Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Martyna Natasza Świątczak

Użytkownicy
  • Postów

    27
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Martyna Natasza Świątczak

  1. Już nie płaczę Już nie płaczę. Przestałam, gdy dowiedziałam się, że w wielu krajach panuje susza. Jeszcze tylko czasem kłębki wełny otulą oczy i zmniejszą widoczność. Tylko te wstrząsy, głęboko ukryte pod powierzchnią. Drżenie głosu kiełkując przebija się przez zastygłe lawą emocje. I niweczy wszystkie próby bycia skałą.
  2. CYTAT (oyey @ Jun 26 2003, 09:32 PM) o tak najlepiej dorobić ideologię do wszystkiego No, tak, ciekawe jaką to ideologię dorabiam? Bo jak dla mnie to stwierdzenie jak kula w płot, no ale w końcu młoda jestem i głupia..
  3. Wyrażam niezgodę tylko na jedno słowo - "poważny". Życie jest zbyt krótkie, żeby być poważnym, ale to już zupełnie inna sprawa
  4. Kobieta z dzieckiem w kołysce, Kobieta z dzieckiem w kołysce, wędruje po Babilonie. Kobieta z dzieckiem w kołysce, jest świadkiem historii. Dziecko płacze, kobieta go nie przytuli, jest wieczną aktorką jednej wiecznej roli – kołysać i bujać na scenie. Ta kobieta z dzieckiem w kołysce, to była ona, to ona tworzyła historię. Nie zabijajcie więc kobiety z dzieckiem w kołysce i choć niepotrzebne jest do kołysania, nie ćwiartujcie jej ciała. Nie wylewajcie dziecka z żalami, że nie tym, kim chcecie, jesteście i nie składajcie ludzi w ofierze, nawet tym najpotężniejszym z bogów
  5. telewizor Kolejny pełen obrót, w skali świata, to tak mało Nie zauważymy nawet, kiedy pył osiądzie na tragediach Niesieni światłowodem rzeczywistości, nie zdążamy z przeżuwaniem informacji Dziś umrę w Kosowie. Jutro w Afganistanie. Śmierć nie jest gwiazdą MTV i nie przełączysz jej pilotem Rządni wrażeń, znudzeni własnym życiem, zachłannie patrzymy, jak tracą je inni W zamian, otrzymujemy ledwie marnej jakości wizerunek miasta nocą Paryż, Bagdad, Baltimore? Bo cóż wspólnego ma daleki rozbłysk z umieraniem? Trup śmierdzi. Telewizor nie.
  6. Wypadałoby się wytłumaczyć, bo to, co zdawało mi się oczywiste, okazuje się wcale takim nie być. Wszystko po kolei: CYTAT Ta uwaga powinna Ci uświadomić, że publikując wiersz zwracasz się do ludzi Tobie obcych - to słowa Pelmana Owszem, publikuję wiersz, ale jest on projekcją mojej osoby, moich lęków, mojej radości, obesji i czego tam jeszcze się da. Tak naprawdę w wierszach rzadko zwracam się do innego, fizycznego człowieka, bardziej jest to głos do środka, wierszem szukam w sobie odpowiedzi na pytania, problemy, które mnie nurtują. Po drugie, jeżeli czujesz się urażony, co więcej, obrażony tak, mimo wszystko, niewinnym wierszem, to zastanawiam się czy Ty w ogóle czytasz jakiekolwiek książki, bo sięgając po pierwszą lepszą z brzegu, musiałbyś żyć w stanie permanentnego obrażenia. Teraz może przejdę do meritum sprawy - zamieszania z p.l. W dwóch pierwszysch strofach stosuję 2 os. l.p, a następnie zmieniam to na 1 os. l.p. Cóż chchciałam przez to osiągnąć? Miałam na celu pokazanie jak często uciekamy od własnej osoby i szukamy naszych wad i błędów, byle tylko nie przyznać się, że problem tkwi w nas. Zmaiana osoby po drugiej strofie to przemiana p.l - on nagle rozumie, że to nie INNI, tylko on i tym właśnie jest podyktowana cała ta zmiana. Podsumowując - krytykę formy przyjmuję w całości, rzeczywiście jest niedopracowana, ale o treść będę walczyć) pozdrawiam
  7. Historia człowieku, który stracił twarz Owady wyjadły ci twarz możesz teraz być każdym Nic nie znaczy już mimika ani układ zmarszczek. Owady wyżarły Ci twarz niepowetowana strata Niepotrzebna Ci już szminka, jeśli tak chcesz, zjedz ją. Jestem człowiekiem bez twarzy. Człowiek bez twarzy nie jest już człowiekiem. Jest martwą ulicą. Jestem odpadem cywilizacji kulturalnym produktem ubocznym. Noszę na głowie torbę z papieru z wymalowanym na niej zdziwieniem. Wypalono mi znamię na twarzy właściwie, to lepiej że jej nie mam. Owady wygryzły mi twarz. Owady błogosławione.
