Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Joanna_Danuta_Bieleń

Użytkownicy
  • Postów

    90
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Joanna_Danuta_Bieleń

  1. mam jeszcze trochę czasu na szukanie odpowiedniego miejsca dla wspomnień lecz już teraz kształtuję w wyobraźni swoją postawę na przyszłość musi być półcień by słońce nie padało zbyt mocno na twarz i nie powiększało minionych dni druga połowa może być odkryta zawsze miała zimne stopy dzisiaj omijam wszystkie ławki świata jutro dotknę każdej poręczy
  2. Dziękuję za tę podpowiedz :) Cały czas szukam. Co do tego wiersza to napisałem, co mi w serduchu grało. Chciałem jak najprościej, bo w tym temacie nie jestem pewien czy jest miejsce na jakieś wyszukane słowa. Jednak bardzo dziękuję :) To mój 10 wiersz w życiu. Pozdrawiam :) Bardzo dobrze, że próbujesz. Jak na dziesiąty wiersz to i tak duży postęp. PAMIETAJ! nie zrażaj się komentarzami mimo że , często bolą. Pisz i czytaj. Nie rezygnuj! Pozdrawiam :)
  3. Wiersz raczej przeciętny. Może byś spróbował napisać wiersz używając słów bardziej dzisiejszych(nowoczesnych) Taka mała podpowiedź. Pozdrawiam serdecznie:))
  4. na każdym zakręcie twoje drogi krzyżują się z moimi myślami w przemodlonych ścianach skrapla się chłód i znika z pierwszym promieniem wzlatuje ponad rzeźby a kontury kształtują w dziełach sztuki czyjąś wyobraźnię w mojej jesteś żywy czuję to w dłoniach
  5. Żeby wiedzieć jak długo trzeba iść Aby dotrzeć do drugiego człowieka- to najbardziej. Mądre i trafne zakończenie. Pozdrawiam:)
  6. Podobne do tego barwnego ptactwa Wydającego masę cudownych Częstokroć dziwacznych odgłosów Choć w tych przeważnie Tak mało się słyszy cierpienia - fajne to! Widzę wielki potencjał i zadatki na wyjątkową poezję. Pozdrawiam:)
  7. Dziękuję za komentarz :) Poezja raczej normalnego lotu:) Pozdrawiam serdecznie:))
  8. w ciszy tonie wiekowy las cukrową watą oblepiony szkli się perliście zachodu blaskiem muśnięty oblizuję usta dotykam by zakosztować słodyczy pozorna wyciągam rękę słodkie płatki znikają na dłoni ciepłem parującej uśmiecham się 2006
  9. Epokę wiersza łupanego i sklejanego. Wystarczy odłupać coś od innych utworów i wkleić do swoich słówek. Też się ciekawię jaką nazwe nadadzą tej epoce za jakiś czas. Pozdrawiam. Nigdy od nikogo nic nie zrzynałam i nie będę zrzynała. O łupaniu nawet nie wspomnę. Amen Moje wiersze są tylko moje:)
  10. Ja piszę teraz, więc dlaczego moja poezja nie jest współczesna? Dziwne to! A jak mnie już nie będzie to moja poezja jaka będzie? Przestarzała? :)) Ludzie jaką mamy teraz epokę? Bo lodowcowa już była. Chyba:)
  11. W tłumie też można czuć się samotnym:) Może nawet bardziej niż samemu ze sobą.
  12. w tym wypadku wszystko, co pośrodku. Aczkolwiek zabijanie, to już inne myślenie, w innym kontekście. Dzięki za wizytę. W innym kontekście? Ale każde zabijanie grzechem zwie się! Pa.
  13. bestia be, ty to masz gadane. Podziwiam Ciebie za komentarze. Przydałaby mi się taka bestia to obrony ale czy bestię można dobrze ułożyć by słuchała i plecenia bez sprzeciwu wykonywała? :)) hahaha! Pozdrawiam:) Ps. Czy mogę napisać, że wierszyk słaby?:) Słaby ale fajny:)
  14. Ludzie dobrzy są niedobrzy mniej dobrzy są lepsi od dobrych dobrzy mówią że są dobrzy ale są źli dobrzy zabijają bo są dobrzy źli zabijają bo są źli kto jest bardziej prawdziwy? Pozdrawiam.
  15. Ja też nigdy nie byłam na wieczorku poetyckim. Kiedyś musi być, ten pierwszy raz. Na chwilę obecną będę na 80% Muszę ujrzeć osobiście pana, który kiedyś, swoim komentarzem wbił mi sztylet prosto w serce i go przekręcił. Pozdrawiam:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...