Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

NOWA

Użytkownicy
  • Postów

    1 051
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez NOWA

  1. na skraju małej i cichej wsi
    mieszkał pies Burek stary i zły
    nikt go nie kochał od wielu lat
    czasem gospodarz kijem mu wlał

    pamięta czasy kiedy był mały
    wtedy go wszystkie dzieci kochały
    bawiły nim się jak małym misiem
    te ich pieszczoty czuje do dzisiaj

    gdy się zestarzał i stał się brzydki
    jedynie żarcia dostał do miski
    nikt nie powiedział miłego słowa
    cicho masz leżeć taka rozmowa
    od lat przykuty był do swej budy
    a jego życie to wieczne nudy

    już coraz częściej w życiu tak bywa
    że tylko w młodych jest jakaś siła

    bo kiedy jesteś ładny i mały
    przez wszystkich bywasz mocno kochany
    a gdy się staniesz brzydki i stary
    wtedy przeważnie jesteś niechciany

  2. Cytat
    A listków już coraz mniej i mniej.... ale gałązki zostaja. Do nich tez można sie przytulić!
    Zabawny wierszyk ...Pozdrawiam Ulu
    Lilka


    Lilu bardzo mi miło, że zostawiłaś swoją opinię na temat mojego wierszyka. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie:)))
  3. Cytat
    A dlaczego nigdy więcej? Jesień wraca co roku... Chyba że tu mowa o jesieni życia albo wręcz świata. Ojej!...
    Bardzo smutno zabrzmiała Twoja miniaturka.


    Tak Oxi, tu chodzi o jesienną parę, że w każdym wieku obdarowujmy się uczuciami, bo jak odejdziemy, to już koniec dawania, brania, kochania i przytulania. A to jest smutne, to prawda.
    Pozdrawiam na to konto cieplutko:)))
    Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą...

    Serdecznie. :)

    Bardzo trafnie to ujęłaś Oxi. Miło, że znów zajrzałaś. Pozdrawiam cieplutko:))))
  4. Cytat
    A dlaczego nigdy więcej? Jesień wraca co roku... Chyba że tu mowa o jesieni życia albo wręcz świata. Ojej!...
    Bardzo smutno zabrzmiała Twoja miniaturka.


    Tak Oxi, tu chodzi o jesienną parę, że w każdym wieku obdarowujmy się uczuciami, bo jak odejdziemy, to już koniec dawania, brania, kochania i przytulania. A to jest smutne, to prawda.
    Pozdrawiam na to konto cieplutko:)))
  5. Cytat
    Nowuś,

    jesień jest najbardziej poetycką porą, najmocniej kochałam jesienią.

    a to dla Ciebie

    Wiem, że nie lubisz jesieni
    ale to pierwsza, nasza
    przejdziemy przez nią za ręce
    niech cię już nie przeraża.

    Sypią nam złote pieniążki
    drzewa, ślubnym orszakiem
    na miesiąc miodny, na jutro,
    na sny upojne, jednakie.

    A kiedy już zwisną łzawo
    z gałązek sople najpierwsze.
    to zaplątani w kocu
    będziemy się kochać wierszem

    Słonka :)


    Jak zwykle pięknie Alu. Dziękuję za wiersz, ja też nie lubię jesieni i do tego jeszcze zimy, ale zakochałam się zimą na zimowisku, czyż to nie złośliwość losu;) ale jesteśmy razem do tej pory:) i zanosi się , że tak zostanie:)))Pozdrawiam cieplutko:)))
  6. Cytat
    Ula, właściwie spodziewałam się czegoś o drzewach i jest gałązka, listek...
    ale to raczej za mało na wiersz.
    Przytulam z nieustającą sympatią... :)


    Dziękuję Nato za odwiedziny, a szczególnie za przytulenie z nieustającą sympatią, którą ja również obdarzam Ciebie.
    Wierszyk może krótki, ale treści wiele. Ja odczytuję, że powinniśmy obdarzać się uczuciem, czułością, chociaż małymi ciepłymi gestami, bez względu na wiek, nawet jesienią życia, bo kiedy któreś z nas odejdzie, nie przytulisz nigdy więcej.
    Pozdrawiam serdecznie:)))
  7. Cytat
    no właśnie, warto się przytulać, rozśmieszył mnie komentarz Janusza:):):)


    I o tym jest wiersz, że warto się przytulać w każdym wieku, nawet jesiennym, bo jak odejdzie któreś z nas, to koniec przytulania.
    Pozdrawiam cieplutko:)))
  8. Cytat
    Więcej optymizmu. W zimę też można poprzytulać, za śnieżynkę, za sopelek. Pozdrawionka.
    J.


    Jak najbardziej można przytulić, szczególnie podoba mi się ten sopelek:)))
    Bardzo mi miło, że zajrzałeś do mnie.
    Pozdrawiam serdecznie:)))
  9. Odbieram jako walkę o życie, które dwukrotnie udało się uratować i przytrzymać w garści, ale teraz to już koniec, całkowita bezradność.
    Lub złapanie życia w garść i żyć pełnią życia, a teraz pełna bezradność co dalej?
    Ciekawy. Pozdrawiam:)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...