promienie słońca zza chmur powoli wyjrzały,
jakby jeszcze niepewne czy to aby wiosna
i nerwowo zerkają - serca im zadrżały
lecz słyszą już- dotarła melodia radosna
co unosi w powietrzu dźwięki kolorowe
każdy z nich stąpa pięknie leciutko i szepcze
szept pobudza do życia oddechy miarowe
listowia co ożyło i tańczy na wietrze
rozepchnęły promienie chmurki bezszelestnie
uśmiechami ciepłymi i na dzieci patrzą
szczęśliwe co rysują swym mamom laurki
wypatrują też smutnych co akurat płaczą
zobaczyły wzrok smutny blond włosej dziewczynki
jej łezkę jak kryształ mieniąca się w słońcu
jej usteczka zazwyczaj słodkie jak malinki
choć dzieci było wiele, to stało na końcu
dziewczynka jest sama potargane włoski
wiatr ułożył niedbale więc spadły na czoło
odrzuciła je ręką chcąc porzucić troski
efekt jednak marny wiatr wciąż tańczył wokoło
dziwnie nienaruszony jeszcze tym tańcem trwał
naszyjnik liliowy co jej szyję oplatał
jakby trzymał się rączkami by go nie wyrwał
ktoś obcy z objęć dziewczynki świat by zapłakał
wraz z nią deszczem smutnym gdyby go straciła
skarb to dla niej najdroższy z listków i kwiatków
zrobiony liliowych różowych gdy bawiła
na łące te rosły wśród fiołków i wśród bratków
to one urzekły jej mamę pięknem tańca
wtedy gdy obie boso biegały szczęśliwe
gdy wiosenny powiew tak ją prosił do walca
gdy krzyczała do niebios że to niemożliwe
by o wszystkim i wszystkich na chwilę zapomnieć
i chciała by ta chwila trwała wieczność całą
i trwała tak bez końca nie szło oprzytomnieć
to wiosenka swym szczęściem splotła łączkę małą
jak dziś pamięta pod niebem sobie leżały
obie trwając w ciszy przymknęły powieki
wiatr dalej przygrywał a one się trzymały
za ręce chciały bardzo tak zostać na wieki
nagle zawiał wicherek naszyjnik poderwał
tak że zatańczył na szyi dziewczynki lecz znów
trwał dalej w swoim przywiązaniu i wyrwał
dziewczynkę z letargu powróciła ze snów
dziewczynka wyciągnęła lusterko ze spodni
chce spojrzeć i zobaczyć na wietrze rys twarzy
zobaczyć naszyjnik, wspomnienie ostatnich dni
przecudnych i szczęśliwych o których się marzy
zrobiony z kwiatuszków i liści, i lianki
dziewczynka drży cała nie ma mamy jest sama
"nic nie ma prócz lusterka i prócz macierzanki" *
łza spłynęła a ona nie wie gdzie jest mama
(* Cytat z wiersza Bolesława Leśmiana: "Lalka" )