Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jacek_Aleksander_Mateusz_SOJAN

Użytkownicy
  • Postów

    554
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Jacek_Aleksander_Mateusz_SOJAN

  1. ..." - Nie, każdawy lama
    A drugie to nicości smak, co różnorodna jest
    Choć ma mono - posmak (zapewne przez współczucie
    Tkwiące jak drzazga w pustce stalowego Nieba:"...

    - próbowałem rozkminić sens tych wyrażeń, niestety - brak klucza...kontakt z czytelnikiem to zmartwienie Autora, dlatego piszę krótko: byłem, przeczytałem, niewiele zrozumiałem...widać nie na moje IQ - ale jakoś mnie to nie zawstydza, przeciwnie...bronię swojej wiary w sens słów - choć kto to lama zgaduję...
    pozdrawiam!

  2. między pocałunkiem a pocałunkiem
    widzę płonącą kobietę
    nie jej zwłoki się palą
    lecz oddychająca skóra
    żywa w krzyku

    mój język szuka twojego języka
    gra na białej klawiaturze oddechu
    pieśni miłosne Hafiza
    mocno zamykam oczy
    aby wśród czarnych chorągwi
    nie ujrzeć twojej twarzy

    kocham cię
    i wie o tym mój Bóg
    czy bóg czarnych emblematów
    to uszanuje
    bo mój nie chce walczyć
    z innymi bogami
    zachęca do cierpienia

    czy wypowiadając
    bądź wola Twoja
    pogrążam ciebie miła
    czy siebie

    co ocali ten ogień
    który nas ogrzewa

  3. @henryk_bukowski

    informacja że "nie podobał się" nic nie wnosi ani do rozmowy ani do chęci podjęcia rozmowy - po informacji typu "nie podoba się" powinno być uzasadnienie, dlaczego...
    - dlatego autor wiersza który "się nie podobał" musi potraktować taki wpis jako wpis pusty, nieodpowiedzialny;
    - ignorancja jest jak widać chorobą, a leczy ją jedynie samo życie
    Pozdrawiam!

  4. @henryk_bukowski

    -to samo co o wszystkich portalach literackich - 70% to chłam, nieporozumienie i niezrozumienie takich pojęć jak funkcja artystyczna dzieła literackiego, rola nadawcy komunikatu;
    -problemem jest także nieprzemakalność na uwagi i komentarze, jakie wpisują pod utworem czytelnicy - czyli ignorancja, niechęć do pracy nad sobą jako autora;
    -innym problemem jest tendencyjne a więc nieuczciwe ocenianie wg z góry upatrzonego klucza, którym jest nie konkretny utwór lecz nazwisko autora; jednym słowem brak obiektywizmu w ocenach i komentarzach;
    -innym zagadnieniem jest niechęć do współpracy na portalu, tworzenie TWA I OBOJĘTNOŚĆ Adminów na takie zjawiska;
    -jest jeszcze inna kwestia, zauważalna wyraźnie - autor publikujący jakieś swoje dzieło co drugi trzeci dzień nowy wiersz - te "dzieła" sprawiają wrażenie utworów dalekich od wymogów, jakie stawia przed nim Dział dla wprawnych poetów...To już nie tworzenie, to produkcja...Tak wracamy z powrotem do pojęcia chłam...
    -i najważniejsze, brak odwagi odbiorców do krytyki, która wcale nie musi być wyłącznie zachowawcza, byle nie narażać się autorowi...jednym słowem brak rzetelności i szczerości.
    -osobnym zagadnieniem jest dystans do tego co się samemu pisze...poczucie humoru najwyraźniej obce jest artystom spod znaku Pegaza, tyle, że pisanie w duchu uroczystego durnia staje się wbrew intencjom autora po prostu śmieszne...
    Amen

    Ps; tego typu pytania mają swoją stronę, czyli Forum; a ja czekam na komentarz odnośnie zamieszczonego tutaj wiersza...jeśli zaczniemy pod wierszem roztrząsać smaki alkoholi albo talent i urodę jakiejś aktorki - sens spotkania z wierszem stanie pod znakiem absurdu!