  8. Mickiewicz z Sienkiewczem w jedym domu żyli..)
  9. bardzo wyrazisty ten wiersz i nie jest samymi płaskimi słowami i tylko jeden malutki minusik - teraz jedno słowo na samo dno piekieł strąca moją duszę - całe to sformuowanie wręcz ocieka banałem. Proszę, proszę, zrób z nim coś, bo przez to nie mogę się w pełni coeszyć Twoim wierszem, a naprawdę, chciałabym.
  10. Reklamacji nie uwzględniamy Ludzie powszechnie znani. Fakt istnienia, potwierdzony literami, upoważnia nas byśmy wycierali spocone czoła, polerowali buty i w piecu palili ich ciałami. Z niezachwianą pewnością karabinu wystrzeliwujemy ołowiane kule, przeszywając płuca ,nogi, dłonie i wątrobę. Z jakąż łatwością - one wszystkie są papierowe. Z niedowierzaniem wkładamy im palce do oczu A więc się ruszają? Ludzie z twarzami pokrytymi metalowymi płytkami z kolorowym guziczkiem po środku. Po naciśnięciu, wrzucamy monetę. Ze środka usłyszeć można śpiew, Czasem łkanie. Niestety. Reklamacji nie uwzględniamy.
  11. Już sama wpadłam na to jak to zmienić Ja jestem z lekka roztargniona, a poza tym siedzę bez okularów, więc mało co widzę na tym monitorze, no i nie dostrzegłam takiego sprytnego pzrycisku "zmień"
  12. CYTAT don ja kiszot idiota kopia nie udana rycerza jest wprost pyszne, po prostu mniam
  13. Podoba mi się, ale spróbuj go może bardziej zrytmizować, bo atkiej treści, a zwłaszcza formy brakuje mi jakiegoś rytmu, żeby to wszstko płynęlo, a tak skakało
  14. CYTAT nieźle wychodzi Tobie budowanie klimatu ale poza klimatem poezji nie zauważam Czy mógłbyś rozwinąć temat? To znaczy, co Cię skłoniło do takiego stwierdzenia? Poza tym pzrepraszam za niezrozumienie intencji podziału.. nie miałam złych intencji pisząc o krytyce, po prostu nie załapałam...
  15. Ja sama nie wiem co to jest:) Samo się pojawiło i dopiero teraz zauważyłam. Innymi slowy, samo wskoczyło. Czy można to jakoś poprawić, zmienić, wymazać (niepotrzebne skreślić)?
  16. Modlitwa do Modlitwa pierwsza, jeszcze nie w dzień i nie w nocy by słońce jednak wstało. Aby przeżyć, przez minutę i zobaczyć świt. Modlitwa druga. Tuż po tym, jak biły dzwony, słońce w zenicie wniebowzięło mnie więc do nieba modlę się by choć chwilę tak wisiało i nie obracało w proch. Trzecia Modlitwa. Już po zmierzchu wiatr się zerwał, Ciężki oddech zlepił drogi idę więc i modlę się pierwszym tym okrzykiem jaki przyjdzie mi do głowy aby noc znów nie patrzyła na mnie swoim kocim okiem, żebym w końcu raz zasnęła, bez skakania z okien.
