Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zjajami_Baba

Użytkownicy
  • Postów

    993
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Zjajami_Baba

  1. no nie jesteśmy, choć peelce widać zdarza się upaprać popiołem spalonej namiętności, a potem siedzi i pierze łachmany:D dzięki, Grażynko, pozdrawiam Cię! :)
  2. no ja właśnie pochłaniam Alicję z moją córcią i bardziej mnie to wciąga niż ją;) bardzo dobra pierwsza strofa, oddzielnie tez ma pełne prawo bytu trzy kolejne są niezłą próbą wytłumaczenia nic nierozumiejącemu gostkowi peelki - Wielkiemu Inkwizytorowi, jak mniemam, złożoności poetki. próbą z góry skazaną na przegraną. tak, bez watpienia byłybyśmy skazane na stos:) bardzo lubię odniesienia do wszelkich strzyg, babek i sukkubusów w poezji:)
  3. klimat jak z "Dzikich detektywów"; opowieść, poezja, erotyzm i tez zabieg powtarzania imienia sprawia, że już lubię Jose(go) pieknie:)
  4. czy lubię? nie wiem , mam są bardzo wygodne, ale czy to czyni je lepszymi od najków:P super babozj, najlepszego w Nowym :)))) powtarzam się alem wezwana do tablicy - najepiej w martensach jednak:) dzięki za komentarz, pozdrawiam noworocznie! :)
  5. acha, pan peel znowu udaje, że go opinia nie interere:) masz rację, peelu, nie będzie nam tu swołocz pluła w twarz! :D osobiście wolę twoje rozważania nad złożonością kobiet, to dla mnie cenne źródło informacji, serio, serio :-O (fajna emo, co nie?:D) pozdrawiam! Mo
  6. babę z jajami posądzać o wdzięk - cholernie mi miło, naprawdę:) dzięki i pozdrawiam:)
  7. dwa dni mną wstrząsała ta hermetyczna cipa, myślałam - czuć się dotknietą czy nie - i nagle do mnie dotarło, że hermetyczna znaczy ZAMKNIĘTA SZCZELNIE DLA PEELA (?) co chyba jest najgorszą z rzeczy tu wymienionych, które go spotkały i dotknęły. Nie pomyślałabym, żeby to tak napisać, to jednak chyba tylko facet tak może - i to nie jest zarzut a refleksja jeno - to mocne określnie, oddaje też nienawiść do zimnej suki, która mu to robi. I od razu się zastanawiam, jak w takim razie oddać równie mocno doświadczenie babskie pt: on nie chce mnie pukać? czyli mnie inspirujesz, panie Biały:) dwie pierwsze są bardzo dobro, szczególnie "zło zje zło" trzeci wers trzeciej strofy tłumaczy to, co się za chwilę z peelem dzieje przedostatnia strofa to Polański puenta to już abstrakcja czysta co jest bardzo ciekawym zabiegiem i ja to czytam tak: albo to zawołanie do Boga w postaci żeńskiej - co byłoby fantastycznym wytłumaczniem popieprzenia peela albo do własnej matki - i może to ona jest ową hermetyczna cipą - maximum perwersum, człowieku:D ja tam lubię, kiedy się mną próbuje wstrząsnąć a wyobraźnię mam, niestety, kolosalną:D pozdrawiam cię, r:) Mo
  8. pierdółka:D lubię ten wyraz nad wyraz dzięki za czytanie:)
  9. dla mnie to nie jest, niestety, wiersz to przesłanie ewangelizacyjne dosłowne jak z seminarium odnowy wiary z jednej strony to rozumiem, bo sama zaczynałam tak pisać przecież człowiek podczas uczty duchowej jest aż rozpierany przez chęć przelania tych uczuć na papier i chwali Boga całym sobą z drugiej strony uważam, że Bóg nie jest katolickodosłowny - na szczęście i z pewnością docenia tez ironię w pisaniu o Sobie pozdrawiam:)
  10. coś z kumacją nie tak? :D Prada to projektantka butów i ciuchów, jej buty to takie mercedesy - no i jak teraz ze zrozumieniem? pozdrawiam serdecznie:D
  11. ja ciebie też, MaTaharo! :D
  12. kocham w poezji kwanty hadrony i inne prawa fizyki bardzo dobry wiersz ma klimat i to coś, co zapewne ma jakieś określenie fizyczne ale dla mnie to czysta metafizyka :)
  13. bold konieczny!!! a gdzie jest przedostatni wers???? teraz ten wiersz nie brzmi wystarczająco dobrze ale ja zapamiętam go z wersji pierwszej wiersz o Kopciuszku jeszcze 2010 i już 11, lubię jak kobieta zna swoją wartość nawet z perspektywy pantofelka;) zaufaj swojej poezji - to takie ode mnie dla Ciebie Mo. życzenia na wspomniany już 11 już chyba jestem fanem Twojego pisania r a widzisz, ulegam sugestiom i okropnie przeżywam kiedy zdarzy się niekonstruktywna krytyka, na szczęście na tym portalu jakoś bezpiecznie jest:) kiedyś czytałam wersję Kopciuszka dla dorosłych - nazywał się Cipciuszek a bajka mówiła o poczuciu własnej wartości więc trafiłeś z tym zaufaniem, r :) a to ostatnie zdanie to naprawdę, poniesie mnie przez przyszły tydzień - dzięki:D pozdrawiam:)
  14. czwarty wers taki długaśny jest może zaimki nie wiem a dwie pierwsze strofy pięknie poetyckie jak lubię "wysoko niebieskie pociągi" i dalej cała strofa - och, to szczególnie dobre puenta - doskonała boli jak poślizg na tym lodzie :)
  15. zmieniam zgodnie z sugestią, choć moja mama teraz nie rozumie ale to się jej regularnie zdarza przy moich kawałkach:D zobaczymy, co będzie:) pozdrawiam:)
  16. ja niezmiennie w martensach podaję zupę przyprawioną parytetem:) dziękuję za krzepiące słowa u progu nowego roku! pozdrawiam:)
  17. o ja cię:) jak ja lubię Twoje zdrobnienia mnie:)) a mnie się trafiły po choiną same o śpiączce pozycje:( może się zainspiruję chociaż jakoś emo... pozdrawiam:)
  18. dobrze odbierasz - o ile można tak powiedzieć - ale zgodnie z moim zamysłem:) pozdrawiam:)
  19. nie ma jak się zaispirować nawet butami:D pozdrawiam:)
  20. o, właśnie;)
  21. ładnie napisane ale nie lubię przesłań :)
  22. piąty wers mi nie gra - nie wiem co fajna ironia zmyślne połączenie "miau" i braci mniejszych :)
  23. co masz do jaj:D dobrze się czyta bystry kawałek :)
  24. pięknie kobieco delikatnie ale boleśnie gdy trzeba dla mnie dojrzały to "tryptyk o ty" :)
  25. wspólne wspomnienie a te oczy to szeroko zamknięte były? w tym wierszu tkanka podskórna tak żywa tak mrowiejąca ach bardzo dobry tekst :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...