Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

iron duke

Użytkownicy
  • Postów

    33
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez iron duke

  1. dziekuję za nieocenione spostrzeżenia...:) pozdr. I
  2. dziekuję za uwagi :) pozdr. I.
  3. niczym namiastaka nieba będę słał Twe marzenia promieniem słońca wymoszczę przykryję kołdrą istnienia na łożu baldachimem pragnień rozprostrę z chmur prześcieradło pod głowę poduszkę podłożę z gwiazd puchu, a miłośc nad nią rozwieszę nad Twoim ciałem zapach z radości bzu byś zawsze już była szczęsliwa aromatem ze snu
  4. dzięki , cieszy wielce taka pocieszka ...:))) pozdr. I
  5. z dezapropadą daną od życia pochłaniam resztki gorące gdy stołu pragnień dotykam rozgrzanego Twym słońcem mam farta widać niezłego trafiłem na ciepłe serce żywe, prawdziwe, łaknące i kochające mnie wielce oblizując zmysłami powoli wręcz z hołdem i namaszczeniem każdy kęs celebruję by nie zostało wspomnieniem smakuję jego czerwoność całuję usta nachalnie i jem tak nienasycony by we mnie biło wciąż dla mnie
  6. przytulić do piersi malowane serce dwie dzikie kitki zakręcić palcami spojrzeć głęboko w kolorowe oczy po karku dreszczem musnąć ustami dziewczynki co lasem niesforna gdy na minutę tysiąc pomysłów w szalonej głowie skłębiony potencjał z księgi przysłów zwariowanie całować zwariowaną duszę wspólnym posłaniem moszczonym na niebie wykrzyczeć w przestworza: dziś muszę zaśpiewać Psalm dla Ciebie a w niego chodząca zmysłowość stworzona by kochać wsłuchana będzie dwiema niewinnymi kitkami
  7. dostałem od życia serce rozum, nadzieję dwie ręce i Ciebie w nagrodę w podzięce i nic mi więcej nie trzeba no chyba że jeszcze Twojego uśmiechu i szczęścia z kawałkiem chleba
  8. splecione dłonie w uścisku nocy palec w palec gwiazdami spacer po niebie gdy migocą marzenia owiane snami drogą mleczną na wielkim wozie jadą wtuleni i sobie oddani komety ogonem dotknięci zaklęciem w sobie zakochani na ławce księżyca, co odbija blaskiem usiedli łapiąc haust światła pocałunki oddane, ustami składane czarnej dziury wessała zagadka skaczą szczęśliwi od słońca do słońca przemierzając czeluści wszechświata tajemnicą niebo zapisaną w gwiazdach znakami zodiaku ich swata dotykając satelit tulą planety przeganiając miłością czas płyną po niebie wypatrując Ziemi spacerem w zielony las
×
×
  • Dodaj nową pozycję...