  17. To zniewidzenie to mi się włąsnie bardzo podoba, bo w ogólę lubię takie młode słówka i myślę, że to świetny pomysł stosować neologizmy, tylko, że bez tego zamknięcia cudzysłwiem m.n
  18. Jak tak dłużej na to popatrzę, to rzezywiście z lekka brzmi to jak cofnąć się do tyłu Muszę to przepracować
  19. Fatamorgana Ciekłokrystaliczny strumień świadomości skroplił się na ściankach oczu. Wypływa nagle z nich! Z gwałtownością, której nie powstydziłby się nikt, o ile Nikt wstydzić się może. Ogarnąłeś mnie swoją myślą, zagarnąłeś, bezsprzecznie bez końca. Chyba, że to znów moje wrażenie codzienna fatamorgana, zamiast mleka na śniadanie odżywcza energetyczna na dłuższą metę - zabójcza
  20. Ale może jeszcze na temat wiersza:) Podoba mi się, choć gdy go czytałam to brakowało mi mimo wszystko znaków przystankowych. Nie wiem czy ich brak jest spowodowany tym, że tak po prostu czułaś, czy raczej chcęcią zrobienia go bardziej "nowoczesnym". Jeżeli tym drugim , to przemyśl czy warto. Po drugie przeczytaj go jeszcze na głos. Tylko tyle:) No i tylko jeszcze powiem, że niepotrzebny chyba ten códzysłów, bo to troszkę tak jakbyś nam nagle pod koniec mówiła, że to wszystko to tak z przmróżeniem oka, nie na serio, nie prawdziwie. I jeszcze jdna bardzo ważna rzecz - to aż tyle napisałam na temat tego wiersza powinnaś odebrać jako komplement, bo jakbym stwierdziła , że jest kiepski to bym nawet słówka nie wystukała
  21. Tak a'propos tej krytyki, to ja jestem nowa, ale czuję wręcz głód krytyki, z tym, że trzeba wiedzieć co oznacza słowo "krytyka". Nie jest nią z pewnością hasło "ten wiersz jest do bani", albo "to jest beznadziejne, zmień to, to i tamto", ale wyjaśnienie dlaczego się tak uważa. I nie można traktować ludzi hiperdelikatnie, bo są "nadwrażliwymi młodymi poetami", bo może to doprowadzić do przykrej sytuacji kiedy ktoś po takich delikatnościach i uwierzy ,że posiada nieprzeciętny geniusz i potem zostanie ciężko skrytykowany - jednym słowem, trup gotowy od zaraz
  22. Troszkę więcej finezji, bo w sumie "miłośc jak gwałtownej burzy siła" to już było i to w nadmiarze i w sumie ciut za dużo patosu w stylu "To było jak koszmarny sen Na który skazałeś mnie na wieki", noo czy było aż tak strasznie żeby zaraz na wieki? No jeszcze się przyczepię do "O swoim istnieniu jakby mi przypomnieć Nie wiedząc, ze masz wielbicielkę we mnie" i "Duszku mocą księżyca zesłany-patrona kochanków, poetów, rycerzy" Do dosłownie brzmi jakby żywcem wzięte z dialogów z czarodziejki z księżyca:) Przepraszam, że Cię tak zjechałam, tak naprawdę jestem bardzo uprzejmą osobą, ale stwierdziłam, że moją misją dziejową jest mówienie prawdy, bo z krytyki przynajmnije wyciągniesz jakiś pożytek, a z kadzenia, to co najwyżej ładny zapach.. Trzymaj się cieplutko M.N
×
×
  • Dodaj nową pozycję...