"Maluj mnie,
w witrażu, na płótnie czy ołówkiem,
rysy twarzy mej ukaż dokładne.
Maluj mnie,
usta pociągnij brudną czerwienią,
oczy niech błyszczą światłem nadziei,
niespotykane.
Maluj mnie na zielonych łąkach,
gdzie słońce by świecić nie dojrzałe.
Maluj mnie,
co dalej.. nie pytaj.
W pamięci twojej,
żyję"