pozdrawiam - wyświechtana formułka grzecznościowa (także w wersji pozdro, pzdr), przez wielu internautów stosowana bez umiaru w ramach dziwnie pojętych zasad uprzejmości i nadmiernej, zbytecznej kurtuazji. Bywa, że taki delikwent poczytuje sobie za cel kończyć każdą swoją wypowiedź tym słowem, bez względu na to, czy rzeczywiście w tym momencie pragnie dyskutanta pozdrowić, i nawet wtedy, gdy wymiana zdań jest regularną bitwą na słowa, epitety i bluzgi. Uporczywe dodawanie pozdrowienia zapewne czyni internautę - jego zdaniem, oczywiście - bardziej tajemniczym, charyzmatycznym i przyjacielsko nastawionym do innych, zwłaszcza gdy dodaje swój pseudonim, imię lub inne słowo: Pozdrawiam, Neo; Pozdrawiam, Arek; Pozdrawiam wszystkich! A jeśli na dodatek pozdrawia serdecznie, to nie pozostaje nic innego, jak tylko się rozpłynąć ze szczęścia i słodyczy. Przymilnych pozdrawiaczy jest spora grupa i przeważnie po prostu nie da się ich czytać. http://castorthe.w.interii.pl/polszczyzna/polszczyzna_III.htm