Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Roy Ward

Użytkownicy
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Roy Ward

  1. Fasada marzenia na dwóch nogach stanąwszy Liczy moje wady, a i zalet nie ominąwszy Śmieje się ze mnie żem płytki jak kałuża Na czubek palca głęboka i do tego nieduża Potem coś tam o tym żem przystojny Żem jest miły, szczodry głupi ale hojny Dość już powiedziałem teatrowi temu Mówię do tej kurwy: wypierdalaj mi z haremu!
  2. Roy Ward

    sensubez

    Czemu nie. Pozdrawiam:)
  3. Roy Ward

    sensubez

    Że nie ma potrzeby odwagi Puściłem balonik w powietrze By nie zmącił niczyjej uwagi Ukryłem balonik w swetrze Jako, że nie ma potrzeby stania Tylko siedzieć dziś wystarczy Uciąłem se nogi w kolanach I owinąłem w obrus podarty Balon - sweter drąży niebiosa Spod obrusa plują mi nogi Pod stołem ostra leży kosa Nad stołem tańczą moje trwogi Bach! Prosto pyskiem w dół! Zębami ciągnę w górę Kto mi balonik igłą kuł? I nie zwalać tego na - naturę! Eh to losu drogi przełajowe Niby w śmierci oczy zerkam A tu z nieba życie nowe Bawi się ze mną w - berka
  4. jak rymować to chociaż z pozorami formy...taki ładny był ten poprzedni biały wiersz, tu te rymy nie graja, a trzymała -mała to już hardkor
  5. Roy Ward

    Wastia

    Wastia stoi w szarym dymie Czerwienią się miasta racice Jak za Nerona w starym Rzymie Świeża krew zalała Stolice Wastia, Wastia wschodu gród! Do ciebie zmierzają tłumy Nasycisz poszukiwaczy głód Uzdrowisz Orean z dżumy ************************ Wastia, Wastia to twór zmyślny Lecz cisza - nie mów nikomu Chowam się ja - prorok zelżony By uniknąć gromkiego pogromu
  6. Roy Ward

    Ostatnia trwoga

    Palące w oczach stanęły mi łzy! Ruszyły korytami starej kniei Zagrały na niebie słońca trzy Hymn miłości, wiary, nadziei Chmury wezbrały nad niebem Runęły gromy wściekle w dół W ziemi wyrżnęły - cyfrę siedem Kakofonia dźwięków, orli chór Duch mój został, ciało przepadło Zdjęła mnie ostatnia życia trwoga Modlę się i modlę zdzierając gardło Ja niewierzący - wzywam Boga
  7. Roy Ward

    Kurtyna

    Nie, pisząc ten wiersz nie to miałem na myśli. Choć jeśli Pan tak to interpretuje to w jakimś głębszym sensie miałem. Pozdrawiam i dziękuję za uwagę.
  8. Roy Ward

    Kurtyna

    na skraju płomienia mieni się noc gwiazdy samotne grają melodie tańczą planety wokół wszechświata sam bóg popada w melancholie grajcie wy, jeszcze grajcie! I niechaj blask wasz płynie po zmysłach niepostrzeżenie, cicho jak złodziej by ułuda tego świata nie prysła
×
×
  • Dodaj nową pozycję...