miss_focha
-
Postów
81 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez miss_focha
-
-
Dziękuję takie jest przesłanie :)))
bardzo mi pomagają wasze komentarze :)
dziękuję za wszystkie serdecznie :))0 -
zgadzam się z tym :))
pozdrawiam i do poczytania :)0 -
dziękuję :))to mój pierwszy plus :))
0 -
dziś już bez emocji i z pokorą...
widzę ...
złość nie jest dobrym doradcą ...
serdecznie dziękuję za komentarz który jest mi bardzo pomocny ...0 -
dziękuję za komentarze ...
może i racja ale czy bez znaków przystankowych będzie zrozumiała treść ?jak zauważyłam niektórzy tu mają z tym problem ...oczywiście takie znaki jak- ;))(puszczanie oczka ) faktycznie nie są tu potrzebne ...
wszystkie komentarze przyjmuję z pokorą ...większości nie dorastam do pięt ... pisanie nie jest dla mnie tylko zapychaczem czasu , a wyciszeniem się , uspokojeniem emocji ...
większą przyjemność sprawia mi czytanie was :))dziękuję za waszą poezję :))))0 -
A gdzie tu miejsce na miłość ? to nie miłość a współuzależnienie ...a mówią że "facet czasem musi" a po kątach obsmarują ...użalą się nad kobietą(tak by tego nie widziała ) ...ale nie w twarz- bo przecież sama sobie winna - po co z nim siedzi ...po co ? - bo uzależniona od niego , ze strachu , przecież to ojciec w końcu, nie da rady sama , kiedyś był inny ...kiedyś go kochałam ...itp ...itd ... - wymówki żeby skazywać siebie i dziecko bo być może na to "zasłużyła"? ...
bardzo ważny temat - to fakt ...
udźwignięty ? - też fakt
z tym że widziany inaczej , z za kotary ...
wiersz piękny - realistyczny... tyle że jak to już nazwałam z za kotary ...0 -
kolejna magiczna chwila ....
tak nazywam Twoje wiersze - Magiczne chwile ...
jeszcze raz dziękuję za to że je piszesz :)0 -
nie czyta się poezji właśnie po to żeby oderwać się od normalności ? a moment ukazany w wierszu nie powinien być magiczny ?
normalność i konkretność mamy na co dzień , poezja jest po to żeby każdy mógł ją odebrać po swojemu ...
Do Krafta - przepiękne wiersze piszesz a każda chwila w nich ukazana ma swoją niepowtarzalną magię :))))
pewnie zaczarowaną przez "gospodynię księżycowej magii "
dziękuję za to co piszesz :)0 -
płynę na skrzydłach wspomnień,
do lat beztroski i zabawy...
jak fajnie jest się wybrać
na takie wyprawy...
o ! fotka wstydliwa...
cała w czekoladowym kremie ,
w sukieneczce z mgiełki ,
wcinam torcik to znów drzemię ...
za chwilkę już taka duża !
bujam się na huśtawce,
obok była kałuża ...
a ja w białych rajtuzach ...
nocnik też uwieczniony
i głowa w nieładzie ...
jaki ładny bobasek,
a tak nieładnie płacze ...
dzisiejsze zdjęcia są inne...
dziś na każdym jestem formą ...
ja wole tamte dziecinne ,
gdzie scena jest wspomnień mową ...0 -
chciałam żeby było umarła owinięta lękiem , ożyję ....itd ...(brak przecinka )
chodzi o codzienność ...strach przed nocą i radość z przebudzenia kolejnego dnia ...
ale ta sugestia mi się podoba :)))dziękuję za komentarz ...0 -
z budzącym się światem odżywam
by znów wyczekiwać czarnej damy
co w cekinowej sukni złotym sierpem
gasi płomienny blask przeszłości ...
moje zmęczone ciało owinięte lękiem
powoli umiera by z przyszłości blaskiem
odrodzić się ...ubrać optymistyczną minę
i przemijać wyczekując powrotu czarnej damy ...
przyjdzie ...powróci ...złotym sierpem zgasi dzień
a ja znów umarła owinięta lękiem ożyję wraz z kolejnym brzaskiem ....0 -
genialne :)
0 -
przyjacielski ton zbudził z koszmarnego snu
wypłakane oczy wyprały wspomnienia
a spokój emocje uczesał ...
samotność żartuje
oczy zakrywa w ciemności się śmieje
w zapomnienia mgle przyjaciół ukrywa ,
odbiera jasność myśleniu ...
wyobraźnia scenariusz na czarno maluje
spisku uporczywe wątki wczytując
przysłania ufności troskliwą opiekę
niedowiarstwu natrętnie wtórując ...
a serce cóż ufa i kocha
spokojnie czekając na wieści najnowsze
gdy głos rozsądku poda swą dłoń
w zapomnienie odchodzą źli goście ...
