
Zuzanna_M.
Użytkownicy-
Postów
65 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Zuzanna_M.
-
Od-rodzenia
Zuzanna_M. odpowiedział(a) na Zuzanna_M. utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
leczymy się ospale z przewlekłego drzewostanu ukrywamy nabrzmiałe gałęzie zamiast zapytać o źródło pamiętam słowa pachnące bryzą morską zadała szczęście uniosłam je pierwszy raz z odpowiedzialnością piętno zastygłe wśród wilgotnych traw wchłania ziemia bez żadnego osądu przyjmuje bezradność zostawiam ramkę zrób nam zdjęcie może uchwycisz fotogeniczną radość ----------------------- ( ) ( ) ( ) ( ) ( ) ----------------------- p.s. w końcu poroniłam straciłam Twoją matkę -
W pamięci
Zuzanna_M. odpowiedział(a) na Krzysztof_Kurc utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
ładnie zobrazowany wiersz, tym trafniej do mnie przemawiał, bo uwielbiam węgiel jako narzędzie sztuki, sama od niego zaczynałam. :) Brakuje mi co prawda kilku wersów jeszcze, ale może to węgiel się przetarł.. :) Pozdrawiam, Zuzanna M. -
na moście
Zuzanna_M. odpowiedział(a) na martin_homme utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Hmmm, odczutuję tu wyraźne tendencje do autoderstrukcji, wyszła pokusa zagłębiania się w mętlik myśli, przyczyn i skutków. A czytało się dobrze :) i życzę jak najczęstszej wygranej z debatach z powyższą pokusą ;) Pozdrawiam, Zuzanna M. -
nie jestem Bridget Jones
Zuzanna_M. odpowiedział(a) na Grażyna_Kudła utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Świetny tytuł Grażyno. "Kurze wersy" genialne! :) Niech się "pan rezyser" boi ;) Pozdrawiam, Zuzanna M. -
Zacznę od początku. Tytuł.. mam wrażenie jakby ten wiersz był jakby splątaniem wielu emocji, uczuć które wyrażają frustrację, buntu przeciwko rzeczywistości, tak jakbyś zasnął snem pełnym nadziei, a obudził Cię krzyk z pokoju obok... Często pytasz o prawdę. To pojęcie bardzo względne, jak się już na pewno nie raz przekonałeś. Z jednej strony Twoje własne widzenie rzeczywistości z drugiej obce korzenie wyrastające spod stóp.. To "coś" zaczyna burzyć Twój światopogląd i co masz zrobić? "nie wiesz".. Ale pamiętaj, tak na prawdę tylko Ty możesz stworzyć Twoją nienaruszalną rzeczywistość, Ty ją kreujesz, tylko Ty możesz dać wiarę własnej prawdzie. Wtedy stanie się tą prawdziwą. Taki moje widzenie..:] Tyle o treści, odnośnie formy. Powtórzenia też bym zostawiła, ale można by się jeszcze z tym tekstem pobawić, zgadzam się z Judyt. :) Pozdrawiam, Zuzanna M.
-
Bujanie w obłokach
Zuzanna_M. odpowiedział(a) na krzywy olek utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Nie wiem czy takie było odbiorcze założenie ale rozbawił mnie ten wiersz :)) Pozdrawiam, Zuzanna M. -
Na pokuszenie
Zuzanna_M. odpowiedział(a) na olga fil utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Najbardziej podoba mi się zestawienie "merola" z "podmiejskim" :) fakt spora przepaść.. którą przez "różowe okulary" można odebrać jako cukierkowe zagłębie przyjemności.. ;) na szczęście i mam nadzieję w porę zostały odebrane. :) Pozdrawiam, Zuzanna M. -
zmieszana - niewstrząśnięta
Zuzanna_M. odpowiedział(a) na Zuzanna_M. utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Bardzo Ci dziękuję Grażyno. Choć nadal ciekawa jestem jakiejś interpretacji ;) Pozdrawiam, Zuzanna M. -
ile jest matek...
