To Jacek przeklinał i rozebrał się do naga :)))) ja tylko.... z pozycji łóżka sprężynowego ;)
tak myślałam, że Jacek:) ale w tej kwestii jest to wybaczalne:)
A no właśnie, ja tego tekstu w ogóle tak nie odebrałam, raczej jak wierszyk o niczym. Więc naprawdę dopisz jeszcze coś, coś co jasno by określało zamysł tego wiersza, mogłoby być nieźle (chociaż specjalistką nie jestem)