Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

giga darejko

Użytkownicy
  • Postów

    88
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez giga darejko

  1. giga darejko

    Czuję

    Wszystko już było. Wyraź to samo ale nie banałami lub z tych banałów utocz ciekawą formę.
  2. giga darejko

    Myśl

    nie przetrwam jak samotny gladiator na arenie walcząc z truchłem przemijania nie zauważę ostatniego oddechu świszczącego tchnienia niczym gong objawienia niebytu tu i teraz przyjdą inni zadepczą mojej krwi kroplę w piachu nadziei na wieczność skonam bez prawa powrotu bez siły by zwyciężyć
  3. Gdyby nie zaproszenie na e-mail No i pierwsze śliwki - robaczywki za mną, dodało mi jedynie tych parę słów powyżej ;) Ale co tam, skoro marianna przetrwała tutaj tyle lat, to może ja spróbuję nie zrażać się drobnostkami ;) pozdrawiam tych, którzy mnie pamiętają i tych, których ja zapamiętam de novo ;) Szczęśliwego Nowego Roku ;) Więc co nowego tutaj spotkam ?
  4. Niezrażona, zarażona, przytupuję na bezmrozie, wyszarpuję i rozdzieram, krwawe strzępy przywdziewam, tańczę oszalała, na bezdechu, śmiech wariata z krtani toczę, i opluwam, i majaczę po omacku, konwulsyjnie pazurami w jaźni grzebię, chcę pozostać, nie przeminąć w mroku ciebie… siebie zżeram, zżeram było, wymiociny w żyły kładę, łapię oddech, jestem żywa, tylko to mi pozostało…
  5. Dzięki za komentarze, bardzo mi pomagają w pisaniu. Przepraszam, te dłużyzny to wynik mojego ogólnego charakteru, muszę zawsze powiedzieć jasno do końca o co mi chodzi, a w wierszach chyba nie o to idzie...Macie rację, nie są to najlepsze "twory". W "Zabiłam Istotę" wydawało mi się ,że powinnam wyraźnie powiedzieć o jaką istotę chodzi, a teraz sobie myślę, że faktycznie niepotrzebnie. Tamten drugi też jest faktycznie przegadany. No cóż, dobrze ,że mówicie prawdę co i jak, dzięki ;) (czytam Wasze wiersze, ale w związku z tym, że nie jestem jako takim ekspertem, nie komentuję więc, choc jest wiele takich które mi się bardzo podobają, pozdrawiam )
  6. nie śmieję się bez powodu nie płaczę bo inni to robią nie mówię by śwat zachwycić więc nie ma zaproszeń na rauty na bal nie głaszczę by być głaskaną nie klaszczę by mi klaskano nie kocham by mnie kochano więc nie ma zaproszeń na rauty na bal nie żyję z frazesem w zębach nie liżę wielkich po rękach nie łgam że bufon jest mędrcem więc nie ma zaproszeń na rauty na bal nie wdziewam papuzich ubranek nie liczę cudzych kochanek nie srebrnik w moim cenniku więc nie ma zaproszeń na rauty na bal nie łkam że kawa bez zgiełku nie szukam strachów i jęków nie godzę się by jakoś tam było więc nie ma zaproszeń na rauty na bal aż nadto jestem mała aż nadto niedoskonała aż nadto mnie w innych nie ma więc nie ma zaproszeń do piekła ni nieba
  7. nie śmieję się bez powodu nie płaczę bo inni to robią nie mówię by śwat zachwycić więc nie ma zaproszeń na rauty na bal nie głaszczę by być głaskaną nie klaszczę by mi klaskano nie kocham by mnie kochano więc nie ma zaproszeń na rauty na bal nie żyję z frazesem w zębach nie liżę wielkich po rękach nie łgam że bufon jest mędrcem więc nie ma zaproszeń na rauty na bal nie wdziewam papuzich ubranek nie liczę cudzych kochanek nie srebrnik w moim cenniku więc nie ma zaproszeń na rauty na bal nie łkam że kawa bez zgiełku nie szukam strachów i jęków nie godzę się by jakoś tam było więc nie ma zaproszeń na rauty na bal aż nadto jestem mała aż nadto niedoskonała aż nadto mnie w innych nie ma więc nie ma zaproszeń do piekła ni nieba
  8. Zabiłam Istotę... Ze Strachu, Z Braku Odwagi, Z Niedowiary, Z Lekkomyślności, Z Przekonania Że Nie Da Się Jej Zabić, Z Ufności Że Spłodzona Musi Dożyć Starości, Z Głupoty, Z Przeciągania Struny, Z Tysiąca Innych Powodów Zabiłam Istotę, Dla Której Bóg Stworzył Człowieka, Zabiłam Miłość...
  9. Fakt , śniąc bardzo często poznajemy to co zdaje się nie istnieć :odrzucone z różnych powodów uczucia, upchane w podświadomość potrzeby, pragnienia...widzimy to czego nie widać...czasami dzięki nim odnajdujemy drogę...Mądrze dostrzegłaś i lekko przekazałaś ;) podoba mi się ;)
  10. Pewnego dnia obudzę się ale proszę Cię Boże, jeszcze nie teraz... Potrzebuję snu i wybacz mi dniu powszedni, że zmęczyłam się troszeczkę twoimi sprawami... Pewnego dnia obudzę się ale teraz pozwól mi Boże zachłysnąć się mirażami malowanymi na przekór łzom płynącym po policzkach codzienności... Pewnego dnia obudzę się i wtedy podziękuję Ci Boże za noc,którą stworzyłeś dla wszystkich podobnych Tobie by mogli odpocząć po trudzie tworzenia własnego świata...
  11. O rany - czy to o chłopcu ? Jak tak, to gniot mega, jak o piesku, to wybaczam, bo uwielbiam pieski - jakie by nie były... Dnia: Dzisiaj 14:23:21, napisał(a): M. Krzywak Czytelnik NO CÓŻ, LICZYŁAM TUTAJ NA BARDZIEJ INTELIGENTNYCH ODBORCÓW... BOWIEM WYSTARCZY POSIADAĆ UMIEJĘTNOŚĆ CZYTANIA ZEZROZUMIENIEM... CHOĆBY TEGO OTO FRAGMENTU : " z hetmanem wyrzeźbionym Twoimi RĘKAMI..." BY NIE ZADAWAĆ PYTAŃ OŚMIESZAJĄCYCH PYTAJĄCEGO...
  12. Matko! Co to za tytuł?!!! I co to, akcja przygarnij kropka? Dnia: Dzisiaj 14:03:36, napisał(a): krwawa-mary dziękuję za uznanie, bo rozumiem ,że więcej do niczego w mojej poezji "przyczepić" sie nie można...;P
  13. Niewypowiedziane jest niecierpliwe uśmiecha się do swoich słow i milczy przycupnęło merdając ogonem i czeka ma tyle do powiedzenia tak zwyczajnie z uśmiechem w kącikach ust z czułością w oczach z dłońmi w twoich włosach z zapachem różanego olejku po kąpieli z hetmanem wyrzeźbionym twoimi rękami ze spokojnym biciem serca niewypowiedziane tęskni
×
×
  • Dodaj nową pozycję...