnie w porządku.
    Kiedyś drzemała we mnie dusza artysty,
    maluję, rysuję, śpiewam i piszę wierszyki,często brzmią jak utwory sadysty.
    Piję dobrą whisky ale piwkiem nie pogardzę,
    szluga zapalę i jem w mac donaldzie.
    Z wioseł nie odejdę bo wodę kocham,
    po nocach często szlocham.
    Przyjaźń stawiam ponad wszystko,
    dużo wybaczam i przepraszam ...


  6. Kobiety na lewo, mężczyźni na prawo.
    Do łaźni wołali! Tak na śmierć biedaków ganiali.
    Ludzi bydłem nazwali, a sami na to zasługiwali.
    Wszystkie ciała splątane razem;
    krzyk, rozpacz bo już częstują gazem.
    Dzieci małe i duże i wszyscy dorośli,
    bez litośnie zszargani z błotem, nadzy przed sobą stali,
    żałośnie wołali i nadaremno błagali.
    Bestie z bram piekielny nie ugięły się przed swym celem,
    drwiąc, śmiejąc się , poczuwali się weselej.
    Te proste słowa nie oddają rozpaczy tam panującej.
    Chcę choć na moment wspomnąć na te dusze cierpiące.
    One tam są i żyją swoim życiem, tańczą i czasem śmieją się z błahostek o świcie.

  7. Anioł śmierci dziś ma swe żniwa.
    Śmierć dookoła wszędzie mnie czyha.
    Żałość i ból ściska mnie niemiłosiernie,
    pomóc nie mogę, ale chcę jak najprędzej.
    Krwiste łzy duszy to słowa, które wypowiada moje serce.
    O Pani życia! Uwzględnij me prośby,
    zabierz mnie! Nie ich to są moje groźby.
    Ty nie masz sprawiedliwości w sobie, dobrych zabierasz,
    a winnych laurami darzysz.
    O Śmierci, Ty niezmierna prostoto!
    Och Ty życia udręczenie!
    Zaklinam Cię!, tak jak kocham życie niezmiennie...

  8. Ucieknę daleko, jak najdalej stąd.
    Ucieknę czym dalej, by odnaleźć nowy ląd.
    Odejdę i zapomnę o tym szczęściu co spycha mnie w żałości euforie.
    Odejdę choć nie chcę, bo kocham tą radość i te noce nie spokojne.
    Gdyby można było z diabłem akt za duszę podpisać ,by zaznać tej słodyczy,
    zaprzedam ją, niech sobie liczy.
    Gdyby choć na jeden dzień, poczuć zapach wiosny tej,
    choćby na parę godzin, by świat raz mi dogodził.
    Tylko tego zapachu, trochę delikatności i odrobinę miłości.
    Tylko horyzontalna granica duszę zamknąć moją może,
    i ten wiatr co mknie przez niezaspokojone ukryte morze.

  9. Największym skarbem są wspomnienia, bo związane z Tobą.
    Największym majątkiem są słowa wypowiedziane przez Ciebie dla mnie.
    Najcenniejsze są te łzy spływające po policzkach,
    bo płyną dla Ciebie.
    Cudowny jest ten ból, co daje swe znaki, bo istnieje przez Ciebie.
    Czarujący jest ten uśmiech, co maskuje moją twarz przed prawdziwym smutkiem.
    Śliczna jest ta mowa, gdy cierpię jak ostatni raz do Ciebie mówię.
    Piękne są te marzenia, co od dawna mi się śnią, i te wzruszenia co każdej nocy dalej brną.

    PS. Kiedy pójdę pod bramy niebios poproszę "Go", żeby zostać Twoim aniołem stróżem ...

  10. To nie ta osoba, co na strunach serca gra.
    To nie Ty, co uwolnisz mnie od piekielnych bram.
    To pomyłką jest, że spotkaliśmy kiedyś się.
    Kłamstwem było, że prowadzisz prosto mnie.
    Jak cicha rzeka, co w szalony wiatr płynie, ukrywasz swoją twarz,
    powiedz czy to moja wina, coś jest nie tak.
    Zapomnieć chcę o Tobie, lecz zrobić tego nie mogę.
    Sentyment do Ciebie mam, to nie jest taka prosta serca gra.