Zuzanna_M. odpowiedział(a) na Grażyna_Kudła utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
A ja tu widzę kilka przemian, czy postaci kobiety w roli matki.. jedną w różnych fazach, o różnych twarzach. Podoba mi się to, że wplotłaś w wiersz delikatne rymy. Współgra mi to, a nawet przyjemnie gra. :) Pozdrawiam, Zuzanna M. -
zmieszana - niewstrząśnięta
Zuzanna_M. odpowiedział(a) na Zuzanna_M. utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
jestem wstrząśnięty wzdłóż!!! popraw- wzdłuż do poczytania Ojej faktycznie mi ómknęło ;) dzięki! Pozdrawiam, Zuzanna M. p.s. Fajnie tu znów być :) -
zmieszana - niewstrząśnięta
Zuzanna_M. odpowiedział(a) na Zuzanna_M. utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
wyrzekłam się alkoholu oddaję ci butelkę od połowy pustą biodra dopasowały się niemal idealnie wzdłuż ręce nocą czerstwieją z dala od dziecięcej modlitwy stopy obdarte z gipsu igrają z grawitacją na wiosnę mnie wydobądź nim ciało winem się stanie -
układ zamknięty
Zuzanna_M. odpowiedział(a) na Grażyna_Kudła utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Według mnie ujmująco wyrażona tęsknota za świeżością, jakby za autentycznością.. :) Pozdrawiam, Zuzanna M. -
powierzchniowo
Zuzanna_M. odpowiedział(a) na Zuzanna_M. utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Ojej, bardzo mi miło Grażyno!! Dziękuję za wejrzenie. :) Pozdrawiam, Zuzanna M. -
rodzinne strony
Zuzanna_M. odpowiedział(a) na olga fil utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Dokładnie, zgadzam się z przedpiszcą ;) Prosto, klarownie, urokliwie.. :) Aż ciekawa jestem cóz to za miły zakątek świata.. :) Pozdrawiam, Zuzanna M. -
powierzchniowo
Zuzanna_M. odpowiedział(a) na Zuzanna_M. utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Serdecznie dziękuję Dawidzie Rt! :) 'Rozgrzeszone jabłko' również jest wdzięczne za wyróżnienie ;) Pozdrawiam, Zuzanna M. -
powierzchniowo
Zuzanna_M. odpowiedział(a) na Zuzanna_M. utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Dziękuję Ci Olgo Fil! :) Tak, w tym naszym różnorodnym świecie, pełnym pokus i odblasków, decyzje wymagają przede wszystkim stanowczości i precyzji. Wzdłóż własnego ja. :) Pozdrawiam, Zuzanna M. -
powierzchniowo
Zuzanna_M. odpowiedział(a) na Zuzanna_M. utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Bardzo dziękuję! :) Póki co tyle zmieniłam. Zostawiłam "ostre krawędzie", mają obrazować wulgarność, "woskowe światło" zanik subtelności, romantyczności. Trzecią zwrotka zgodnie z Twoją propozycją, dużo lepsza. Ostatnie dwa wersy, w sumie od nich zaczęłam na zasadzie retrospekcji, miały być odwrotnością tego pieprznego powiedzenia ;) jeszcze coś mi tam delikatnie kuleje, ale to może w trakcie coś mi przyjdzie do głowy. Pozdrawiam, Zuzanna M. -
powierzchniowo
Zuzanna_M. odpowiedział(a) na Zuzanna_M. utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
ostre krawędzie plakatów zapraszają do zabawy nie musimy czytać myśl sama wschodzi ponad woskowe światło jabłko to jedynie owal turla się po kościstych wybrzeżach już nie grzeszy chwytasz mnie za gardło pod palcami spokojny oddech źrenice kołaczą się w mózgu pękają od nienasycenia czułość ulatuje przepoconą parą by zaplatać warkocz z suchych ciał traw dla sępów obżartych na deser dlatego uciekam gdzie sól zakwita -
no w sumie czyni, i to w sporym sumie ;) Dzięki! Pozdrawiam, Zuzanna M.
-
Anno Paro! :) Tak przyjemnie zmysłowo się mi uczyniło.. ;) Porównanie muzyki do akcesoria hmm mnie razi, jak to tak przecież muzyka to tak pnadprzedmiotowy element naszych dusz, a na pewno mojej :) Ogólnie całość z zgodzie z moim poprzednikiem był bardziej połączyła, choć może rozstrzelenie ma symbolizować szybszy oddech.. Ale bez usuwania "będę się wstydzić" (może nawet wyeksponować?) .. dodaje tu charakteru, zaskakuje lubieżną otwartością :) Może tak ten fragment: i żadnych luster. nie chcę realizmu. światło także zbędne będę się wstydzić zakładam na pierścień z bioder laur czerwonych znaków papilarnych. ciemność zasmakuje aksamitu skóry rozleje się w kielichy nie ze szkła. Pozdrawiam, Zuzanna M.
-
nasza bajka
Zuzanna_M. odpowiedział(a) na wanesa_ciska utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
No oczywiście Wanesko wersja pierwotna Twoja ładna, ładna, i na pewno bardziej romantyczna niż "krochmalna" ;) Pozdrawiam, Zuzanna M. -
nasza bajka
Zuzanna_M. odpowiedział(a) na wanesa_ciska utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
A mnie to wręcz trochę zainspirowało, i, na prędce co prawda, ale nie korzystając raczej z żadnych Waszych sugestii, wyszło mi tak: --- Cieszy mnie karnisz żaby słonej połknąć tak bym nie chciała Drzę gdy wyciągasz rękę by zdjąć krochmalić tylko firankę ... Czemu odsłaniasz okno. --- :D No to przekrochmaliłeś ten tekst, się pośmiałam ;d Świetne Krzysztofie, cóż za kreatywność! ;) Pozdrawiam, Zuzanna M. -
Przyznaję, zaglądnąłem co znaczy "Silurus glanis". Po prostu zmusiłaś mnie :) I oto chodzi w wierszu, żeby zainteresować. Bardzo na tak, niezwyczajny pomysł jak dla mnie. "niedokochanie" wyrażone czytam jednoznacznie i bardzo ciekawie. Pozdrawiam Zuzanno :) Tak jak Ty zmuszasz mnie niejednokrotnie do myślenia ;) Bardzo dziękuję i również pozdrawiam poeto Popsuty :)
-
prawie jak Silurus glanis mniejszy, bo brzydszy lepi się kroplami soli do trzeźwego wachlarza tylko do jadła się łasi zielonego strzeże tak ja pod kamieniem obgryzam swoją niepotrzebność ze zwykłej straty i połykam ze skórką z nawozem ojczystym pieści mnie niedokochanie
-
(zakochałem się)
Zuzanna_M. odpowiedział(a) na Jacek_Krzysztofowicz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Zgadzam się. Jak dla mnie (zakochałem się) właśnie w nawiasie jest prosty, czytelny, ale ma w sobie też coś z niepewności, właściwie oddaje wszystko co jest w środku i na zewnątrz :) Ja bym zostawiła. Pozdrawiam, Zuzanna M.