
Marek_Petrykowski
Użytkownicy-
Postów
114 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Marek_Petrykowski
-
znamy się
Marek_Petrykowski odpowiedział(a) na Anna_Myszkin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wiersz jest "upchany" - ale nie pęka:-))) Miło poczytać - pozdrawiam Autorkę. -
przepowiednie
Marek_Petrykowski odpowiedział(a) na maria_bard utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Trochę się Elu pobawiłem Twoim wierszem - tak sobie go czytam. To tylko takie moje "przepusty wiosenne" za wiosnę naiwnym i głupcom bilet do biedakolejki za grosz pani w kasie kosztuje więcej niż wczesna ozimina zaraz będzie lato mokre wygnije w kompoście jesień posprząta panienki kolory stanieją o kilka procent do następnej stacji -
bez tytułu
Marek_Petrykowski odpowiedział(a) na maria_bard utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ja biorę cały - nie podoba mi się tylko brak tytułu. Pozdrawiam - Marek -
remisja
Marek_Petrykowski odpowiedział(a) na maria_bard utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
z lewą komorą wciśniętą na pół taktu między żebra śni w czarno-białą kratkę ta strofa jest świetna - robi wrażenie - cały wiersz też. Czytam kolejny raz - zawsze inaczej. -
fatum
Marek_Petrykowski odpowiedział(a) na maria_bard utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Noooo! Z ust mi to wyjąłeś! ;-))))! Biorę sobie do podświadomości "niepiśmienny kamień". To o mnie. SUPER! ;-) To, że deszcz wyklucza nieprędkich szklarzy, to nieodwracalna rzeczywistość. Metafory będą jednak wciąż żywe, bo jednak po dinozaurach przetrwały małe ssaki:-) Obecna wciąż, niestety - pozdrawiam. E. ten niepiśmienny był widziany nad Uralem - pozdrawiam -
fatum
Marek_Petrykowski odpowiedział(a) na maria_bard utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
kamień niepiśmienny przymierzył gruzowanie i strzelił w klarowność szyb rozłupywali jezioro strzegące ciemności psom wyły ślepia do ryb na ruchliwych ulicach wykresów grzechot deszczu na próżno zatykał okna brakiem szklarzy zbraknie metafor jak dinozaurów tym co zatają jutro -
I. diagnoza
Marek_Petrykowski odpowiedział(a) na Magdalena_Blu utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dla mnie najlepsza druga strofa - zostawia sporo swobody - a to lubię. Pozdrawiam Autorkę. -
refleksje przy rąbaniu drewna opałowego
Marek_Petrykowski odpowiedział(a) na NowyVega_NowyVega utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
NV - takich więcej. "Opałowego" też bym usunął. Pozdrawiam. -
wizerunki
Marek_Petrykowski odpowiedział(a) na maria_bard utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
W lustrach są pory roku. Zasuszone łzy i kilka kropel whisky na przetrwanie Matowiejemy - my, Elu. Pozdrawiam -
przepływy
Marek_Petrykowski odpowiedział(a) na maria_bard utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czas mija, ale przylepia w absyncie zieleń na brązach - dowiadujemy się, że podwójnie można mieć wiek i imię - kilka innych wspomnień można sobie razem wyobrazić. Wiersz zmusza do wspomnień. Pozdrawiam Elu. -
szczęście
Marek_Petrykowski odpowiedział(a) na maria_bard utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Blisko granicy można przeciąć półkule na słowacką stronę - wystarczy stary brzeszczot pod butem... Podoba mi się szczęscie -
tryptyk niezbyt artystyczny
Marek_Petrykowski odpowiedział(a) na NowyVega_NowyVega utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
wielu z niewielu zabiłoby Kaina gdyby go w sobie mieli naprawdę mam przyjaciół na obrazach rozumieją słowa które tulą głowę nie przedłużyłem noża zakłułem się ukochaną dla mnie to tryptyk trochę niebezpieczny - spłaszczony cień posiedzi za latarnią - aż wyciśnie z siebie kroplę uryny na miedziany księżyc obrazowo Vego - dobry wiersz -
dwa pochody
Marek_Petrykowski odpowiedział(a) na maria_bard utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Przez wiersz przechodzi trudny temat trzymania maski na twarzy. Niektórzy nienawidzą postępu bardziej od obowiązku dawania świadectwa. Z gatunku tych - co trzeba pomyśleć - nie tylko nad samym utworem. Pozdrawiam. -
w parku