...
ten "ton", to najnowszych wieści dzwon
radośnie odgania złowieszczych ...0 -
Bajka o wiosennym ogrodzie ...
uśmiechnął się do mnie przebiśnieg
delikatnością dzwoneczka białego
i krokus wesoły
staną u boku jego
słoneczko jaśniej świeciło
i więcej promieni rozdało
na trawnik zielony o świcie
stokrotek grono przysiadło
fiołek sąsiadem chce zostać
aromat mile roztacza
kwiatek dźwięcznie pochyla
serduszko radością ozłaca
tulipany przez małego fiołka
żółkną i czerwienią z zazdrości
bo maleńki on i delikatny
a daje tyle wonności
lilia samotnie stojąca
koronę cesarską przywdziała
pewna swego aktorstwa
nos do góry zadarła
i zobaczyła niestety
na tle nieba lazuru
magnolię co w słońcu brodzącą
niczym jezioro łabędzie
i sfruną nagle łabędzie
na zielony dywan trawy
a stokrotek uśmiechy jak były
tak świecą z pośród źdźbeł trawy
i jabłoń kwiecie zrzuciła
niczym śniegu zamiecią
muzyka grajków zawiniła
brzęcząc przy pracy zawzięcie
do tej muzyki zaśpiewał
pewien ptak czarno ubrany
przywdziawszy czerwone kalosze
i dziób na czerwono malowany
wtem fioletowość powoju
i białość i różowość
ścianę ukwieca przepięknie
do pieśni listkami zawodząc
i nagle ona wiosenna
całości ukwiecona
całymi gronami pachnąca
róża ogrodowa pnąca
i cały festiwal kolorów
cała gama barwników
jak jeden pejzaż malarza
zaczarowałeś świat alchemiku ...0 -
Sikorka mi powiedziała
że nie długo już zawita
swoją woń fiołków roztoczy
bzów pachnących na krzaki poukłada
i całą paletę malarza roztoczy
co barwy w tęczy układa
a zacznie się uśmiechać przebiśniegami i szafranami
słoneczka nieśmiałymi chichotami :)))0 -
Dziękuję :)))
0 -
zdawało by się to łatwo opowiedzieć ...
ale czy można to wiedzieć
jak to jest kochać ,jak inne serce nie kochało ?
czy słowa oddadzą to co się w sercu działo ?
to jak ktoś potrzebny jest niczym tlen do oddechu...
czy jak tęsknota przygniata i ta przestrzeń jak w echu ...
że już nic nie cieszy ,
nic nie bawi ,
nic dnia nie rozpromieni
jak jego słowa nie usłyszę na dnia przebudzenie .
dzień nie ważny - ważne cierpienie ...
miłość to takich uczuć wór
jak dotyk snu, jak serca ból
jak ciepło ogniska w chłodną noc na polanie ,
przy którym grzejesz zmarznięte dłonie ...
jak wody chłód w upalny dzień,
co obmywa ze stóp zmęczonych twych kurz ...
a wietrzyk przyjemnie świeżości powietrzu dodaje ...
Miłość jest jak Wiosna...
tak wiosna, co nastanie niebawem
bzem pachnąca i fiołkami skromnymi
przy uśmiechu stokrotek na zielonym trawniku ,
a malarzem co świat ozdabia ,
jest most szczęścia, pryzmatu plejada
co obłokami koloru niebu dodaje ...
Miłość to jest całej duszy ogrom krzyku !!!!!
i każda jest inna, każda prawdziwa
a Twoja ważniejsza ,choć by się tylko śniła ...
bo twoja ...0 -
he he he ...no tak ...ale przez niespełna 40 lat nazbierało się trochę do napisania he he he
a poza tym życie ma wiele wątków ...
i ten wiersz ma to oddać ...
