Można w łóżku, ale niekoniecznie. Żołnierze mogą na czołgu (w wojsku). Można też na stole(w kuchni). A tak poważnie temat ciekawy. Wiersza nie potrafię ocenić. Pozdrawiam.
Pamiętam mit o czarnej wołdze. Dzieciaki się bały i chowały się przed takimi. Mit po latach tak samo wiarygodny jak to że wszy z brudu powstają. To były czasy. Pozdrawiam.
Każdy szkwał jest do przetrwania. Zawsze wszystko się układa. Nasza postawa (walki, oporu) jest przykładem dla naszych bliskich i prowadzi ich dodaje im odwagi. Walczmy i trwajmy pomimo szkwału a niezależnie gdzie nasze porty- wygrywamy. Pozdrawiam.
Zieloności winienem szczyptę chlorofilu
wodzie błękit skalany w nielogiczne kręgi
nocy bez-sen sto-twórczy bo przede mną tylu
nie wyrzekło się smutków wątpliwości męki
bowiem tylko nocą kiedy nie śpi sowa
a z kątów wyłażą czarne karaluchy
jak od wódki wypitej paruje mi głowa
od myśli szeptanych przez nieśmiałe duchy
a jeśli nie duchy to skryte pragnienia
co nie rzeczywiste wprost lub zaniedbane
jutro do porządku przywoła mnie żona
ale trochę potrwa zanim przyjdzie ranek
nieśmiałymi zaglądam
w codzienne przy-światy
czegokolwiek żądam
mnożę tylko straty
ale kiedy proszę
od razu dostaję
bogactwa nie grosze
los mi daje
ciebie dał ubraną
w słoneczne uśmiechy
na za-miłowanie
i grzechy