  11. To one widzą ,i widzieć w nich masz
    to co najważniejsze na dnie samym zobaczysz,
    czasem toniesz w nich na zawsze...
    Głębokie spojrzenie i wszystko już wiesz,
    czy smutek, czy radość, czy zdumienie w nich jest,
    to co najcenniejsze mają w sobie,
    ukryć oczu nie możesz
    one wszystko powiedzą o Tobie
    wiedzą co trapi i co na duszy gra ,
    to nie są puste słowa rzucane na wiatr.
    Są wizytówką człowieka, wypisane jak czarnym piórem na
    kartce białej, uczucia tłumiące w ciele całym.
    Kłamać nie będą, bo nie potrafią, tylko w nich zobaczysz
    co prawdą, a co zwykłą draką.

  12. Już nigdy nie będzie dobrze,
    nigdy się nie pogodzimy,
    po co te obieciny
    skoro nienawiść z każdego serca płynie
    i nieśmiertelność złu niesie.
    To nigdy nie zginie,
    lecz to co dobre pamiętać będzie każdy i ze łzami wspominać też,
    to już nie ważne.
    Liczy się teraz i potem,
    zapomnijmy o sobie...
    może kiedyś jakimś zlotem,
    jak ptaki na niebie, miniemy siebie,
    bez żadnego pozdrowienia i bez westchnień żadnych,
    to bez znaczenia.
    Nie mam już nic do stracenia...

  13. Nie sądzę że w jakikolwiek sposób Bóg by miał mnie ukarać za te słowa które pisze, taką mnie stworzył i takie sytuacje stawia na mojej drodze co sprawiają że piszę w taki sposób nie inny. Wiem, że moje słowa mogą wydawać się naiwne, ale piszę tak jak potrafię i to co czuję, inaczej nie umie. Mam w sobie pokorę, dlatego krytyki nie przyjmuje jako skreślenie moich słów/ wierszy tylko jako wyrażenie swojego zdania na ten temat. W każdym człowieku drzemie inna dusza, więc i każdy ma inne potrzeby na zaspokojenie własnego umysłu i każdy ma prawo do innej oceny. Dzięki za pozdrowienia, również pozdrawiam ;)

  14. Życie bez śmierci było by niczym,
    żadnym szczęściem, żadnym ducha uniesieniem.
    Nie było by smutku i radości byśmy nie znali.
    Gdyby śmierci nie było kary by zabrakło.
    Kiedy jednak już przychodzi i u progu stoi,
    siedzę cicho jak mysz pod miotłą, licząc na to, że pójdzie sobie i zapomni o mnie...

    Życie to zabawa z czasem i nic więcej,
    śmierć i tak po nas przyjdzie, później lub prędzej.

  15. Jak dotrę do krainy szczęścia wiecznego?
    Może rzeką łez przez złamanie serca ludzkiego?
    Nie to nie w stylu moim!
    Może zgubię się w świecie i znajdę dolinę miłości cierpieniem swoim...
    Może jak ptak szybuje po niebie, polecę przed siebie.
    Polecę przez góry i lasy, by odnaleźć Ciebie.
    By znaleźć duszę w dwóch ciałach zaklętą...
    nie, nie zrobię tego ten świat dla mnie oddzielony niewidzialną belką.
    Ja chcę wolnym ptakiem być, ścigać się z orłem i szybować z wiatrem razem,
    bo i tak kończę w samotności za każdym kolejnym razem.

  16. Najpiękniejsze są słowa te nie wypowiedziane...
    Słowa przemilczane...
    Słowa te w sercu na dnie chowane.

    Myśli duszy skryte w głębi...
    Myśli przemijające...
    Myśli przejmujące do potęgi.

    Uczucia tłumiące w środku samym...
    Uczucia niczyje...
    Uczucia bycia kochanym.

    Słowa milczenia wyrazić ciszą,
    Ciszę słowa wyrazić milczeniem.
    I tak bez ustanku,
    brak w duszy czułości serca przystanku.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...