Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

marek_cz.

Użytkownicy
  • Postów

    80
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez marek_cz.

  1. tytuł niezły ale dlaczego dostrzegania z dużej? jakoś nie mogę zobaczyć serca na krzyż, a staram się, może autor coś? zdrówka
  2. pierwsza to chyba jakiś żart? albo przegięcie nie wiem; kłaniam
  3. z pozoru wszystko jakby dopowiedziane, a dużo można wyjąć ze słów, których tu rzeczywiście nie ma;
  4. całość burzy wstęp z : akordu, bazy, migdałów; na różne zapachy żywot ludzki skazany; a który nie zabije, to wzmocni ;))
  5. a ja pomyślałem, że w tytuł wkaradła się literówka, ale gdy dotarłem do "domnych" zakumałem o co idzie w tytule; czytałem "Pamiętnik z dekady bezdomności" A. Łojewskiej i tam zetknąłem się z jej refleksjami na temat "domnych"; dla mnie wiersz jest kondensacją przemyśleń i obserwacji bardzo trafnych, pozornie bez emocji, ale daje po głowie; zdrówka;
  6. a gdzie wklejać wiersze konkurowe? bywały specjalne okienka konkursowe, teraz jest tylko bardzo ogólnikowa informacja
  7. Logika zabija życie. Ktoś może zna autora tego powiedzenia?
  8. Uważam, że dział dla poczatkujących, był ciekawszy bez plusów. Zaglądałem kiedyś na Z, ale tam były przynajmniej minusy, chociaż też nie było to najlepsze rozwiązanie. Najlepsze w takim razie jeszcze przed nami, czego wszystkim i sobie życzę.
  9. Bardzo bliski mi temat. "...chciałbym znowu, jak kiedyś prowadzić ciebie za rękę" Zdrówka życzę.
  10. Jednym gestem potrafi przerwać cierpienie tylko śmierć. Ale każda śmierć ma własne linie papilarne. Zdrówka.
  11. Może i byłby dobry, ale zakończenie, rzeczywiście przekombinowane. Zdrówka.
  12. Dla mnie to przewrotny wiersz o śmierci jako wygasaniu i sztuce jako ożywianiu wygaszanego. Zgrabnie zrobiony tekst, emocje po malarsku rozprowadzone, uderzają najpierw w wyobraźnię. Delvaux - delvaux: "paul boi się morza i dlatego zamknął na skobel wstążki studnię pełną kryształów o turkusowej poświacie a może to było tylko potłuczone lustro tnące ostrymi brzegami jedwabną skórę nocy zniknęło w soli w piasku ostatnie odbicie paul szlocha albo bezsilnie złorzeczy w samotność tchnie oddech farby i ludzki mechanizm"... Zdrówka życzę.
  13. Jak zawsze, z lirycznym zacięciem i "zaciętą" walką o człowieka. Zdrówka życzę i mykam. :)
  14. Aniu, kołyszesz miłością. Te powtórzenia... super. Pozdrawiam, marek. :)
  15. z całego obrazu, wybieram nogi... :))) pozdrawiam, marek
  16. a myślałem, że już wszystko zostało napisane o miłości... miłość żyje swoim życiem i rozwija się, wysokość grzęd nieograniczona :) ciekawie pozdrawiam, marek
  17. Chyba nie zgodzę sie z moja ulubioną mentorką :) Anno, ja uważam, że Grażynie chodzi o te odpryski, które wyszły z mgły, tylko po to, by ludzkość i świat obrócic wniwecz, by nastąpił koniec świata, jak do tego się mają "okruchy sytości"? Nie znam się na trioletach, ale na życiu, trochę... :))) Pozdrowienia od nocnego marka:)
  18. skrapiasz cieniem chowam oczy pod otoczką milczenia przeźroczystość spija rosę naszych śnień o przebudzeniach nie zawołam jej dla ciebie po imieniu choćbym miał popełnić literackie hochsztaplerstwo jeszcze ona imienia ja głosu nie mam
  19. I tak Aniu pisz, tylko się nie wymiguj, bo trzymam Cię.. na muszce :))) Pozdrawiam, marek :)
  20. Ja taki spóźniony nocny marek, ledwie zipię ze zmęczenia, tak biegłem... :))) Czy, wobec powyższego, mogę podpisać sie pod słowami Grażyny? Mogę, i tak jesteś nasza:))) Ale pozdrawiam osobiście, marek. :)))
  21. Tak już jest, że chyba wszyscy z nią przegrywamy, choćby nie wiem jak gnać... jest tylko tu i teraz. Duży plus. Pozdrawiam, marek.
  22. Frędzle czasu, kojarzą mi sie z pętlą czasu, a ta z kolei ze znakiem graficznym "∞", który oznacza nieskończoność; pętla łączy "było" z "będzie" ale tylko trwanie przechodzi w nieskończoność... Nagmatwałem może, więc dalej już tylko powtórzę za Magdą: piękny ∞ Pozdrawiam.
  23. Krysiu, bywa, że muza sama nie pozwala, by jej odmawiać... :))) To dopiero Muza, najprawdziwsza. Bardzo ukołysany, marek. Pozdrawiam ciepło. :)
  24. Ożesz, przeoczyłem wcześniej, a tak mi pasuje jego treść; pożyczę na chwilę i komuś przeczytam, to co bym chciał powiedzieć takimi właśnie słowami, ale tak nie potrafię :) Jest pszenicznie... Pozdrawiam.
  25. peelka, to takie urządzenie, co krew wypije, a dziurki nie zrobi :))) podoba się pozdrawiam, marek :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...