Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Maja Skowron

Użytkownicy
  • Postów

    62
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Maja Skowron

  1. sens ma, ale chyba nie ma sensu tłumaczyć sensu. Ja nie młoda gniewna, a stara i pokorna. cóz każdy ma prawo do swego zdania. Dziękuję za komentarze. Może ktoś inny zechce rozstrzygnąć dobry ili marny ?
  2. Pewnego dnia, gdy żebrała, Śnieżnoskrzydły Ptak przysiadł na zabłoconej gazecie, spojrzał w beznadziei oczy i uwił gniazdo z anioła piór. Od tamtej chwili tuliła go dłońmi, spierzchniętymi ludzi chłodem. Karmiła razowym chlebem, wyrzucanym z dworcowego baru. Poiła wodą z kałuż, odbijających szyderstwo przechodniów. czasem poczęstowała papierosem... A on wybawił ją - gdy wołała napadnięta w bramie. Krew na śnieżnobiałym skrzydle - odkupienie win.
  3. może to i dobrze wszystko "wie i rozumie" moja teściowa. I to jest koszmar :) pozdrawiam i dziękuję
  4. Pewnego dnia, gdy żebrała, Śnieżnoskrzydły Ptak przysiadł na zabłoconej gazecie, spojrzał w beznadziei oczy i uwił gniazdo z anioła piór. Od tamtej chwili tuliła go dłońmi, spierzchniętymi ludzi chłodem. Karmiła razowym chlebem, wyrzucanym z dworcowego baru. Poiła wodą z kałuż, odbijających szyderstwo przechodniów. czasem poczęstowała papierosem... A on wybawił ją - gdy wołała napadnięta w bramie. Krew na śnieżnobiałym skrzydle - odkupienie win
  5. Dziękuję za komentarz, bo ten wiersz jest wyjątkowo fatalny. Sama nie mogę go czytać Próbowałam, czy mogę coś dodawać, bo myślałam, że jeszcze nie. Mam fajniejszy, ale musze poczekać z dodaniem. I ten tytuł..., że też chciało Ci się komentować, szacun i dzięki za serce
  6. Ten tytuł nie wiem skąd się wkradł miało być bez tytułu
  7. To ognisko już przygasa hieny wydrapują resztki z pogorzeliska a nad nimi: wolny ptak śpiewa bajki o miłości - wybryk natury ? palec Boga ?
  8. Tak a propo's kotów nie lubię, a wiesz co to gigant ??? nie ma nic smutniejszego niż grafomani komentujący swoje grafomańskie wiersze dno dna
  9. Taki sobie zwykły święty z laptopem w dziurawej reklamówce zamiast krzyża na szyi: - komórka i słowa ciężkie od miłości. ksiądz pedał pojebany moher
  10. Wiedeń, Paryż, Madryt nie szukał jej nikt... - perfumy ulic wielkich miast. - woń plastiku dworcowych ławek - fetor szaletu - zapach sadzonego w mlecznym - smród kotów na klatce schodowej..
  11. STOKROTKA W MARTENSACH mój kawałek łąki wśród wieżowców gdzieś tam ciągle sobie jest złoty skrawek nieba, obsikana ławka przed blokiem parę stokrotek, trochę petów i butelek kamieniem w głowę ot tak za nic bez powodu taki świat dziecko ulicy to ja
×
×
  • Dodaj nową pozycję...