  5. komunikat z poczekalni dworca

    - kochanie
    cieszę się z naszego rychłego spotkania

    aż tu nagle
    - pociąg relacji ja - ty
    ma 60 minut spóźnienia

    - kochanie
    proszę o cierpliwość
    zakochani czasu nie znają
    esemes tłumaczy się przed tobą

    pociąg relacji ja - ty
    zwiększył czas opóźnienia
    do 120 minut

    wygląda na to
    że z całym dworcem
    cofnąłem się od ciebie
    o jakieś 100 km
    (Nowa Zelandia oddzieliła się
    od Australii miliony lat temu
    o jakieś 1600 km - trzeba się
    uśmiechnąć)

    jaka magia plącze nasze drogi
    aby dotrzeć na spotkanie
    muszę zwiedzić Wyspy Kurylskie
    Tasmanię San Jose
    i Katmandu
    oczywiście drzemiąc
    pomiędzy zapowiedziami odjazdów
    i przyjazdów

    ostatnia wiadomość
    pociąg relacji ja - ty
    ostatecznie został skreślony
    z rozkładu jazdy

    wyjaśniła się tajemnicza nazwa
    PKP

    Poczekalnia Kochanków Pogubionych
    Płacz Kochanie Płacz

  6. istnieje pojęcie wierszy biesiadnych, iskrzących się polotem i dowcipem; ten należy do takich, ale uważam, że wszelkie wrzucone w tekst "chuje" bynajmniej nie podnoszą jego artystycznych walorów, wręcz przeciwnie...pozwalają podejrzewać ubóstwo słownikowe; kolokwializmy w tekstach kabaretowych bawią tylko wtedy, gdy dość niespodziewanie wplatają się w wyrafinowany język "wysoki"; knajpa wcale nie musi pobrzmiewać wulgaryzmami, choć zdaje sobie sprawę, że bogate słownictwo ulicy zaczyna dominować na salonach literackich - niestety...

  7. za ciszą potok świat powtarza
    w wodach tak czystych jak modlitwa
    świerkowa igła wiersz poprawia
    w którym po bitwie nowa bitwa

    sypią się prochy Oświęcimia
    na głowy nowych już pokoleń
    skrywa swój krzyk smoleńska ziemia
    na Srebrenicę idzie kolej

    muzułmanin czy chrześcijanin
    zło życie zmienia w stosy kości
    nie krzyż bogowie lecz karabin
    niosą przez świat jak nimb boskości

    żertwa Mosulu Sarajewa
    żertwa Biesłanu i Donbasu
    krew w krąg jak powódź się rozlewa
    i nie ukryje mnie cień lasu

    i żadna góra nie ocali
    handlarze bronią chcą zarobić
    dom kościół szkołę trzeba spalić
    na grobach pychę swą otrąbić

    za ciszą potok świat powtarza
    w wodach tak czystych jak modlitwa
    świerkowa igła wiersz poprawia
    w którym po bitwie nowa bitwa

  8. no cóż, wszyscy obrastamy z czasem w łuski aby przetrwać...nie wiem natomiast, jak czytać o "regularnych homo sapiens"...bo ja chyba należę do nieregularnych, jako że w odniesieniu do winy (etyki) rodząc się jako homo sapiens - powoli stajemy się człowiekiem / albo pogrążamy się w bestiarium...; ale gdy podepniemy się do konsumpcji chilijskiego Carmenere, to w trakcie degustacji bez wątpienia wracamy z ulgą do cywilizacji, by bez obawy pozbyć się pancerza łusek...Pływamy w świecie wyrafinowanej kultury!

  9. zakochani wierzą że zatrzymają czas i jest w tym pewien rodzaj metafizycznej prawdy ale pod warunkiem, że wytrwają w stanie zakochania; bo skoro coś się stanie za chwilę, to jednak chwila już warunkuje byt w jakiejś możności zaistnienia - bo po upływie czasu, jaki ta chwila nastąpi...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...