Dziękuję serdecznie za komentarz :)0 -
Opowiem wam o zakątku co łąką się ścieli
uśmiechy czerwone jak maki lipcowe
ukwiecone wspomnienia zakwitły wiosennie
a bajkę piszą marzenia
czarny kruk tam zamieszkał i mieszka do dziś
choć minęło już chyba ćwierćwiecze
lecz nie trwóżcie się bo, to przyjazny ptak
skrzydłem przygarnia w kłopocie
przychodził tu gość , jeden jegomość
co chciał zostać na zawsze , na wieczność
lecz to nie jego gra , nie ta zabawa
pozostały po nim wspomnienia
tych wspomnień mam trzy , jak róże jak skry
jak serce wyryte na korze
to moje iskierki , moje perełki
moja królewna i dwaj królowie
zamieszkał tu ktoś , co gości tu wciąż
lecz duchem na własne życzenie
nie ma już go , ale tu on i jego kont
choć czas pogonił szalenie
dziś szansę mam , znów w szczęście gram
i serce oddaję innemu
co zrobi z nim waść , zaufać mu zaś ?
zaufam bo nadzieja i wiara w istnieniu
już wiesz przyjacielu , czytelniku jeden z wielu
zakątek wiosenny istnieje ,
a jego podstawą uczucia kobiece
i takt w który serce bije
dziś serce wybija minuty szczęśliwe
dziś kocham szaleńczo i jawnie
dziś tęsknię ogromnie i marzę o nim
w którego ramionach rozkosznych utonę ...
0 -
czasem stojąc na środku pokoju,
zastanawiam się -co chciałam ?
czego ja szukam? , co powiedzieć miałam? ...
czasem idąc po coś zapominam w trakcie ,
po co szłam? , po grzebień może ?
a może po kapcie ?
czytając książkę wracam na poprzednią stronę ,
bo wątek się gubi ,
czytanie stracone ...
czasem po głowie się drapie ,
co ze mną jest ?
dlaczego ja nie wszystko łapię ?
czy mój rozum zjadł jakiś bies ?
i po krótkim namyśle
doszłam do sedna sprawy !
dlaczego mój umysł
zrobił się niemrawy ....
głowę zaplątam chwastami ,
drobnymi niepotrzebnymi sprawami ...
roztargnienie bierze górę ,
na czoło nakładam chmurę,
drobiazgowość mnie przerasta ,
muszę skończyć z tym !!! i basta !!!!0 -
Magdalena Blu to fakt z tym że to zdanie księdza Tischnera :)
a te niezgrabne strofki są moje , więc wyrażają moje odczucia i moje zdanie :)0 -
tak ...pisanie do siebie ...to dobre określenie ... wszak amatorka ze mnie :)))dziękuję Johny za komentarz :)
0 -
prawda jest tylko jedna
tak łatwo to stwierdzić
kiedy wie się na pewno
co gdzie się dowiedzieć
nieraz prawda zada
komuś ranę w serce
ale to nie rada
brnąć w fałszywą wiedzę
często prawda i szczerość
są dzisiaj nie w cenie
ale delikatność to moje marzenie
żeby sprawy sporne w ukryciu zostawić
nie wywlekać na wierzch
brudnych komentarzy ...
czasem inaczej nie można
czasem emocje przeważą
ale spontaniczność
nie jest tu doradcą
biorąc suma summarum
słów prawda szczerość
jednak wychodzi na wierzch
to co jest w istocie
i nieprawda zawsze zostanie w kłopocie ...0 -
tak wiele wróżb
tak zabawa wre
a ja tylko marzę aż któraś spełni się
przez dziurkę od klucza
wosku polałam
i ciebie w swej wróżbie
wyczarowałam
i buty do progu już poukładane
a mój wyszedł pierwszy
wszystko poskładane
i gałązkę wiśniową
już w wazoniku moczę
na wigilię przypomnę
wróżby andrzejkowe
i wszystko w snach zamykam
i marzeniach moich
a rogal srebrzysty
już w miejscu nie stoi :))))
.....................................................................
Wszystkim życzę spełnienia wszystkich dobrych wróżb andrzejkowych :)))
a te nie dobre niech ulecą w zapomnienie :)))0
zdjęcia z dzieciństwa
w Wiersze gotowe
Opublikowano
już ;)dziękuję :)