Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

suindra

Użytkownicy
  • Postów

    173
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez suindra

  1. czy to człowiek go nie rozumie
    czy to on nie przyznaje
    się do człowieczeństwa?
    złotym łańcuchem przykuty do ziemi
    wyalienowany kosmopolita

    nawet cień go nie śledzi
    bo został strzaskany
    zamiast niego snuję się
    mgła- taka Katyńska
    co przykrywa
    białe liście o kształcie serca

    odbijając się od kamieni
    sięga po to co
    zwykli nazwali rozsądkiem.

  2. Cytat

    stare kalendarze w umyśle
    w lustrzanym odbiciu oblicze
    na twarzy bruzdy i szlaki
    wyrzeźbiły liczne dramaty

    okrutny los nie zna metafor
    zewsząd kamienie przygniatają
    nić pajęczyny zrywa się skrycie
    z istnienia zostaje wspomnienie

    zimny głaz czule przytuli
    do sprawiedliwej macierzy
    ktoś od niechcenia zapali znicze
    w płomieniach całe życie


    jesteś moim mistrzem metafor jakbym mógł dałbym ci Nobla TAk
  3. Cytat
    lataj pan panie rewiński
    za babami
    one łażą po ziemi
    łóżka nie są takie wysokie
    nawet jak pan nie dasz rady -- dobre podoba się

    a tam w dalekim świecie
    to oni też powinni miarkować
    zawsze idzie o to samo

    tu we wsi panie
    to spadamy na wiosnę

    a jak siedzimy pod strzechami
    to jeszcze mamy kartofle

    podzielimy się z panem


    zagmatwane ale nie wiem czemu coś mnie ujęło podoba się.
  4. Cytat

    wtuliłaś się w drzewo - na początku nie wiadomo o co chodzi, incipit nawet fajny ale ie zrozumiały dopiero po przeczytaniu całości można się domyślić (wiosna, kobieta... ktoś tam...)


    barczyste strzeliste złotowłose - Przed mówca miał racje jeden epitet wyklucza drugi... złotowłose co to ma znaczyć bo nie wiem szlachetne mądre? nie wiem złotowłosa księżniczka no chyba takie coś kiedyś słyszałem


    w twoich dłoniach dojrzewają owoce - no tutaj pomyślałem od razu o wiośnie


    karmisz nimi ptaki
    i rzucasz pestki w ziemię
    by przekupić śmierć -- to dziwne bardzo, ale zrozumiałem to tak że daje nowe życie oszukując śmierć, krótko mówiąc odradza się z ziarna. Reinkarnacja nie wiem do czego to.

    przy tej szybkości
    z samochodu zostaje zazwyczaj
    kupa złomu-- no a co ma samochód do tego powyżej??? że my nie oszukam śmierci tak jak mogą to zrobić rośliny??? Ale po nas pozostaje pamięć a po nich meble... nie rozumiem.


    wtuliłaś się w drzewo - klamra tak fajne ale niemodne stare dawno nie używane.



    Większość się nie klei i co to ma przekazywać? myśli wyrwane z kontekstu, piękne lecz niestety niezrozumiałe z całością. chaos chaos ale nie magiczny poetycki lecz taki zwykły ludzki, za dużo siedziałeś nad tym wierszem chyba bo przekombinowałeś.
    Jestem na NIE i to duże... proponuje zaglądać do warsztatu i tam podszkolić swoje umiejętności bo chyba za wysoko ktoś się wzbił... i zapomniał jak się pisze.

    parafraza :

    przy tej szybkości
    z wiersza zostaje zazwyczaj
    kupa złomu - i to się rozumie. ;]

    gdyby nie było takie pomieszane byłbym na tak puki co

    kontener
  5. Cytat
    wszystko zrujnowane, od tak
    ścięty niezapominajki kwiat,
    pomimo to, puści nowy pęd
    Człowieku!
    Idąc przystań i zastanów się

    :))) -- nie przypominam sobie żebym to dał

    Rzeczywiście tragedia... - sarkazm ?

    Kosz.- wow już się boje


    tylko to ci się nie podoba, nie posiadasz lepszej krytyki, bardzo bym o coś takiego prosił.
  6. Byli tak blisko
    a teraz dziwię się
    jaka przepaść ich dzieli,
    jedno oszustwo
    wywołało lawinę- kłamstw
    i wszystko zrujnowane, od tak
    ścięty niezapominajki kwiat,
    pomimo to, puści nowy pęd
    Człowieku!
    Idąc przystań i zastanów się
    pomyśl choć przez chwilę, sam,
    zdejmij kaganiec, okulary
    a gdy będziesz wolny od mas
    przekaż że Zginęli dla prawdy.

  7. przychodzi czasem taki czas
    że nawet słowikowi nie chce
    się za bardzo śpiewać w końcu
    i to męczy jak każda praca
    jedzenia jest w brud i wody też,
    klatka czysta, z czystego złota
    z pięknymi widokami na jutro
    jednak ciągle coś jest nie tak
    widząc wszystko inne
    marzy cicho w duszy
    że kiedyś jak ono będzie
    lecieć wolno; żyć w parze
    lecz póki klatka żywa tylko
    to drugie zostaje.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...