Hmmm... Dziękuję za pierwszy, jakże wyczerpujący analitycznie komentarz. Co do "bez" nie mogłam ograniczyć ilości, bo mój przekaz to przede wszystkim wołanie. Punkt kulminacyjny jest właśnie w tych trzech niespójnych, Twoim zdaniem, wersach. Ale fakt całość może stwarzać inne pozory... Dziękuję za pozytywne wyodrębnienie dowodów mojego zmysłu twórczego. Napisać od nowa... bez reszty nie powstałyby te dwa zdania i pointa. Może za jakiś czas wrócę do niego i coś zmienię, póki co całość jest za bardzo we mnie, spójna i trwała.
Pozdrawiam :)
ups, źle mi się napisało, miało być: ostatnia "trójstrofowa" część, te akurat wersy są spójne, tylko, że wtórne i słabe,
z kolei trzy dobre wersy (stąd moje przejęzyczenie) to trochę mało na taki dość obszerny tekst
Rozumiem i pokornie przyjmuję, choć nadal myślę, że znalazłoby się ciut więcej niż trzy.. ;)
Pozdrawiam,