Marek_Petrykowski odpowiedział(a) na Magdalena_Blu utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Poezja często bywa lekceważona jako skojarzeniowa bezinteresowna gra myśli. Dążymy często do zniszczenia prostych mechanizmów w rozwiązywaniu podstawowych zagadnień. Wiersz jest poniekąd instrukcją - jak korzystać ze spaceru; ostatniej ścieżki przed bramą - pozdrawiam Autorkę. -
niewidoma czyli ten niedobry turpizm
Marek_Petrykowski odpowiedział(a) na maria_bard utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
audiowestchnienia - zatrzymały mnie na dłuższy czas - właściwie można by się w tym miejscu zatrzymać z czytaniem; powstaje obraz równocześnie świadomy i mniej świadomy - jeżeli założymy, że napisanie pierwszego wersu jest w minimalnym stopniu percypowane wszystkimi zmysłami. -
pora urojona
Marek_Petrykowski odpowiedział(a) na maria_bard utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
z jednej strony samsung - wnuczek rubin-tesli drugą - trzeba myśleć Ona jeszcze nie w drodze - zazdroszczę poczucia bezpieczeństwa. Dobry wiersz. -
kompulsja czyli podróże nieskończone
Marek_Petrykowski odpowiedział(a) na maria_bard utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A ja się czasem wracam, kiedy zapomnę się napić na drogę. Bo nigdy nie wiadomo jaka susza czeka na człowieka u obcych. Nieufny jestem wodzie mineralnej, a w innych płynach chcę zachować umiar. Wiersz cokolwiek na mnie działa, nawet po wyjściu z domu. Pozdrawiam Zapominalską. -
****
Marek_Petrykowski odpowiedział(a) na Magdalena_Blu utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Właściwie odpowiedź na wszystkie wątpliwości znajduje się w tytule. Pamiętam jak redaktor namawiał mnie do zmiany tytułu (też mam utwór tak ). dziwne - najczęściej używane słowo w języku polskim - jest pojemnym symbolem - gratuluję tytułu. Marek -
posprzątane
Marek_Petrykowski odpowiedział(a) na maria_bard utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dla mnie ten turpizm jest solą tego wiersza - i chętnie przeczytałbym Twój kolejny utwór - o którym, nie wiedząc że kiedykolwiek napiszesz choćby nawet ten - Przyboś w 45 (1962r) numerze Przeglądu Kulturalnego napisał; Bez serc, bez nerek, bez mięsa od kości, o, najwierniejszy posągu człowieka, trwały, pogrzebny szkielecie, arcydzieło portretowej rzeźby! Podaj mi piszczel! Niechaj na tym flecie niepokalanie białym, obranym do czysta, zaświstam z wesołoposępnym dreszczem Odę do postarzałej o sto lat młodości brodatej, ponurej, Waszej, pokorni wyjadacze resztek zastraszająco wspaniałego Ścierwa Charlesa Baudelaire'a! Jakże pięknie Mistrz potrafi się mylić - oto - jego wielkość. -
czekając na owoc
Marek_Petrykowski odpowiedział(a) na maria_bard utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Cytrynowo - powstaje ze słońca i marzenia - whisky - to tylko jasność słów -
zwyczajny wierszyk dla Marka
Marek_Petrykowski odpowiedział(a) na maria_bard utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zwyczajne wierszyki mają to do siebie, że są niezwyczajne. Kiedyś przy jakimś danielu siedzieliśmy z przyjacielem poetą; mówił do mnie inaczej niż zwykle. Zapytałem czy może trunek zmienić. Odpowiedział; wszystko ok; piszę wiersz. Pytam - czym - przecież trzymasz w ręce szkło. Odpowiedział - nieważne czym się pisze - byle w głowie zostało. Ten wiersz zostaje. -
wszystko jedno
Marek_Petrykowski odpowiedział(a) na Stary_Kredens utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Podoba mi się dynamika tego wiersza - ale bądź konsekwentny - nie kropkuj - dawaj w całości Marek -
Granice
Marek_Petrykowski odpowiedział(a) na Nata_Kruk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
jeden z lepszych - jakie ostatnio tutaj przeczytałem - trochę do przycięcia - ale i tak - moje gratulacje - Marek -
ursa minor - groźba
Marek_Petrykowski odpowiedział(a) na NowyVega_NowyVega utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
coś w nim z -poszronów- iskrzy biegunowo - jakaś biało-czerwoność mrozu... -
Boso po papierze
Marek_Petrykowski odpowiedział(a) na Krzysztof_Kurc utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ciekawa miniatura - pozdrawiam